Zawodnicy mogliby sobie sprawdzić znaczenie słowa bezzwłocznie. Choćby w słowniku synonimów. Zamiast wypisywać jakieś farmazony o ślepej nienawiści czy czymś podobnym
Każdy broni się jak umie. Zarówno w sieci jak i realu miałem okazję poznać wiele różnych strategii obronnych. Ot choćby ,,na współczucie" która ma w odbiorcy wywołać poczucie winy. Albo ,,na negacje" - niezwykle prosta i skuteczna metoda polegająca na zaprzeczaniu wszystkiemu, na zasadzie jak ciebie złapią za rękę to mów, że to nie twoja ręka. Oczywiście znana w kraju metoda ,,na dyskredytacje" której istota tkwi w tym, że z braku kontrargumentow trzeba skupić się na ataku personalnym tzn. opluć, zgonić, upodlic no jednym słowem wgniesc w ziemię. Metoda wyjątkowo skuteczna aczkolwiek dla mnie obrzydliwa, którą niezwykle pogardzam. No i oczywiście jeszcze sposób, ,na bezczela" stanowiący mieszankę tupetu i przekonania innych o swojej nieomylności wynikającej np. z wykształcenia, a mający na celu wciśnięcie każdej głupoty. Wyjątkowo dla mnie irytujący ponieważ mam wówczas wrażenie, że jestem traktowany jak idiota. Pozdrawiam.