TEMAT: Sens zarybień i cele jakie powinny przyświecać gosp.na Parsęcie

@WZ, ale tak ogólnie to do czego zmierzasz? Temat "niskoenergetycznej, morenowej nizinnej rzeki" znają już chyba wszyscy na tym forum, tylko gdzie jest konkluzja?

Niech "moc strumienia" będzie z Tobą!

Pozdr.,
T.

Konkluzja jest taka: koniec snów o potędze i łososiach oraz dzikich trociach w ilościach ponad stan dla każdego z zdewastowanych rzek przymorskich, koniec złudzeń o modelowaniu łowisk rybami cennymi gospodarczo w oderwaniu od warunków środowiskowych, które uległy(ją) szybkiej degradacji, jest bardzo źle i najprawdopodobniej lepiej nie będzie w perspektywie kilkudziesięciu lat ( o i ile kiedykolwiek). Najwyższy czas pomyśleć o stadach troci utrzymywanych w warunkach hodowlanych w celu zabezpieczenia materiału zarybieniowego oraz może o pstrągach tęczowych abyśmy mogli uprawiać nasze hobby, które bez ryb jest jakby pozbawione sensu.
Bo twardych faktów i tego co było to się już nie zmieni ani nie wróci:
www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/9-forum...i-wedrownej?start=20

Moze w Polsce i koniec ale zawsze jest jakas alternatywa.Pare godzin autostrada przez Niemcy, Danie i mamy kolejna nizinna, morenowa, niskoenergetyczna rzeke......

Tak. O tym jakie środki finansowe wpompowano w tę duńską rzekę uchodzacą do M.Północnego, jakie tam obowiązują obostrzenia itd. to chyba pisano kiedyś w osobnym wątku. Nie jestem natomiast pewien czy ktoś pisał może o niewielkich różnicach dotyczących instytucji państwowych dzialajacych w Danii i Polsce, różnicach w mentalności między obywatelami/wedkarzami duńskim i polskimi itd.? No nieważne.
Mam natomiast pytanie dotyczące hektarów sztucznych tarlisk tamże. Czy ktoś wie czy nie ulegają zapiaszczeniu/zamuleniu?

Zadajac tego typu pytanie tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu ze brak Ci podstawowej wiedzy z zakresu zmian jakie zachodza w ekosystemach rzecznych......

Ależ ja nigdy nie twierdziłem, że w przeciwieństwie do Ciebie, czy też innych absolwentów kierunków rybactwa i ichtiologii uczelni polskich oraz wykladajacych tamże najwyższej klasy naukowców, tudzież pracowników naukowych instytów państwowych, jestem fachowcem w tej dziedzinie.
Natomiast ponieważ opanowałem matematykę i fizykę na poziomie podstawówki mam pytanie dotyczące zapiaszczenia/zamulenia sztucznych tarlisk tej jak to szło? - ,,morenowej,niskoenergetycznej,nizinnej" rzeki duńskiej. Bom ciekaw jaka jest jej jednostkowa moc strumienia na odcinku gdzie znajdują się sztuczne tarliska. Tyle.

www.pomorskiprzewodnikwedkarski.pl/68-un...lantycki-salmo-salar

WZ napisał: WZ,przecież zawsze możesz napisać lub zadzwonić do nich i zapytać co i jak...jedno co pewne to wędkarze łowią tam metrowe ryby i będą łowić.

WZ napisał:

Faktycznie wpompowano sporo środków, ale według departamentu ekonomii i zasobòw naturalnych Danii inwestycja zwròci się w perspektywie 20 lat a jej efekty sä trwałe. osiągnięto szereg korzyści o ktòrych można poczytać w raporcie. Polska widocznie jest dużo bogatszym krajem niż Dania skoro nas stać na wydawanie 5 mln złotych na ZPOM rokrocznie jako kroplòwka dla hodowców i rybakòw.

Jest w tym dużo racji, ale chyba wszystko zależy od perspektywy, zasobów i to nie tylko materialnych oraz tego z czym się porównuje. 20 lat? Szmat czasu zwłaszcza jak się spojrzy wstecz i stwierdzi naocznie co było dwie dekady temu i w którym kierunku zmierzają zmiany srodowiskowe (i to znacznie dłużej niż od 20 lat). Ale może rzeczywiście warto poczekać, aż nasze rzeki przymorskie i taka powiedzmy duńska rzeka Guden uchodząca na wschodnim wybrzeżu osiągną poziom Skjern. Chociaż patrząc na to racjonalnie to szczerze mówiąc....