Suchy ma jeżynkę z koguta, mokry z kury. Suchego podajesz ponad oczko i spławiasz bez smużenia, mokrego podajesz jakkolwiek, mnie brały w różnych momentach, choć na mokrą łowię mało i dla mnie jest to metoda w zasadzie nieodkryta. Z mojego doświadczenia mogę napisać, że teraz i aż do jętki, nawet po jętce, najlepsze muchy to chrust - tułów z bażanta, skrzydełko z cdc, bez jeżynki, jęteczka taka sama ale z ogonkiem z kilku promieni z piórka koguta (haczyk 10-14). I w zasadzie to wszystko:) Ewentualnie można lekko pokombinować z kolorami, ale raczej tonacje szarości, brązu. Można skrzydełko od góry wzbogacić piórkiem cdc w kolorze białym, rybom to nie przeszkadza a muchę widać nawet po zmroku na wieczornych rójkach.
p.s. przypomniało mi się, jutro robię paczkę