TEMAT: Zakaz spinningowania - a możliwość muchowania od 1. 09.

1.Czy zakaz spinningu w okresie ochronnym pstrąga jest uzasadniony ?
W znacznym stopniu tak. Co nie zmienia faktu , że rzesze bezmyślnych muszkarzy ciąga pstrągi z rozmysłem.
2.Czy wody ,,wyłącznie mucha'' są racjonalnie uzasadnione ?
Tylko w nielicznych przypadkach. Reszta jest wyłącznie pod dyktando rozdętego ego wpływowych muszkarzy. Którzy utwierdzają się we własnym TWA o elitarności tejże metody wobec plebsu spinningowego.
3.Czy gaz łupkowy przyniesie nam korzyści.
Nie. lub znikome ew. więcej kłopotu niż pożytku . Bez względu na to czy dojdzie do skutku wydobycie. Pewnie dojdzie , ale ...
Już Yankesi położyli właściwie na nim łapę. Więc nawet gdyby, będziemy musieli od nich kupować. Patrząc na inne kraje gdzie położyli łapę , nic dobrego to nie przyniesie .
Yankesi dostali koncesję poszukiwawcze .
Ustawa prawo górnicze:
Art. 12. 1. Ten, kto rozpoznał i udokumentował złoże kopaliny, stanowiące przedmiot własności Skarbu Państwa, oraz sporządził dokumentację geologiczną z dokładnością wymaganą do uzyskania koncesji na wydobywanie kopaliny, może żądać ustanowienia na jego rzecz użytkowania górniczego z pierwszeństwem przed innymi.

Jak znamy działania tychże, wykorzystają ten zapis bardziej niż jest zapisany.

piterusm napisał:
Super pomysł!
Uważam za doskonały, ale po środku tej granicy postawiłbym na straży łososie, które kontrolowałyby przepływ pstrągów i lipieni pomiędzy granicami, kontrolując im paszporty i sprawdzając bagaż osobisty, tzw rewizja 100%!

Nie róbmy z muszkarzy takiego elitarnego odłamu wędkarstwa.
Nie dalej jak 3 lata temu widziałem takiego etycznego muszkarza, który na potoku w Kudowie (Bystra, Szybka czy Klikawa - jak tam chcecie do wyboru), walił w łeb i do torby kabany po 15 cm, chyba dla kurek brał.
To nie ważne z czym idziesz nad wodę, czy z muchówką czy ze spinningiem, masz się zachowywać odpowiednio i przestrzegać zasad regulaminu, na który prawie wszyscy tu psy wieszają.



piterusm napisał:

Bielas napisał:

thymalus napisał:
Przecież to są chore argumenty. Żaden muszkarz nie łowi we wrześniu potoków celowo. Fakt, czasem zdarzają się jako przyłów ale nie jest to częste. Łowienie jest w tym czasie zabronione. Ty zaś domagasz się zmian w regulaminie które umożliwią ci celowe łowienie pstrągów w okresie ochronnym. Przecież to nienormalne. Zaraz jeszcze pojawi się jakiś gruntowiec, który stwierdzi, idąc za twoim tokiem rozumowania, że założy robaczka na haczyk bezzadziorowy, a złowione rybki będzie wypuszczał.

No!
I nareszcie doszliśmy do sedna sprawy!
Dla przykładu w Szkocji tak jest, że pstrągi łowi się do 7 października i co ciekawe można w większości rzek łowić je na robala i tak kupuje się tzw grayling licence (pozwolenie lipieniowe) od 7 października, siada się z gruntówka nad rzeką i się łowi....raz pstragalek raz lipasek.
Tylko rybki wypuszczają, tak jak kazdy z nas oczywiście!

Pewnie lipienie przeniosły się w górne odcinki potoków, a pstrągi w "jeszcze górniejsze".
Nie....no to byli na pewno bardzo etyczni muszkarze i selekcjonowali lipienie od pstrągów, to nawet nie podlega dyskusji, znali się na rzeczy!

Reasumując: wprowadzamy zakaz muchowania w maju i czerwcu, bo można złowić lipienia i zakaz spinningowania od 1.09 pozostaje bez zmian.
A jak z zakazem brodzenia w maju i w październiku?
Kiedyś w maju zahaczyłem przynętą o krzak i wszedłem do rzeki i kurwa jak nigdy jakiś etyczny wędkarz podjechał autem i mnie zjebał, bo był zakaz brodzenia z uwagi na tarło lipienia.
Hm....ostatnio dowiaduję się, że na tej samej rzece w miesiącu październiku przeprowadzono zawody muchowe, w którym brało udział całe koło (nazwy nie podam).
Wszyscy brodzili i opowiadali jakie to piękne gniazda pstrągów mijali i uważali, żeby ich nie podeptać.....hehe etyka muszkarska.
A teraz kończę na dziś i możecie zacząć mnie jebać!!!
Uwaga, start!!!

Panowie a może tak dać spokój temu tematowi nigdy nie dojdziecie do zgody .Gdyby wszyscy łowiący na muchę to byli fajne chłopaki jakich mamy tutaj na forum , to nie było by o czym dyskutować wędkujcie sobie cały rok .Tylko że nie każdy który złapie w rękę wędkę muchową staję się szlachetnym łowcą .Raczej sama wędka tego z człowieka nie zrobi ,i tutaj łowiący na spining mają racje .Jednym słowem węzeł gordyjski , i raczej nie widzę aby ktoś go tutaj rozwiązał ,pozdrawiam waldek .

Odnośnie wydobycia gazu łupkowego-który był tematem kilku poprzednich postów.
Może kiedyś,ktoś napisze pracę magisterską lub zrobi doktorat na temat np.
"Wpływ wydobycia gazu łupkowego na zakaz spinningowania-a możliwość muchowania od 1.09"

Widzisz farti, tak jak Bielas napisał, że nie chce łowić pstrągów od września do końca roku, tak ja w poprzednim swoim poście przyznałem się, że popełniłem błąd w pisowni.
W jaki sposób, a przede wszystkim dlaczego go popełniłem, tłumaczyć się nie muszę.
A uwjelbjam wprost pisać w taki sposób, aby krótkie "i" zastępować długim "j".
Taka już natura, natóra, rzeczy, żeczy, i tak po prostu, poprostu lubię, lubjem - pisać.

Postów nabijać nie lubję i tego nie robję, ale ta wiadomość, która nic już nowego nie wnosi do sprawy, gdyż wszystko było napisane powyżej, faktycznie jest ich nabijaniem.

Tu co drugi nabija, tylko nie wjem po co.