TEMAT: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań

Są super. Jedna uwaga z mojej strony - za daleko nachodzisz na kolanko haka, ryby będą spadać. Coś mniej więcej jak ta mała po prawej stronie, ta chyba już będzie ok.

Dzięki. Cenna uwaga, możliwe, ze właśnie przez to nachodzenie za kolanko wypiął mi się dzisiaj lipień.

Witam!!!

Igo, co to są w ogóle za haki??

Pozdrawiam
Adi

BRN napisał:
Te 14-stki to tiemco a ta 10-ka to nie wiem. Kupiłem 15 lat temu.

Jeszcze jedna bardzo ciężka nimfa, tym razem na haku 8 robinson titanium:

Generalna zasada przy kręceniu much - pociągnij w wyobraźni linię od miejsca, gdzie się kończy zadzior, prostopadle w kierunku trzonka. Na przecięciu tej linii z trzonkiem postaraj się zakończyć muchę (tzn zakończyć tułów / odwłok). Będzie to też miejsce, gdzie się zaczyna ogonek w suchych muchach lub imitacjach z ogonkiem.

A teraz prośba - pozaginaj zadziory albo kupuj haki bezzadziorowe. Łatwiej nimi zaciąć rybę, łatwiej też wyczepić, lepiej trzymają rybę (firmowe bezzadziorowe).

Łukasz przyjrzyj się poprzednim postom Igo w tym temacie , jeżeli on zaczyna łowić na muchę od dolnej nimfy nie robi tego dla sportu a dla mięsa więc nie licz że pozagina zadziory lub zastosuje haki bez zadziora.

Dzięki za cenne wskazówki.

Wczoraj dostałem baty od muszkarza łowiącego na krótką nimfę. Z miejsca które porządnie obrzucałem daleką nimfą wyjął niemal od razu lipienia 40-staka. Dlatego mam ochotę spróbować następnym razem krótkiej (ale najpierw spodniobuty bo bez nich nie połowie).

Teraz zrobiłem z krótszym odwłokiem (na tiemco nr 10 bez zadziora o szerszym łuku kolankowym):

Sądzę że bardziej się przyczyniła technika prowadzenia a nie krótka czy długa. Nie ważne.
Co do nimfy to jeszcze za daleko na kolanko. Zakończ jak hak zaczyna się zaginać w kolanko
Teraz oglądam jeszcze raz i powiem Ci że nie wiem bo jakoś odwrotnie leży i ciężko ocenić. Rób zdjęcia w imadle.

Ok następne będą w imadle. A teraz moje pierwsze brązki. I tu mam pytanie czy koniecznie trzeba robić w nimfach jeżynki? W pamięci utkwił mi pewien artykuł o brązkach, w którym autor opisywał kilera bez jeżynki. Dlatego oraz z powodu łatwiejszego wykonania na razie zrobiłem bez jeżynki (za to z pomarańczowym akcentem). Kolejno od lewej nr 12, 10 , 8 (tiemco) obciążone ołowianą lametą na wolframowych główkach. Mam jeszcze problemy z obcinaniem po zakończeniu... to chyba wina nożyczek bo zawsze zostaje mi ze 2mm nici przy główce... ale pocieszam się, że może to imitować odnóże. Poproszę o ocenę i porady co zmienić. I jeszcze pytanie czy nimfy na skoczki robić z małymi mosiężnymi główkami czy całkowicie bez obciążenia?

Rybki wolą jeżynki ale biorą na pewno i bez, bo tak też robiłem swoje pierwsze brązki i były skuteczne.
Przy tych widać ze masz jeszcze kłopoty z ogonkami. Nie martw się ja też Długość ogonka mierzy się chyba jakoś tak jak długośc od oczka do kolanka haka. Popatrz na filmach i zauważ bo niektórzy pokazują to dokładnie. Długość tułowia prawie jak w środkowej tylko ze dwa zwoje mniej