Czołem Panowie!
Dzięki za pozdrowienia.
Faktycznie - przyznaję że nawet seryjne woblery potrafią różnić się (zwykle minimalnie) pracą.
Wynika to głównie z różnic w pływalności korpusu. Jest to do uniknięcia wyłącznie w przypadku "plastików". Ale czy to jest wada? Zależy jak na to spojrzeć. Warto mieć kilka typów na różne okazje.
Co do pracy preferowanej przez troć (i łososia) to moim zdaniem jest to kwestia wymyślona przez wędkarzy. Każdy z Was wie o złowionych rybach na najdziwniejsze przynęty (nie tylko woblery). Dlaczego łowi się głównie na szeroko zamiatające? Bo 90% ludzi łowi na takie właśnie woblery. Jeden z moich kolegów - Mariusz Warda łowi prawie wyłącznie na Stinga Salmo w wersji Suspending. Parę razy "dołożył" już ta przynętą sporej grupie wędkarzy łowiących dookoła niego "sprawdzonymi" i "niezawodnymi" zamiataczami i obrotówkami.
Skuteczność należy rozpatrywać moim zdaniem bardziej w kategorii wędkarza a nie przynęty. Stara jak wędkarstwo teoria mówi że kluczem do sukcesu w połowach na przynęty sztuczne jest lokalizacja ryby i prezentacja przynęty. Jej wielkość (najważniejsza z cech przynęty), kolor i praca to sprawy drugorzędne. Innymi słowy - to wędkarz łowi ryby a nie przynęta.
Większość tropicieli kropek preferuje przynęty o agresywnej akcji. Dobrze się je czuje na kiju z dużej odległości, można zmienić w nich kotwice na grubsze
bez szkody dla ich pracy, jeśli łowimy grubą żyłą albo plecionką. Krótko mówiąc - działają pozytywnie na wyobraźnię i powodują, że łatwo uwierzyć w ich skuteczność. A jak wiadomo na skuteczność przynęty składają się jej walory techniczne - 10%, umiejętna jej obsługa przez łowiącego - 40% i ... jego wiara w tą przynętę - 50%.
Tak więc ludzie nie łowią na wąsko pracujące woblery bo w nie nie wierzą. Czy wg Was bez znaczenia jest to, że w połowach żerujących troci i łososi stosuje się WYŁĄCZNIE przynęty o akcji bardzo skromnej lub prawie niewidocznej? Nie chwaląc się nasz Sting jest absolutnym hitem w Szwecji w trollingu na dużych jeziorach (Wenner, Wetter). Czy po wejściu do rzeki trocie i łososie zmieniają nagle upodobania pokarmowe? Nie - to nam się tak wydaje.
Temat jest oczywiście bardzo rozległy i wymaga szerokiej dyskusji.
POzdrawiam,
PP