Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe?

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/09 23:20 #98847

  • Tadeusz
  • Tadeusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 685
  • Podziękowań: 193
Prezes jesteś jeszcze młody :laugh: to Ci wybaczę ale lipki na spining łowię od połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku , robię to celowo i nie uważam za profanację.Jak nietrudno się zorientować łowię je też na muchę na równi ze spinem.
Nie mam pojęcia jak smakuje lipień , pstrąg czy troć bo ryb nie jadam ale wiem jedno dużo więcej maluchów pokaleczyłem przy połowie na muchę jak na blachę.
Za tę wiadomość podziękował(a): karolzch

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/09 23:40 #98850

  • Uran
  • Uran Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 361
  • Podziękowań: 72
Celowe łowienie lipieni na spina i to z w miarę stałym skutkiem jest powiedziałbym wręcz kwintesencją spiningu. Ilu może się poachwalic czymś takim? GARSTKA. To jest sztuka.
Co do muszkarzy, to muszę powiedzieć, że na 100 jest może połowa naprawdę etyczna, tak jak i gdzieś połowa jest ok spiningistów. I nie ma co tu dywagować nad tym, że jedno jest lepsze od drugiego.
Nie raz widziałem muszkarzy biegających po tarliskach, albo kasujacych małe lipki i pstrągi itp.
Tak samo nie raz widziałem zje.....ych spinningistów
Muszę jednak stwierdzić, że na spina jednak rzadziej zapinają się kurduple, bo jednak tu są większe przynęty. Za to na muchę ładuję sie wsio od wielkości ciernika. A co niektórzy się wręcz lubują jeszcze nad męczeniem rybek na cienkie przypony przez długie cholowanie.
Etyki tu zero.
TAk więc powtarzam, nie pierdyczcie nad wyższością jednej metody nad durgą, tylko ewentualnie nad zachowaniem poszczególnego człowieka.
Acha, dodam, że znam osobiście paru facetów łowiących na serek, ale prawdziwy serek, nie ikrę i są wśród nich również prawdziwi etyczni wędkarze, jak i trochę przesadzający w tym co robią. Jak wszędzie. Powiem więcej, łowienie na przepływankę to jest również metoda, powiedziałbym nawet, że jedna z trudniejszych.
Wszystkie metody są w sobie wyjątkowe i charakterystyczne dla siebie.
I to by było na tyle.
Pozdrawiam Uran
Ostatnio zmieniany: 2013/01/09 23:46 przez Uran.

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 00:00 #98851

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
dziękuję wszystkim za odzew.ale..
nie jest to wątek dlaczego lubię kisiel bardziej niż budyń, tylko za co lubię kisiel. DLA TYCH CO LUBIĄ.
dziękuję

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 00:36 #98855

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
A ja odkryłem muszkartwo na nowo łowiąc TH.

To jest dopiero czad, co Macias? :cheer:

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 00:57 #98856

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
u mnie było śmiesznie. bo najpierw było TH a reszta potem . ale TH to chyba jeszcze inny sport. sadze , ze dla purystów można podzielić łowienie sportowe na flyfishing, TH i spinn.
i serio serio moja bajka to TH. i to tak samo scandi jak i skagit.
macias
ps: klasyczny spey mnie nie kręci bo jest trudny i jest tylko kilka rzek gdzie tak można.
Ostatnio zmieniany: 2013/01/10 01:05 przez maciasd.
Za tę wiadomość podziękował(a): mkfly

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 01:20 #98857

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Dla mnie skagit to już religia, to metoda dosłownie stworzona na nasze pomorskie rzeki - głębokie, wąskie, zarośnięte!
Scandi, owszem mam, ale jak na razie dla zabawy i treningu.
Speya muszę liznąć, też dla zabawy raczej...
Na pomorzu na razie robotę robi skagit, to jest po prostu petarda! :ohmy:

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 01:27 #98858

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
skagit to petarda . dokładnie to dziś myślałem swingując zakręt pod mostem...
Za tę wiadomość podziękował(a): mkfly

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 01:34 #98859

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Ja ostatnio rzuacjąc skagit spod drzewa myślałem tak - czym to mnie jeszcze jest w stanie zaskoczyć, chyba już niczym. Coś pięknego, można obłowić absurdalne z pozoru miejsca, być wszędzie. O to chodzi! Kto widział, nie zaprzeczy.
Ostatnio zmieniany: 2013/01/10 01:34 przez mkfly.

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 07:57 #98862

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
Uran napisał:
Celowe łowienie lipieni na spina i to z w miarę stałym skutkiem jest powiedziałbym wręcz kwintesencją spiningu. Ilu może się poachwalic czymś takim? GARSTKA. To jest sztuka.
(...)

lipień na spinning to sztuka? :blink: Nałowiłem tych ryb na spinning trochę w czasach zamierzchłych i przyznam że do dziś mam niesmak po tym co kotwiczka małej obrotóweczki robi z lipieniowym pyskiem. A niestety nie zawsze brały rybki "do zabrania". No nie ukrywajmy bo sam technika i przynęty nie sa w tym przypadku jakieś wyszukane więc nazywanie łowienia lipieni na spinning "sztuka" jest wielkim nadużyciem.
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.

Odp: Czym dla mnie jest wędkarstwo muchowe? 2013/01/10 10:23 #98877

  • Tadeusz
  • Tadeusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 685
  • Podziękowań: 193
Mała kotwiczka nie robi więcej szkody niż hak a zdecydowanie więcej maluchów pokaleczysz przy połowie na muchę niż na spina.
Dodać przy tym należy że hol na spina trwa krótko i nie męczy ryby w takim stopniu jak hol na super cienkim przyponie muchowym.
Zauważyłem że spinning krytykują często osoby które zaczynały swoją przygodę na wodach pstrągą i lipienia właśnie przy zastosowaniu tej metody.Teraz nagle wydaje im się że stali się kimś lepszym i znależli się w elicie.Takie postawy są dla mnie śmieszne , na rzekach wielkości Wdy , Brdy , Gwdy , Piławy itp.łowię na muchę na małych strugach na spina bo jest mi tak wygodniej.Nie uważam żadnej z tych metod za lepszą czy gorszą to nie wędka łowi lecz człowiek.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.084 seconds