To wyzej bylo w Norwegii, na poczatku lipca. Finskich rzek nie znam.
Do Finladii pojechalismy 15. lipca. Cel ten sam co dwa lata wczesniej, jezioro Inari. Tym razem w planie byla polnocno - wschodnia czesc ogromnego zbiornika i dwa pobliskie jeziora. Wypozyczylismy kanu na 8 dni i ruszylismy.
Przewioslowalismy w sumie 120km i w szczycie sezonu turystycznego spotkalismy na drodze w sumie 12 osob, z tego polowa to wesola ekipa Finow korzystajacych z przeprawy miedzy jeziorami. Poczestowali nas piwem, ktore stanowilo znaczna wiekszosc ladunku na lodzi.
Wedkowanie mialo byc raczej przy okazji, a glownym celem byla gruba sieja. Musialem strescic wedkarskie toboly do niezbednego minimum. Zabralem dwa mini teleskopy z 20-zlotowej polki decatlonu, i muchowke #4/5. Aby nie tracic czasu na postoje, dominujaca metoda polowu byl troling. Nie zawsze byl jednak praktyczny. Drugiego dnia wioslowalismy pod silny wiatr i na 5cm woblerka i zylke 0,22 siadl mi zebaty kolo 6kg, ktory co chwile tanczyl na ogonie. Kathy z trudem walczyla o to by utzrymac podekscytowanego psa i uniknac wywrotki gdy ja kilkukrotnie rozwazalem ociecie zylki. Koniec koncow rybe doholowalem i uwolnilem, ale bylo nieprzyjemnie. Nawet przy dobrej pogodzie gdy bylo duzo ryb nie posuwalismy sie do przodu. Ograniczylismy wiec troling do ciekawszych odcinkow. Do tego lowilismy stacjonarnie mucha i spinem tak z kanu jak i brzegu. Z ryb dominujacym gatunkiem jest lipien. Poza tym siadaly palie, pstragi, okonie i szczupaki. Poza tymi ostatnimi ryby raczej do 40cm. Co do szczupakow, to namierzylem okolo 2 metry globoka zatoke, ktora byla doslownie nimi wybrukowana. 80taki staly nawet na 20cm wodzie a niektore klody na srodku zatoki mialy przynajmniej metr. Wroce tam z odpowiedniej klasy muchowka
Sieje zerowaly z powierzchni w dwa pierwsze wieczory. Bylem troche zmeczony i odpuscilem mowiac "jutro". Potem przyszlo ocieplenie i sieje zniknely. Udalo mi sie trafic jedna 30cm na najmniejszego woblerka z pudelka.
Wyprawa rewalacja i goraco polecam. Polnocna Finladia to jeden z najbardziej odludnych zakatkow Europy.