jarmaj napisał:
Otóż nie Paweł
Powiat Miński to nie tylko wody Okręgu Siedleckiego,ale właśnie i Okręgu Mazowieckiego
Właśnie najlepszym przykładem jest Rządza,Czarna itd.
OM,a właściwie SSR OM nie ma prawa kontroli na własnych wodach,bo nie może działć poza terenem swojego powiatu,natomiast SSR Powiat Mińsk Maz tak.Niestety Okręg Siedlce nie zwraca SSR Mińsk Maz kosztów jakie ponosi SSR Mińsk Maz bo to nie ich woda
Burdello na całego.No więc my SSR Mińsk Maz jeździmy za własną kasę na Rządzę pilnując wody OM
Jak pamiętasz było spotkanie z komendantem SSR Otwock by współdziałać w kwesti Świdra,jak wiesz były z tym problemy.Jak zrobić porządek?Jedynie porozumienie między Okręgami Siedleckim i Mazowieckim w sprawie działania SSR mogło by coś dać.Pan Jerzy nadmienił że OM może utworzyć SSR na terenie powiatu mińskiego,ale czy ten przepis rzeczywiście da się zastosowac w praktyce???Trzeba by zasięgnąć języka u kogoś kto się dobrze zna na tych sprawach.Jak narazie to zostaje po staremu,dokąd nam starczy kasy
to będziemy się ganiać z gumofilcami nad Rządzą
Ciekawa wymiana opinii, w którą wkradło się spore nieporozumienie i zapewne niezrozumienie.
Rzeczywiście, wody użytkowane przez OM znajdują się w powiecie mińskim. Stąd OM jest jednym z uzytkowników rybackich funkcjonujących w powiecie mińskim.
SSR ma strukturę "powiatową", czyli może być utworzona w ramach powiatu, działać na terenie powiatu. SSR może być utworzona albo przez samorząd powiatowy, albo przez użytkowników rybackich.
Użytkownikiem rybackim, który może utworzyć SSR, w przypadku PZW, są okręgi. Czyli z jednej strony - siedlecki, a z drugiej - mazowiecki. Jeśli okreg siedlecki uzyskał zgode i utworzył SSR to co to oznacza? Czy wynika z tego zobowiązanie do utrzymywania takiej SSR? Zdecydowanie tak.
Nic nie stoi na przeszkodzie utworzeniu SSR wspólnie przez dwóch użytkowników rybackich, uzytkujących obwody rybackie na terenie tego samego powiatu, z wspólnym organizowaniem pracy SSR i wspólnym finansowaniem SSR. Tego rodzaju porozumienia międzyokręgowe na rzecz wspólnego gospodarowania są jedynymi sensownymi w ramach PZW. Te, które służa tylko zwiększaniu eksploatacji łowisk są szkodliwe.
Nie ma czegoś takiego jak SSR OM, bo SSR ma zasięg powiatowy.
Jestem jednak zdania, że uzytkownik rybacki może utworzyć jedną, zawodową, wyspecjalizowaną grupę strażników i zgłaszać ją jako SSR w poszczególnych powiatach. W ten sposób pracownicy OM działając na terenie powiatu mińskiego byliby strażnikami SSR powołanej w powiecie mińskim, zaś działając w powiecie np.otwockim byliby strażnikami SSR utworzonej w powiecie mińskim.
Całkiem praktycznie da się to zorganizować. Potrzebne sa tylko (aż?
) rzeczowo podejmowane decyzje.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski