Teethar-mam 44 lata.Łowię od dziecka.Nie jestem przesiąknięty "chu...stwem pz.ch".Kiedyś kiedy byłem młody,bo teraz jestem "stary"
,walczyłem z kłusolami,chciałem żeby coś zmienić na lepsze itp.
I co?Fakt teraz"coś się dzieje"-dzięki ludziom,którym jeszcze się chce,albo takim ,którym się teraz chce.
Ale to jest temat 'MORZE'.Z którego ,nie wiem kiedy "wypłyniemy na prostą".
Ja już przestałem w to wierzyć-ale WAM życzę .żeby tak się stało!!!
Ale prawda o wszystkim,nie tylko dotycząca Wędkarstwa ma swoje źródło w 'rządzie' i instytucjach niższych im podległych.
To co się dzieje w polsce od dawna to -MASAKRA-chyba,że komuś dobrze się żyje w tym kraju i wierzy,że jakiś 'rząd' coś zmieni na Naszą korzyść/
To tylko moje odczucia-a może ktoś z Was ma podobne?Chętnie poczytam!
Oczywiście negatywne też przyjmę z pokorą-w końcu mamy "demo-n-krację
A ludziom którzy działają w temacie zmian na lepsze "chylę czoła" i współczuję,że muszą borykać się z tak wieloma sprawami/często głupimi decyzjami urzędasów"-bo w polsce jest "głupie prawo"w wielu kwestiach i tych dotyczących Nas Wędkarzy-i nikt nie jest w stanie tego" przeskoczyć".
Kto wie jak to zrobić?