TEMAT: Pstrąg na twistera?

Może ktoś z doświadczeniem podpowie jakiego twistera warto spróbować?
Sprawdzony kolor i wielkość?
Jak prowadzić?
pozdrawiam

Zależy od rzeki... Nie należe do osób które łowią od początku swojej przygody z wędkarstwem pstrągi od 4 lat łapię i z tego doświadczenia co do tej pory miałem na wolno płynących odcinkach żółty i perłowy twister na lekko trąconej wodzie taka jest moja sugestia i najlepsze wyniki na takie kolory miałem nawet ostatni wypad i wyciągnięte 2 kropki 45 i 50cm na perłowego twistera tylko woda też była przejrzysta i żadko gdzie była przybrudzona:). Na czarne łapię na odcinkach leśnych mocno zakrzaczonych. To tyle co mogę ci pomóc ja.

Raczej nie łowię za często na gumki , ale mam je w pudełku i nieraz jak mnie coś naleci to zakładam perła , czarny ostatnio dorzuciłem kilka raczków był czas w którym łowiłem tylko na tą przynętę bardzo skuteczne są 3 - 4 cm , obecnie wobler i koguty coś pod jig + mucha nimfa

sprubuj na twistery z dwoma ogonkami typu motor oil czy herbatka albo na typowe gumowe zaby mansa! wiosna sa naprawde skuteczne i taka moja rada bys prowadzil je z pradem bo trudno spotkac zabe ktora zasuwa pod prad hahah

Regulamin punkt 18. Posty piszemy zgodnie z zasadami polskiej gramatyki i ortografii. Teksty zawierające szczególnie dużo błędów mogą zostać wykasowane. - admin

Grabar24 napisał:
Kurcze wszyscy łowią piękne pstrągi- gratulacje chłopaki.
Podzielcie się może z kolegami na forum jakimś fotosem z takim pstrągiem

Najlepsza jest Perła ! Nie tylko w lubelskim.

Do tej pory raz spróbowałem na gumisia na Czarnej Przemszy w tym burdeliku tęczaki łowić.
Co do potoka to jakoś tak mam opory, że nie koszernie na gumaka będzie odnosze wrażenie, że to taki pozysk za wszelką cenę.

Kiedyś spodkałem ze znajomym wedkarza,który złowił komplet pstrągów potokowych a my tradycjonaliści nie mieliśmy nawet brania?
Twistera chcę potraktować jako opcję do wykorzystania.
Podobno główki raczej lekkie.
pozdrawiam

Wczoraj zakupiłem cherbatę z pieprzem 2 szt. Pierwsze koty za płoty.

Zaczynając przygode z pstrągami łowiłem właśnie na gumy.Rzecz jasna z powodu częstych zaczepów i zrywów(zawsze trochę taniej od wobka czy blaszki)
Najczęściej stosowałem perłowe,żółte i wszystkie rodzaje motorów.

2 lata temu w kwietniu próbowałem przechytrzyć pstrąga, którego zauważyłem w około 2 metrowej rynnie pośrodku rzeki. Próbowałem sprawdzonych woblerów oraz błystek obrotowych i bezskutecznie, ryba nie wykazywała zainteresowania żadną z tych przynęt. Kolega przypadkowo spłoszył pstrąga i ryba zniknęła nam z pola widzenia, po czym od niechcenia puścił z prądem gumową imitację żabki w kolorze mlecznym i od razu ryba zawisła na haczyku. Panowie, w mojej ulubionej rzece z gum najskuteczniejsze są małe twistery lub żabki w jasnych kolorach

Pozdrawiam

KSICHU