Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: CZY TO BYŁO BRANIE ?

CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 14:25 #7775

  • linek
  • linek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 65
Witam
Chodze za trociami już (dopiero) drugi rok. W tym czasie udalo mi się złowić tylko dwie sztuki. Wydaje mi się wręcz niemożliwe abym w czasie tych wszystkich dni spędzonych na obławianiu rzeki miał tylko dwa brania. Jestem przekonany o tym że nie odróżniam brania ryby od wielu innych sygnałów docierajacych przez żyłke i kij do mojej dłoni. W obu szczęsliwych przypadkach branie było bardzo podobne, poczułem na kiju coś w rodzaju elastycznego zaczepu. A że to ryba dotarło do mnie po jakimś czasie kiedy "zaczep" zaczął wykazywać oznaki posiadania własnego napędu.
Często się słyszy że ktoś tam miał kontakt, branie lub pobicie. Ja czegoś takiego nie miałem lub, co bardziej prawdopodobne, nie wyczułem tego.
Powiedzcie mi Drodzy Forsowicze po czym mam poznać CZY TO BYŁO BRANIE , czy to był tylko zaczep? Kiedy zacinać? Czy w zależnosci od tego jakiej przynęty używam zmienia się sposób brania?


pozdrawiam
linek

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 14:47 #7777

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
Z całą pewnością zmienia się sposób odczucia tego brania. Inaczej jest przy gumach a inaczej przy żelastwie. Wobler prowadzony z prądem też zostaje inaczej zaatakowany, niż ten prowadzony przez nas pod prąd. Zależy również ,czy ryba żeruje intensywnie, czy tylko wącha przynęte albo po prostu ją odgania. To czy wyczujesz branie zależy też w dużej mierze od tego, czy posiadasz na kołowrotku żyłkę czy plecionkę. Plecionka jako nierozciągliwa, przekazuje mocniejszy sygnał do ręki poprzez kij, który też powinien być tak zbudowany, aby pokazać Ci delikatne brania. Generalnie tniemy wszystko, co może wydawać się nienaturalnym zjawiskiem. Mocniejsze ugięcie szczytówki, zaprzestanie pracy wabika, stuknięcia i przytrzymania,zluzownie żyłki lub lekki jej odjazd w kierunku niezgodnym z torem prowadzenia przynęty mogą być braniem. A jak złapiesz zaczep, to trudno. Jakoś sobie poradzisz. "Tam gdzie patyki, tam i wyniki !!!"
BAŁT

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 14:52 #7779

Zacinaj wszystko, każdą zmianę pracy przynety, puknięcia delikatne przytrzymania, przerwę w pracy woblera, czy innej przynęty. Po zacięciu możesz mieć pewnośc że to zaczep lub ryba.
Liczy się wytrwałość, ćwiczy się doskonałość

Melexy i gry miejskie Kraków
Eventy Kraków

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 17:36 #7802

  • linek
  • linek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 65
Z tego co napisaliście wynika że odróżnienie brania od innych wypadków losowych na jakie narażona jest przynęta jest conajmniej bardzo trudne. I odbieranie bodżców dłonia też mam na normalnym poziomie :) . Wygląda na to że spaprałem kilka brań :S . Mówicie żeby zacinać każdą anomalię, a ja biernie czekałem na branie w stylu walnięcia młotem. Dzięki za radę ,napewno sie poprawię i pewnie skuteczność mi podskoczy.
Jeszcze jedno pytanko. Zacinać energicznie bez zwłoki jak przy łowieniu sandaczy czy refleks nie jest aż tak bardzo wymagany?

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 17:39 #7804

  • Mariusz
  • Mariusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 114
  • Podziękowań: 8
Zacinać natychmiast ,wiele brań to puknięcia zamkniętym pyskiem , zdarzyło mi się wyjąć troć z przynętą zapiętą na zewnątrz pyska.
Pozdrawiam - Mariusz

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 17:48 #7806

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
To zależy na co łowisz. Trzeba w sobie wyrobić odruch. np. z doświadczenia ze szczupakami wiem, że przy gumie jest chwila na zacięcie i czasem zbyt szybkie jest po prostu puste. Z pstrągami jest dość podobnie, dlatego ja unikam łowienia na gumy choć nie mówię, że wcale tego nie robię. Generalnie pstrąg przeważnie zacina się sam. Troć wymaga natychmiastowej reakcji, zwłaszcza przy słabym żerowaniu(wąchaniu). Zaznaczam, że ja tak robię i łatwo jest napisać a ryby weryfikują wszystko. Tnij szybko. Zobaczysz sam. Lepsze to niż brak zacięcia. Troć to ryba o twardym pysku.
BAŁT

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 18:28 #7818

  • welski
  • welski Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 168
Kilka razy mialem takie odczucie jakby woblera"niebyło"ale tlumaczylem to se tym,że wpadł w cofkę lub inny wir.Ostatnio w czwartek na Redzie,teraz bedę cioł. :ohmy:

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 18:36 #7823

  • linek
  • linek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 65
Widzę że nie byłem jedyną gapą:laugh:
Welski nie gniewaj się ale za sprawą Twojego posta poczułem się troszkę lepiej:) pozdrawiam



linek

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 18:56 #7827

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
welski napisał:
Kilka razy mialem takie odczucie jakby woblera"niebyło"ale tlumaczylem to se tym,że wpadł w cofkę lub inny wir.Ostatnio w czwartek na Redzie,teraz bedę cioł. :ohmy:

Często to miałem na rybach. Kiedyś zauważyłem jak duży pstrąg "popychał nosem" woblera i wtedy miałem to samo odczucie. W następnym rzucie po takim popchnięciu zatrzymałem wobka na ułamek sekundy i przyciąłem a wtedy zaczął się miły taniec. Trocie robią to samo. Na Wierzycy spudłowałem kilka takich brań. Rybska są sprytne ;)
BAŁT

Odp:CZY TO BYŁO BRANIE ? 2009/01/31 19:05 #7829

Welski, kiedys na Redze miałem takie zgubienie wobka zaciałem i po 2 silnych pompowaniach prawie dostałem przynętą i obciążeniem w oko, gdy wobler wyskoczył z rozgiętą kotwicą.

Ciąć wszystko, najłatwiejsze do zacięcia jak w przypadku chyba wszystkich ryb są brania odczuwalne jako przytrzymanie, najtrudniejsze puknięcia, utrata pracy jest trudniejsze do zaciecia, bo własnie nie ma tej odwrotnej reakacji, na pociagniecie przez rybe ale jesli wyczujesz ten brak pracy zacinasz rybę która ma przynetę w pysku.

Moim zdaniem trzeba zacinać pstrągi na spina, wtedy jest mniej spadów, albo tylko pustych walnięc.

Jeśli ktos nie ma odruchu zacinania powinien łowic szybkimi twardymi kijami albo plecionką. Oczywiście zdarza się wyjąc niezaciętą rybę ale zazwyczaj takie osoby mówia tylko o braniu i spadzie po kilku machnieciach łbem.

pozdrawiam
Liczy się wytrwałość, ćwiczy się doskonałość

Melexy i gry miejskie Kraków
Eventy Kraków
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.063 seconds