Nie chodziło mi zrzutki tylko rzutki . Takie strzałki do tarczy , mogła by być w formie pstrąga ze względu na taką imprezę.
Przerost formy nie odnosi się do metody . Chodzi o całe to zamieszanie i łażenie po dwóch czy trzech , w imię czego ? Udowadniania sobie że mój pstrąg był dłuższy od Twojego o 2mm ?
Po za tym jak napisałem. Choć sam sposób jest dość sensowny , jeśli już sensu się w tym dopatrywać. To niestety większość tychże zawodów wygląda zupełnie inaczej. Właściwie często jest zwykłą żenadą wędkarską. I ktoś kto mieni się być C&R-owcem , gdyby niechcący brał w nich udział , powinien się wstydzić do tego przyznać. Celowo piszę C&R-owcem nie no kill-owcem. Bo takowi nie istnieją , no może w wyobraźni jedynie .
pozdro