stichxx napisał:
ok to już wiemy:
- bo smaczne
- bo regulaminowo
- bo stres dla ryby i cierpienie
A ja wam tak tylko pokrótce na temat stresu i cierpienia.
Z teorii stresu to ryba powinna po wypuszczeniu chorować, nie żerować, zaszyć się i w najbliższym czasie nie wychylać się.
Tylko jak to ma się do tego:
Ryby łowione i wypuszczane nie zdychają.(są przypadki sporadyczne)
Stres no pewnie jest jakiś ale czy to stres?
Ryby wypuszczone zdarza się złowić ponownie tego samego dnia.
Więc, żeruje nie chudnie i co najważniejsze żyje.
A co do pytania o stan w rzekach z których zabieracie, jakoś słabo z odpowiedzią. Jeden S. Cios i szybka trafna odpowiedz Franka.
Stichxx po co zakładasz post z niewinnym pytaniem o nielubienie C&R jak później celujesz w swoje.
Moim zdaniem ciśniesz ideologię C&R na siłę gdy każdy wie o co chodzi.
Temat-rzeka a ja jestem po stronie rybożerców i się z tym nie kryję.
Ryb w Bałtyku jest mnóstwo, tylko ostatnio wody w naszych rzekach mało i nawet C&R,FBI i nawet GRU nie pomogą tylko deszcz i wichury N, NW, szczęśliwcy wiedzą o czym gadam...
Bez przesady! Świeże sreberko na zimno, z koperkiem i w metodzie gravlax jest kwintesencją naszego sportu...