TEMAT: Zakaz spinningowania - a możliwość muchowania od 1. 09.

Od pewnego czasu wogóle nie zabieram ryb,bez względu na to czy zostały złowione w okresie ochronnym czy nie.Ja nad rzekę idę łowić ryby dla sportu,hobby czy jak tam to nazwiesz.A po ryby to do rybnego.Pozdrawiam.Radek

Bielas napisał:Bielas ja ten tekst pamiętam jeszcze z WW czy jakiejś innej gazety
Napisane jak najbardziej o właśnie celowym łowieniu troci w okresie ochronnym i tutaj żadne nawet najbardziej znamienite nazwisko nie jest wytłumaczeniem.
Regulamin nie zabraniał tam muchy ale ryba która była celem ich połowu miał okres ochronny i to już było złamanie i regulaminu i ustawy.
Czy mistrzów F1 na drogach publicznych nie obowiązują przepisy ruchu drogowego??
Czy bycie Celebrytą zwalnia od przestrzegania przepisów??
Jeśli jak to było na początku "chcieli dopasować sprzęt" to się wiąże nieuzbrojoną przynetę a nie holuje kolejne ryby i wymienia przy tym uwagi o skuteczniejszych przynętach.
To jest właśnie CELOWE łowienie ryb w okresie ochronnym i jest zabronione.

Właśnie,tak samo pomyślałem jak Ty.
Tylko jak zobaczyłem kto łowił-"to szczena mi opadła".
Wiadomo,że nie ma różnicy kto łowi,bo każdy w takim przypadku łamie jakiś tam regulamin.
Wiem nie od dziś,że wiele osób uważanych za autorytety popełniało różne temu podobne 'występki'.
I co z tego jak dalej są autorytetami,czy celebrytami i szanuje się ich jakby byli 'bogami'.
Nikt ich za to nie opierd...,bo pewnie każdy się boi 'gębę otworzyć'
Ktoś napisał,że tacy łowcy nie są żadnym zagrożeniem dla ryb,a inni nie znani są.
Ok-ale regulamin i jakieś zasady są jedne dla wszystkich.Niestety jednak tak nie jest,bo zawsze są jacyś'lepsi'co mogą więcej,za zgodą innych:(

Panowie ragulamin jest dla kłósowników informacją kiedy i jakie ryby można walić gdyż wtedy nad wodą nie będzie żadnego wędkarza a strażników jest stanowczo za mało i tyle w temacie