prezes napisał:
- ładny pstrąg na delikatnym kiju i cienkiej żyłce........emocje i przyjemność
Byle nie za cienkiej. Zdarzało mi się obserwować muszkarzy, którzy zatracili się w pogoni za finezją do tego stopnia, że co kilka brań kolczykowali ledwo wymiarowe lipienie/pstrągi muszkami dowiązywanymi do żyłek 0,08 mm. Albo wozili się pól godziny po rzece z 30-takiem na 0,06 mm w imię "subtelności". Przydałyby się przepisy zakazujące stosowania przyponów cieńszych niż np. 0,12 mm (tylko ewentualne kontrolowanie niewykonalne). A co do serka... to często łatwiej złowić lipienia na sztuczną muchę niż na serek. Pozdrawiam.
PS Nie jestem przeciwnikiem muchy.