Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wędkarstwo muchowe na Mazowszu

Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/10 23:55 #59796

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Jest kilka spraw, które na Mazowszu możemy zrobić dla wędkarstwa muchowego.Jest kilka rzek o które warto zawalczyć.Jest nas wielu , chociaż niewiele o sobie wiemy .Pogadajmy , poznajmy się - razem będzie łatwiej i szybciej.
prezes WTP

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 00:25 #59798

  • morgan
  • morgan Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 16
Witam. A, i owszem warto zawalczyć o te kilka rzeczek w tym nieszczęsnym naszym Mazowieckim, Zgadzam się z tobą Kolego, ale wydaje mi się ,że najpierw powinniśmy zadbać o Jeziorkę i Rządzę. Na jesieni ubiegłego roku kilka razy przeganiałem kłusoli z nad Jeziorki i Rządzy bo policja miała to gdzieś. W ostatnią sobotę byłem nad Jeziorką i ręce mi opadły jak zobaczyłem ten syf nad wodą. Można by było załadować to na kilka wagonów tylko z odcinka 2 kilometrowego. Płacę składkę od niepamiętnych czasów na te dwie rzeki - składka śmieszna, a nie widziałem tam nigdy strażnika. Można by wiele przegadać na ten temat i pożalić. Ja oraz kilku moich kolegów chętnie posłuchamy o tych rzekach - dlaczego tak jest ?.Jest jeszcze przepiękny Świder - co zatem proponujesz,jeżeli chodzi o to szybciej ?

Pozdrawiam,
Krzysiek

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 00:40 #59800

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Pozrawiam
Komisja ( jak by to nie brzmiało ) do spraw zarybień rybami łososiowatymi walczy , ale nie jest łatwo, zarybiamy ...ale za mało.....chronimy trochę sami ...mało skutecznie....Szybko możemy troszkę naprawić rzekę , ograniczyć zabieranie ryb , pomyśleć o wspólnych działaniach na rzecz....

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 00:54 #59802

  • morgan
  • morgan Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 16
Tak to prawda, co prezes pisze. Wiem co nieco, ponieważ mnie to interesuje. Jeżeli chodzi o uczciwość, to znam paru, którzy mówią, że nie biorą, a walą w beret każdego kropka i lipionka - chwaląc się, że chodzą na zebrania WTP, i dowiadują się tylko o dobrych odcinkach. Chciałbym bardzo żeby było inaczej i z zazdrością patrzę na kolegów z Lublina. Chętnie wpadnę w następny czwartek, to pogadamy.

Pozdrawiam,
K

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 11:12 #59833

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Zapraszam.
Za dwa tygodnie będziemy kręcili muchy.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 12:14 #59842

  • pietia85
  • pietia85 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Łowienie to moja pasja :)
  • Posty: 45
Fajnie że chcecie coś zrobić i działać w tym kierunku u nas czyli w lubelskim też tak zaczynaliśmy od zera z pustymi wodami , kłusolami , wydrami i z wędkarzami którzy walą w łeb co złowią , teraz u nas jest troszkę lepiej widać poprawę , ale do eldorado długa jeszcze droga , od was przyjeżdża do nas wielu porządnych wędkarzy wartościowych z chęcią połowienia a nie po mięso i chyba o to chodzi o frajdę z łowienia , martwi mnie tylko to że jeśli więcej u was jest takich ludzi jak Robert O. ( ostry ) który u nas beretuje ryby i zdobywa komplety to będzie to ciężka droga przez mękę .

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 12:30 #59848

  • OloPe
  • OloPe Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 245
  • Podziękowań: 2
Postaram się i ja przybyć na spotkanie WTP w czwartek. Chętnie posłucham jakie są plany, wizje ilu jest chętnych na prawdę coś zrobić. Niestety, ale słyszałem podobne rewelacje jak kolega morgan, także nigdy wcześniej się nie pokazywałem na tych spotkaniach.
pozdrawiam

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 12:31 #59849

Wiele osób pamięta pewnie grudzień 1999 roku i "modernizacje" zbiornika w osieczku, wydaje mi sie że to co zrobili z osieczkiem to jeszcze pół biedy w porównaniu z tym jak meliorancji powywlekali wszystkie powalone do rzeki drzewa na odcinku Głuchów - Kocerany.. udało mi się kilka razy zebrac 3-4 osobowe grupki chętnych do przywrócenia poprzedniego stanu rzeki..w tamtych czasach sprawnie działało tylko formu www.fishing.pl i fario.pl Wiem jak ciezko jest znalezc chetnych do społecznej fizycznej pracy. Ale dziś w dobie ogólno dostępnego internetu .. wszelkie tego typu akcje powinny miec duuużo większe szanse powodzenia...
trzeba tylko ... o nich trabic ... )))))

a co do pilnowania rzeczek... hm... nie ma co liczyc na to że sie je upilnuje nawet i kompanią wojska , policja ma gdzies jakies tam rybki i to że ktos je tam nielegalnie odławia.
Znam podwarszawskie rzeczki jak własną kieszeń i wiem że z kłusownictwem nie jest aż tak tragicznie. Gorzej z "pstrągarzami" z prawdziwego zdarzenia , którzy zabierają rybki po 30 cm w dodatku wcześniej robiac im sesje zdjeciowa. I chocby nie wiem jak bardzo były te rzeczki pilnowane to i tak jak ktos będzie chciał to zabierze sobie rybe.
Sądze że soporo mogło by dac np. powieszenie kilkunastu tablic nad rzeką z informacjami o działalnosci wtp. o tym by uszanowac to co pływa w rzece z przestrogą że tak małą rzeczke może ogołocic kilku wedkarzy w tydzień... jakas mały apel na tablicy o wypuszczanie złowionych ryb też mógłby zadziałac .. no chocby i tylko na podswiadomosc ale .. jakby sie widziało te tablice co 300-500 m to może by i wkońcu dotarło niektórym do rozumu że może by wypuscic ta rybke

pozdrawiam

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 12:49 #59853

  • OloPe
  • OloPe Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 245
  • Podziękowań: 2
Marcin, zgadzam się że kłusownictwo na Mazowszu nie jest aż tak ogromnym problemem. Sami to wyolbrzymiamy, nagłaśniamy, po to by usprawiedliwić własne mięsiarstwo. Wędkarze sami zabierają ryby (często jak leci). Mazowieckie kłusownictwo ma się nijak do tego na Pomorzu. U nas nie ma zorganizowanych grup jak tam, bo tam są trocie i tam jest duża kasa. Tu kłusownik to zazwyczaj chłop, który czasem postawi jakąś rzutkę, wędkarz bez opłat czy nie przestrzegający RAPR-u. Jestem pewnien, że gdyby nad rzekami widoczne były patrole SSR w asyście wędkarzy można byłoby ten proceder u nas ukrócić.

Inna sprawa to taka, że dwie rzeki pstrągowe, komletnie niepilnowane i zostawione sobie, w sąsiedztwie tak wielkiej aglomeracji jak Warszawa, nie mają szans wytrzymac presji. Zwłaszcza, że jednak większość a na pewno duża część ryby beretuje. W tej chwili dostać się na podwarszawskie łowisko to godzina samochodem i koszt niewielki. Kiedyś całodzienna wyprawa PKP czy PKS z przesiadkami. Dziś tylko odcinki no kill i pilnowanie mogą udźwignąć (choć po części) tą presję.
pozdrawiam

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/02/11 13:04 #59857

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Dzięki za odzew.
Roberta O. nie jestem w stanie rozszyfrować , ale po piętnastu latach prowadzenia WTP mogę zaręczyć , że każdy łamiący nasze czy ogólne zasady jest w klubie bezpardonowo napiętnowany.Myślę a nawet mam konkretne przykłady wędkarzy powołujących się na WTP , a nie mających z nami nic wspólnego.Mam ogromną prośbę o informacje na temat nieetycznych zachowań chłopaków z Wtp.Jeżeli z różnych powodów nie chcecie na forum publicznym ujawniać pewnych faktów podaję namiar prywatny:tadeuszmiko1@wp.pl lub telefon 604445671.Staramy się ruszyć pewne sprawy w okręgu , ale nie jest łatwo.
prezes
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.082 seconds