Mondawi napisał:
I mam pytanie - czy już ktoś gdzieś widział na Pomorzu takie latające nad woda robale, brązowe, z długimi czułkami, ale bez ogonka? No niech ktoś napisze, że już latają, bo wysiedzieć normalnie nie można...
[…]Ale kit z paszczakami, napiszcie, czy te chruściki już sobie gdzieś latają nareszcie?
Witaj Tomku,
W sobotę miałem przyjemność podziwiać jedną z pierwszych (tak sądzę) rójek na Pomorzu. Wyłaniające się owady pasują do Twojego opisu ale nie były to chrusty lecz widelnice. Oczywiście nie mogłem oprzeć się pokusie i pstryknąłem kilka zdjęć:
Na chruścika będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, ale tylko trochę – wodoskówki (hydropsyche) szykują się już do wylotu – wiją już kokony! (grzebałem ostatnio nieco przy dnie – takie wędkarskie zboczenie
).
A wracając do rójki widelnic to była aż tak obfita iż pstrągi wybiórczo zaczęły zbierać z powierzchni – bardzo miły obrazek zwłaszcza o tej porze roku.
Niestety nie mam w arsenale żadnych imitacji „dunów” widelnic, więc jedynym słusznym rozwiązaniem wydawała się być klasyczna mokra – brązowy „pajączek”.
Nos mnie nie zawiódł, rzut nieco powyżej „oczka”, po chwili wibracja sznura okraszona błyskiem w okolicy muchy, zacięcie, siedzi, pierwszy w sezonie, na pewno nie ostatni.
No a potem było już tylko lepiej…
ps, ryba w dobrym zdrowi wróciła do wody!
Pozdrawiam,