Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 09:11 #5074

  • Rolnik
  • Rolnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Panie, brali to w grudniu..
  • Posty: 411
Przez wolno tonące mam na myśli takie które są pływające a po założeniu kotwic powolutku toną. Ja preferuje pływające woblery, lubie wobler widzieć na powierzchni w ktorym jest dokładnie miejscu jak go wpuszczam pod nawis.

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 09:14 #5075

Do Mysha'y ( Myshy ? ) - tez dobre rozwiazanie , ja rowniez staram sie nie przywiazywac do przynet , chociaz to dosc trudne niekiedy ( jakas taka dziwna konstrukcja ta nasza psychika tj. wiekszosci pstragarzy ;-))) ...) .
Mam jednak ten komfort , ze sam je strugam ( wobki ..) . Musze Ci jednak powiedzieć ,że w przypadku woblerów nawet firmowe wyroby prawie zawsze roznia sie akcja ( niekiedy minimalnie , ale czasem jeden wobler ma to cos a drugi , niby taki sam model juz nie ;-( ...)- i przyzna Ci to prywatnie ;-) nawet Piotrek Piskorski ,na którego wyroby i dokonania zawsze patrzę z pewnym sentymentem i ktorego rowniez przy okazji pozdrawiam serdecznie !!!!

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 09:20 #5076

Do Rolnika : pływające to zaden problem - takie zrobic najlatwiej ;-) . Ja wolę wolno tonace , bo np. mozesz je rowniez wprowadzic "pod nawis" i to znacznie glebiej , gdyż nie zaczepia np. o gałęź na powierzchni wody ale to rzecz gustu i o tym się nie dyskutuje ;-)
Ja często powtarzam , że pływającego i dobrze pracującego woblera zrobi , bez obrazy , "każdy głupi" - niech to samo zrobi z szybko tonacym ....

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 09:37 #5078

  • Rolnik
  • Rolnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Panie, brali to w grudniu..
  • Posty: 411
Tak jak napisałeś, rzecz gustu. Ja z kolei wole pływającego przytrzymać zaraz przed gałęziami i jak zanurkuje to wypuszczac go z kolowrotka, wiem dokladnie wtedy gdzie wobler sie znajduje co do centymetra :) Ale zeszliśmy troche z tematu. Ciekawi mnie czy łowi ktoś trocie na "migoczące" woblery a nie "zamiatające"

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 09:58 #5079

  • Tom k
  • Tom k Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 155
  • Podziękowań: 1
Mi kiedyś Darek Studziński zachwalał woblery jednego wędkarza znad Słupii, mocno dociążone z przodu, ostro nurkujące, o akcji WĘŻOWATEJ; a więc ani migotanie, ani to ostre staccato typowe dla np. woblerów Balskor. Mówił: jeśli będziesz nad Słupią tu i tu, to w okolicach mostu kolejowego tego wędkarza spotkasz (wymieniał z imienia i nazwiska) - sam jednak dawno go nie widział (i było to parę lat temu).
Piszę to wszystko, aby wprowadzić nową akcję: wężowatą, w pewnym sensie pośrednią pomiędzy "migoczącą" i "zamiatającą".
Same woblery wykazywały pokrewieństwo ze szkołą z Czarnego :))
Pozdr.

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 10:05 #5080

  • Rolnik
  • Rolnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Panie, brali to w grudniu..
  • Posty: 411
Tomek nie masz moze takiego woblera zeby nagrac filmik w wannie co ? :cheer: chetnie bym zobaczyl akcje "wezowata" :woohoo:

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 10:23 #5082

  • Mysha
  • Mysha Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 26
Edward Jankowski napisał:
Do Mysha'y ( Myshy ? ) - tez dobre rozwiazanie , ja rowniez staram sie nie przywiazywac do przynet , chociaz to dosc trudne niekiedy ( jakas taka dziwna konstrukcja ta nasza psychika tj. wiekszosci pstragarzy ;-))) ...) .
Mam jednak ten komfort , ze sam je strugam ( wobki ..) . Musze Ci jednak powiedzieć ,że w przypadku woblerów nawet firmowe wyroby prawie zawsze roznia sie akcja ( niekiedy minimalnie , ale czasem jeden wobler ma to cos a drugi , niby taki sam model juz nie ;-( ...)- i przyzna Ci to prywatnie ;-) nawet Piotrek Piskorski ,na którego wyroby i dokonania zawsze patrzę z pewnym sentymentem i ktorego rowniez przy okazji pozdrawiam serdecznie !!!!

Myszy :) . Wiem, że są różnice- przesiedziałem na studiach 3 dni nad wanną w Salmo (zastępowałem kumpla), są jednak znacznie mniejsze niż w rękodziełach. Serce mniej boli :) .
Jeśli chodzi o migacze i zamiatacze- głównie jeżdżę na letnie ryby, z ryb "woblerowych"- miałem je na stare gębale, głowacza Salmo, samoróbkę kolegi znad Drwęcy, Sieka, Siudaka- generalnie zamiatacze. Lubię woblery wolnotonące, łowi mi się na nie lepiej niż na pływające. Prawda jest też taka, że na letnie ryby wolę wirówki.

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 10:44 #5083

  • Tom k
  • Tom k Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 155
  • Podziękowań: 1
Darek mi pokazywał jak ten wobler chodzi. Ogólnie miało się wrażenie, że wobler idzie zygzakowatym czy sinusowatym torem. Balskor idzie po linii prostej, zarzucając szaleńczo ogonem (mówię wciąż o "wrażeniu"). Tamte wobki miały jakby płynniejszą pracę, ot co. Filmiku nie mam :)
Ale dodam, że różnica była uderzająca. To była bardzo fajna akcja.
Ostatnio zmieniany: 2009/01/13 10:51 przez Tom k.

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 10:53 #5086

  • pstruch
  • pstruch Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • salmo trutta posnaniensis
  • Posty: 122
  • Podziękowań: 5
Jeśli chodzi o akcję, którą bardzo lubię w wobkach, właśnie taką pośrednią wężowatą ma BUTCHER salmo (może nawet czasami podchodzi pod migotanie).
Szkoda że w ofercie są tylko modele 5cm :(
Brakuje mi takiego wobka w rozmiarze 8cm tonącego!! Właśnie z małym sterem!!
Idealna przynęta żeby popracować szczytówką.

Na stronie salmo jest filmik "z wanny":
www.salmo.com.pl/page.php?id=27

Kuba
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Co gryzie TROĆ - produkcje seryjne 2009/01/13 11:30 #5088

  • pepe
  • pepe Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 53
  • Podziękowań: 2
Czołem Panowie!
Dzięki za pozdrowienia.
Faktycznie - przyznaję że nawet seryjne woblery potrafią różnić się (zwykle minimalnie) pracą.
Wynika to głównie z różnic w pływalności korpusu. Jest to do uniknięcia wyłącznie w przypadku "plastików". Ale czy to jest wada? Zależy jak na to spojrzeć. Warto mieć kilka typów na różne okazje. :)
Co do pracy preferowanej przez troć (i łososia) to moim zdaniem jest to kwestia wymyślona przez wędkarzy. Każdy z Was wie o złowionych rybach na najdziwniejsze przynęty (nie tylko woblery). Dlaczego łowi się głównie na szeroko zamiatające? Bo 90% ludzi łowi na takie właśnie woblery. Jeden z moich kolegów - Mariusz Warda łowi prawie wyłącznie na Stinga Salmo w wersji Suspending. Parę razy "dołożył" już ta przynętą sporej grupie wędkarzy łowiących dookoła niego "sprawdzonymi" i "niezawodnymi" zamiataczami i obrotówkami.
Skuteczność należy rozpatrywać moim zdaniem bardziej w kategorii wędkarza a nie przynęty. Stara jak wędkarstwo teoria mówi że kluczem do sukcesu w połowach na przynęty sztuczne jest lokalizacja ryby i prezentacja przynęty. Jej wielkość (najważniejsza z cech przynęty), kolor i praca to sprawy drugorzędne. Innymi słowy - to wędkarz łowi ryby a nie przynęta.
Większość tropicieli kropek preferuje przynęty o agresywnej akcji. Dobrze się je czuje na kiju z dużej odległości, można zmienić w nich kotwice na grubsze ;) bez szkody dla ich pracy, jeśli łowimy grubą żyłą albo plecionką. Krótko mówiąc - działają pozytywnie na wyobraźnię i powodują, że łatwo uwierzyć w ich skuteczność. A jak wiadomo na skuteczność przynęty składają się jej walory techniczne - 10%, umiejętna jej obsługa przez łowiącego - 40% i ... jego wiara w tą przynętę - 50%.
Tak więc ludzie nie łowią na wąsko pracujące woblery bo w nie nie wierzą. Czy wg Was bez znaczenia jest to, że w połowach żerujących troci i łososi stosuje się WYŁĄCZNIE przynęty o akcji bardzo skromnej lub prawie niewidocznej? Nie chwaląc się nasz Sting jest absolutnym hitem w Szwecji w trollingu na dużych jeziorach (Wenner, Wetter). Czy po wejściu do rzeki trocie i łososie zmieniają nagle upodobania pokarmowe? Nie - to nam się tak wydaje.
Temat jest oczywiście bardzo rozległy i wymaga szerokiej dyskusji.

POzdrawiam,
PP
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.097 seconds