Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/10 00:10 #85340

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
Paszczak dał Ci 5 przykazań... Zgadzając się z tym w stu procentach nieco bym rozwinął kilka elementów. Oczywiście pstrąga (łatwiej) czy lipienia (trudniej) można spłoszyć i tego należy unikać. Nie słuchaj czasem rad jakichś kolegów, którzy wmawiać Ci będą, że jaskrawy kolor sznura płoszy ryby. To bzdura. Ale obojętne jaki będziesz miał kolor sznura, jak zwalisz go rybie na łeb to raczej jest duża szansa, że ją spłoszysz. Widząc oczko ryby jest w przypadku lipienia raczej pewne, że jego stanowisko jest powyżej kółka, które robi na powierzchni. Pstrągi, zwłaszcza na jętce majowej potrafią różnie żerować, bywa, że wręcz gonią za muchami. Lipień natomiast stojąc przy dnie podnosi się lekko do góry i niesiony prądem kieruje się prawie bez ruchu płetw do powierzchni. Łyka muszkę i opada do dna. Dlatego kładąc muszkę należy rzucać z pewnym wyprzedzeniem. Łowiąc na suchą zainwestuj kilka złotych w plecione przypony. Zdecydowanie ułatwia to wędkowanie, choć oczywiście jeśli zrobisz nawet przypon koniczny z kilku grubości żyłek nie będzie tragedii.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/10 09:43 #85345

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Dzięki za wskazówki.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 19:47 #85499

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Kolejne pytania:

1.Czy mogę skutecznie łowić na mokrą muchę używając linki pływającej (jeżeli tak to jak montować zestaw)?

2.Jakiej długości przypon w stosunku do głębokości łowiska należy używać w metodzie dalekiej nimfy? (Mam wrażenie, że jeżeli zastosuje przypon dłuższy niż głębokość łowiska to nimfa będzie orała dno w poszukiwaniu zaczepów zamiast dryfowac w toni nad dnem.)
Ostatnio zmieniany: 2012/03/12 19:48 przez Igo.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 21:44 #85514

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
Przypominam tylko, że jestem z tych co się uczą ;)
Posiadam tylko linkę pływającą i stosuję ją do wszystkich metod. Na razie myślę tylko o zakupie, jakiejś z tonących.
Mam na końcu linki łącznik i sobie go chwalę. Jest pętelka i nie ma problemu, wiążę przypon do pętelki, jak haczyk. Wcześniej miałem przypon przywiązany do linki, ale nie polecam. Jakoś dziwnie ta końcówka się układała na wodzie, a największym problemem było to, że węzełek się haczył o szczytową przelotkę i za cholerę sam nie chciał przejść. Musiałem ręką go przekładać. Działo się to kiedy stosowałem długie przypony i podczas przemieszczania się, linka wciągała przypon za przelotkę. Przypon robię związując 3 kawałki żyłki 0,22 0,18 0,16 (0,14 - 0,16) mniej więcej tak to wygląda jeżeli chodzi o mokrą.
Są jeszcze przypony plecione. Koledzy z Fors pisali mi i wydaje się to dość ciekawe. Cyba sobie taki sprawię, ale poczekam, aż ktoś opisze to dokładnie. Widziałem nawet filmik, jak łatwo można sobie samemu taki zapleść.
Jeżeli idzie o daleką nimfę, to mam zawsze problem. Łowię raz dalej, a raz bliżej więc przypon dobieram tak na oko, żeby dało radę i blisko i daleko. Ciężko jest tak trafić, bo na daleką to przypon ok 1m, na wodę trochę powyżej kolan, jak jest silny uciąg będzie ok. Czasami trochę krótszy, a czasami dużo dłuższy. Jeżeli chodzi o daleką nimfę, to daję przypon stosunkowo dłuższy, żeby nimfa spadała jak najdalej linki, ale tez nie za długi, żeby nimfa zaraz nie zaczepiła się o zawadę. Ostatecznie do nimfy myślę, że przypon od 1-1,5m
Zawsze istnieje ryzyko, że nimfa się zaraz zaczepi o jakąś gałązkę pod wodą i nie znaczy to zaraz, że to wina długości przyponu. Czasami trzeba zastosować lżejszą nimfę. Czasami na nimfę pstrągi biorą nisko przy dnie, na wleczonego, a czasami w toni, a jeszcze czasami prawie pod powierzchnią. Z czasem sam się przekonasz. Ja na początku, też nic nie wiedziałem. Nie mam nikogo kto by mnie poprowadził, a teraz coś mi się zdaje, że sam zostanę nauczycielem w moim mieście :laugh: są już pierwsi chętni.

Koledzy napiszcie coś więcej o przyponach konicznych plecionych. Co to jest i czy lepiej kupić zwykły koniczny, albo łączyć żyłki. Domyślam się, że to pewnie zależy od metody, więc co do czego?

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 22:09 #85518

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
Długość przyponu do nimfy trzeba dopasować nie tylko do głębokości łowiska, ale też do ciężaru samej nimfy i uciągu wody. Trzeba kombinować, żeby nimfa szła przy dnie w miejscu, które nas interesuje, gotowych recept nie ma. Jakiś czas temu łowiłem na rzece o głębokości jakieś 1,5 metra przyponem ponad 4-metrowym - akurat tam można było łowić tylko na pojedynczą nimfę, a ryby brały na pedałki na haku max nr 18. Ale generalnie im krótszy przypon, tym łatwiejsza kontrola brań.

Przypon pleciony bardzo dobra rzecz do suchej, ułatwia rzucanie. Do innych metod nie za bardzo widzę zastosowanie. Uważajcie na te plecione łączniki, na początku jest wszystko cacy, ale od czasu do czasu potrafi sam z siebie się zsunąć. Ja nie lubię tego patentu, zawsze robię pętle ze sznura (niektóre są sprzedawane z taką pętelką, w innych modelach trzeba samemu zrobić).

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 22:14 #85519

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
A pleciony do mokrej się nada?

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 22:23 #85521

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
Na mokrej za bardzo się nie znam, ale jak patrzę na mój pleciony przypon, i na mokrą, to mi lekko do siebie nie pasują ;)

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 22:28 #85522

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
no cóż...
1. Na daleka nimfę łowi się głownie linkami pływającycmi :-)

2. Żeby nimfa nie orała dna przy łowieniu na długą wystarczy założyc nieobciążoną :-)
Długość przyponu dobieramy do warunków w łowisku a konkretniej do tego jak bardzo sa płochliwe ryby.
Im woda czystsza tym przypon dłuższy.
Na to czy nimfa nawet nieobciązona zahaczy o dno ma też wpływ sposób jej podania i prowadzenia.
Można by o tym napisac 1000 stron i jeszcze byłoby mało :-)

PS.
Pleciony jak pleciony ale skręcany jedwabny w jakims ciemnym kolorze jak najbardziej bo i przy okazji jest minimalnie tonący jesli niesmarowany.

PS2. co do zsuwania się łaczników...
Zamisat tego silikonowego węzyka robi się omotkę z żyłki 0.20 i "lakieruje" jakims mądrym klejem typu stormsure, aquasure lub po prostu pattex repair extreme.
Nie ma prawa puścić ;-)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Ostatnio zmieniany: 2012/03/12 22:32 przez venom.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 23:03 #85526

  • Tadeusz
  • Tadeusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 685
  • Podziękowań: 193
Do mokrej muchy na Wdę wystarczy pleciony intermediate lub Airflo ligcht troot slow siking i nie ma potrzeby kupować tonącego sznura jak sznur będzie pod kontrolą to nie ma problemu z zacięciem jak tylko zauważysz ruch łącznika.
Nawiasem mówiąc na mokrą bardzo często ryba zacina się sama , stosuje od lat łączniki Sansportu i jakoś nie narzekam ale z najtańszymi faktycznie bywa różnie.
Oczywiście zarówno do plecionego jak i Airlo 1,5 m dowiązujesz z 50-60 cm żyłki np. 0,14 powiedzmy Trabucco Comptition Pro i na końcu muchę :P
Przypony i łączniki a także inne rzeczy kupuję w sklepie poniżej.
www.spent.com.pl/sklep/index.php?cPath=2...ebcf9f5c94a784fef40e

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/12 23:23 #85527

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
venom napisał:
PS2. co do zsuwania się łaczników...
Zamisat tego silikonowego węzyka robi się omotkę z żyłki 0.20 i "lakieruje" jakims mądrym klejem typu stormsure, aquasure lub po prostu pattex repair extreme.

Ale po co łącznik, jak można (prawie) to samo zrobić na sznurze? ;)
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.085 seconds