prezes napisał:Witam.
Zdanie o muszkarzach masz, jakie masz , ale mogę powiedzieć jak my rozgrywamy zawody na żywej rybie.Na przykład ( bo w zależności od charakteru wody trochę zasady zmieniamy) - wychodzimy na wodę we dwóch i mierzymy sobie ryby na wzajem. Mamy specjalnie zrobione miarki w postaci rynienek( rybę można zmierzyć nie wychodząc z wody ). Inny stosowany przez nas wariant: trzech zawodników , dwóch łowi , trzeci jest na brzegu z miarką ( Zmiany wg. losowania np. co godzinę).
Tadek
To jest forma która gwarantuje w miarę duże szanse przeżycia ryby. I taka może mieścić się w C&R.Tylko zazwyczaj mamy zupełnie coś innego . I czy to nie jest już przerost formy nad treścią ?
Albo jak kto woli , zakładanie majtek przez głowę ?
Czynie lepiej połowić w miłej atmosferze a tek metalowy pucharek i dyplomik wręczyć za rzutki do postaci pstrąga ?
pozdro