Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/09 01:02 #43655

  • spanek
  • spanek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 2
Sami miesiarze , ktos wogole wypuszcza to co zlowi czy wszystko zrzera ?

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/09 02:36 #43658

  • BRN
  • BRN Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Out of control
  • Posty: 480
  • Podziękowań: 6
spanek napisał:
Sami miesiarze , ktos wogole wypuszcza to co zlowi czy wszystko zrzera ?


Witam

W tym wątku nikt nie wypuszcza jak to? Wypuszcza ale tylko miejscem gdzie kończy się układ pokarmowy:)

Pozdrawiam
Adrian
Szanuj rybę, ryba też człowiek.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/09 02:38 przez BRN.

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/09 07:43 #43660

  • kostekmar
  • kostekmar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Ardua prima via est
  • Posty: 592
  • Podziękowań: 115
spanek napisał:
Sami miesiarze , ktos wogole wypuszcza to co zlowi czy wszystko zrzera ?

Chłopie to wątek C&R lub NO KILL, że tak się podniecasz.
Tutaj każdy wypowiada się na temat jak w tytule wątku, albo nie smakuje albo smakuje.
Pozdrawiam wszystkich miłośników wędkarstwa.
Mariusz
BAŁT

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/09 09:08 #43663

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
Sam tytul wątku jest mylący.Kojarzy mi sie z takim tekstem : "Idź złoto do złota ,my wolimy żelazo"

Nie bez przyczyny pstrąg jest ryba szlachetną jak i te Forum jest o rybach szlachetnych.
Niby u gustach i smakach sie nie dyskutuje ale jak czytam w tym wątku ,ze ktos stawia smak smak suma 6-8 kg nad smakiem pstrąga to wydaje mi sie ,ze zupelnie jest pozbawiony kubków smakowych!
Pare razy zlowilem sumy roznej wielkosci i zjadliwe sa tylko te ledwo wymiarowe.Wieksze sa zupelnie niejadalne .Mieso poprzerastane smierdzacym tranem ,przy smazeniu z patelni trzeba go odlewac a smrodu z kuchni nie da sie wypedzic nawet po paru dniach.
Ryba szlachetna ,taka jak pstrąg ,lipień jest najsmaczniejsza przyrzadzona bez obrobki termicznej.
Usmazenie takiej ryby jak pstrąg ,losos ,sielawa,lipień -jest najgorszym z mozliwych sposobow ich przyrzadzenia.
Ryby szlachetne sa znakomite w postaci tatara.Wyzej wielu Kolegow sie nt temat sposobu przyrzadzania tatara sie wypowiedzialo.Ja wiekszośc tych sposob uzywalem by koncu stwierdzic ,ze jednak najsmaczniejszy tatar jest bez specjalnych udziwnień:

rybe oczyscic,schlodzic -przynajmniej na 24 h,potem sfiletowac i posiekac nozem(nie mielic!!!).
Nastpenie dodac żółtka z jaj(TYLKO swieze ,wiejskie!!) oliwa z oliwek lub olej rzepakowy tloczony na zimno,świezo mielony pieprz(wg gustu naturalny lub ziolowy)i swiezo mielona sól morska.
Inny znakomity sposob to ryba w oleju.Tu tez jest pelna dowolność-generalnie ten sposob jest bardzo podobny jak sie przyrzadza sledzia w oleju
No i wedzenie..
Zycze smacznego!!
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/09 18:30 #43674

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
Ryb jem malo i to uwazam za blad . Mam dwa wspomnienia ktore pamietam mocno . Chyba 3 lata temu na Lake of de Woods w Ontario plynac lodzia zauwazylismy mocny gejzer i atak muskiego . Po chwili w tym miejscu duza ryba zaczela sie dygac . Podplynelim z synem i do podbieraka zgarnelim b.duzego whitefisha czyli nasza polska sieje . Ryba miala 70 cm i byla capnieta przez muskiego . Bylo pewne ze padnie wiec ja zabity CR wzialem ja zeby nie zmarnowac . Smak tej ryby to cos pieknego , u innych nie odkrylem takiego bukietu . Drugie wspomnienie to ...dzwoni Joziu Komandos i melduje ze wrocil wlasnie z Alaski i przywiozl zloto i halibuty ...prosto z oceanu . Zloto to byl piaseczek ktory tam na plazy amatorzy przesiewaja . Natomiast filet z halibuciny grobosci 1 cala jak zonka usmazyla to rowniez do dzis nie moge zapomniec .
jerry hzs
Ostatnio zmieniany: 2010/08/10 06:49 przez jerry hzs.

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/09 19:04 #43675

  • nyger1
  • nyger1 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • milosnik kaczawy
  • Posty: 52
troche nie w temacie ale czy ktos moglby mi podpowiedziec jak dodac zdjecie na tym forum??

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/10 17:29 #43693

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
Moze jeszcze dwa inne kulinarne spotkania z pstragami z okresu kiedy nie wedkowalem .
Jestem na wakacjach w gorach w Kamienicy i tam nad miejscowa rzeczka wypoczywamy . Zaprzyjaznieni miescowi gorale w tym strumieniu rekami wyciagaja z pod brzegu kilka pstragow ktore smarzymy patroszac i nabijajac na patyk ...posypujemy sola i gdy miesko sie juz zawija od temperatury palaszujemy ...cos przepysznego .
Druga sytuacja in minus ...jade z dziewczyna do Opola na zakupy i tam zapraszam ja do restauracji . W menu jest pstrag wiec zamawiam caly obiadowy zestaw . Pstrag okropnie smierdzial mulem , pewnie jakis degenerat ze stawu chodowlanego .
Obecnie wszystkie pstragi i muskie przysiegalem wypuszczac wiec ten rozdzial mam za soba ....
jerry hzs
Ostatnio zmieniany: 2010/08/10 17:34 przez jerry hzs.

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/10 19:27 #43695

  • Popper
  • Popper Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 596
  • Podziękowań: 60
To nie prowokacja. Po prostu nie gustuję w daniach rybnych.
Kiedyś, czasem śledzik do wódeczki oraz nieśmiertelny karpik, na Wigilijnym stole.
Teraz z rzadka ryby. Ale nie te złowione własnoręcznie.
Te niezmiernie rzadko zabieram.
Jeśli już, to te z morza, niekoniecznie Bałtyku. Generalnie to dorsz, makrela (wędzona), morszczuk, mintaj, miruna, puszkowany szprot w pomidorowym czymś.
Mizerne wymagania.
Ale żeby tak specjalnie? Rybę jako danie na "zwykły" posiłek? No to już tylko ziemniaki+surówka z kiszonej kapusty+ryba z w/wymienionych, smażona w "głębokim oleju";)
Waldek

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/10 21:05 #43710

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
A ja po prostu rybę która tak pięknie walczyła zawsze wypuszczam. Jak juz mam na rybę ochote to jadę na stawy lub do sklepu. Nie mam sumienia po pięknej walce ukatrupić ryby. Niech sobie żyje i da mi tą satysfakcję wiele razy. Lubię rybę ale smutek bierze jak mam ją ukatrupić. Owszem zdarza się jak widze że nie przeźyje ale to wyjątki. Nigdy nie jadą na ryby z celem aby coś zabrać do lodówki. Ot takie fanaberie obce wielu z Was. Tylko nie biadolcie że nie ma ryb!

Odp:Nie smakuje mi mięso ryb szlachetnych 2010/08/10 21:13 #43712

  • salmon1977
  • salmon1977 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • avid :)
  • Posty: 2446
  • Podziękowań: 1449
Sznuje to co napisałes Robercie ale sam wiesz ze to co zabieraja niektórzy z nas to znikomy procent :laugh:
Do meritum,tyle pisaliscie o tatarze ze marzy mi sie spróbowanie go,ktos zaprosi?:P
nawiasem wedzona troc to poezja(srebrniaki):)
BAŁTek :)
Morskie Trocie --> www.facebook.com/groups/175452759609159/
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.085 seconds