Jako że zaczął się nowy sezon, pozwalam sobie odświeżyć nieco temat. Będzie to mój pierwszy sezon pstrągowy, m.in. z myślą o tej rybie zaopatrzyłem się pod koniec ubiegłego roku w Dragona Destiny 2,7m c.w. 2-14g. Oprócz pstrągów kijek ma mi służyć na okonie, klenie i jazie. Wiem, wiem, zaraz odezwą się głosy, że na pstrąga to zbyt subtelny sprzęt, ale lekki spinning to moja ulubiona metoda. Pomimo, że seria Destiny Dragona to nie najniższy pułap cenowy, dała o sobie znać seryjna produkcja. W czasie pierwszych prób nad wodą doszedłem do wniosku, że jak dla mnie, dolnik wędki jest trochę za długi, poza tym na dolnej części ma niewielkie zgrubienie lakieru. Ot chińszczyzna, pomimo szyldu polskiego producenta.
Dlatego była to ostatnia seryjna wędka, jaką kupiłem. Chyba lepiej wyskoczyć z paru dodatkowych stów i zamówić kijek dokładnie pod siebie.
Nie wykluczam, że jeszcze w tym roku pozbędę się tego Dragona i zamówię coś o porównywalnych parametrach w XR.