TEMAT: Sprzęcik na Trotkę

www.fors.com.pl/forum-techniczne/21078-d...c.w.10-60.html#21281
Wystarczy użyć wyszukiwarki.Aby dowiedzieć się o tym sprzęcie od faktycznych użytkowników.
Pozdrawiam

O i już budująco. Dzięki Leny. Nie pomyślałem o wyszukiwarce

Popper napisał:
Nie powiem.Zaje....ście głęboka wypowiedź.
Wybacz ale, jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia, to..... może nic nie mów?[/quote]

OK.

Popper, nie daj się zwieść wyszukiwarce większość osób wypowiada się tam na temat starego Whiskera. Kto wie jaki jest nowy? Ja od razu skreśliłbym go z listy ze względu na wagę (283g).

Pozdrawiam

Tommy jesteś niepoprawnym gadułą A wędkę przetestuję wlasnoręcznie. Po tej krotkiej lekturze już wiem. Jest już moja

Tommy napisał:Tommy jezeli juz tak piszesz to pisz dla czego:) mi sie wydaje ze to prawdziwa łosiosiówka chociaz troszczeczke ciezka ale mysle ze nasz serdeczny Kolega Pop ma na tyle krzepy ;)w ciezkim,finezyjnym łowieniu troci jest jakas magia:)chociaz Poper ma jak widze doswiadczenie z klasowym sprzetem.Pamietam jedno-znany łowca reskich troci (Królik)chciła odkupic mojego berkleja 3.30m do 60gr. posiadajac podobnej wartosci Daiwe.Podejrzewam ze chodziło o wage kijaB)

Popper napisał:
Połamania życzę.Choć będzie ciężko bo to ponoć solidny sprzęt.
Pozdrawiam

Jestem Wam winien małe sprostowanie.
Napisałem już takie prywatnie do Endrju ale teraz uważam, że powinno się znaleźć na forum.
Oto treść tego co napisałem do Endrju:

Chodziło mi o to, że w zasadzie przynęty "trociowe" spokojnie da się obsłużyć np 20 funtowym Lamiglasem o cw. do 35g i jeszcze rezerwa zostaje. 20 funtów mocy z kolei, to też "nie w kij dmuchał" więc, czy rzeczywiście bywa tak, że 20 funtów to mało?
Pytanie naiwne nieco. Pewnie tak się zdarza bo inaczej nikt nie taszczyłby ze sobą tak mocnych i ciężkich wędzisk.

Poperku drogi:) mimo ze jestem młodego wieku wciaz czekam na troc(lub łososia)w rzece w silnym nurcie(która nie potrafilbym zatrzymac-(w koncu to intesencja wedkarstwa),takze mysle ze siła nurtu plus ewent.siła ryby jest dwukrotnie wieksza niz w morzu,a wrazenia na pewno nie zapomniane(np.z brania zimowego srebrniaka z Regii) rewelacja

Ja ekspertem od trociowych kijów nie jestem bo stanowczo za mało troci wyholowałem żeby się wymądrzać

Ale jedno mogę powiedzieć: chyba tylko w Polsce łowi się te ryby tak "ciężko". Wielu łowców znad trociowych rzek to starsza gwardia, która wie co w "wodzie piszczy", ale zarazem nie ma pojęcia o tym, na co stać nowe, dobrej jakości blanki (a nie teleskopy czy Jaxony za 100pln). Widać to już po tym, że większość operuje tylko terminem "gramatura" - nikt nie wie co to właściwa "moc blanku". Słychać tylko "Paaanie, na ososia to minimum 80g".
Jeżeli ktoś lowi na żylkę o wytrzymałości 10kg, to moim zdaniem, spokojnie wystarczy mu dobrej jakości "mięso" do 20lb.
Wszyscy tłumaczą - "Widziałem już takich jak Ty na trociach z kijami, które nadałyby się na pstrąga i po pierwszej grubej rybie i płaczu zmieniali zdanie". Bądźmy szczerzy: jak często trafia się u nas ryba powyzej 5kg? A taka "dycha" - to szansa raz na 10 lat, jak dobrze pójdzie
Ja wolę z przyjemnością i komfortem porzucać woblerkiem nad rzeką i stracić taką 5kg+ raz na parę lat niż machać kijem o wadze 250g i po trociowym wypadzie robić termin u masażysty