maciasd napisał:
dabo napisał:
Niekoniecznie bo cieńszy koniec lżejszego tipa słabiej poniesie metalowe tubki,warto dobrać doświadczalnie...ew skrócić tipa.
Kluczowym elementem jest unikanie nawet minimalnego luzu w jednostajnie przyspieszonym napędzaniu linki szczytówką,zarówno w fazie ustawiania kotwy jak i wysyłania pętli.
Scandi ma najwięcej mocy jak brodząc cofnie się kotwę za łowiącego,im bardziej w przód tym mocy mniej-da sie rzucać nawet gdy brzuch D nie wychodzi poza linię szczytówki,ale to trochę ekwilibrystyka...
Darek. Nie mam fantazji. Narysuj nam i wstaw sytuację biedy Dloop nie wychodzi poza szczytöwkę.
To możliwe?
Hello czekam. Czy to tylko pierdolnie?
Na dłuższa metę nie rozumiem zupełnie o co ci chodzi.
Mógłbyś byś absolutnym guru. Tylko to odrealnienie.
D loop przed wedką? No błagam
Raczej wyobraźni...slang i piana zbędne.
Tak,to możliwe:spod wędki-bliżej rolki t.zn.wysyłając kotwicę do przodu.
Eksperymentowałem z wszelkim ustawieniem kotwy:z przodu i tyłu łowiącego.Wszelkiej osiągalnej długości głowicami...
Techniki podania podbijanego zaadaptowałem do wędek jednoręcznych w klasach #4-12,stwierdzając w pewnych modelach ciekawsze doładowanie.
Zamiast 'guru' wolę 'wiecznie początkujący'-satysfakcja z "rzutów życia"