Przypominam tylko, że jestem z tych co się uczą
Posiadam tylko linkę pływającą i stosuję ją do wszystkich metod. Na razie myślę tylko o zakupie, jakiejś z tonących.
Mam na końcu linki łącznik i sobie go chwalę. Jest pętelka i nie ma problemu, wiążę przypon do pętelki, jak haczyk. Wcześniej miałem przypon przywiązany do linki, ale nie polecam. Jakoś dziwnie ta końcówka się układała na wodzie, a największym problemem było to, że węzełek się haczył o szczytową przelotkę i za cholerę sam nie chciał przejść. Musiałem ręką go przekładać. Działo się to kiedy stosowałem długie przypony i podczas przemieszczania się, linka wciągała przypon za przelotkę. Przypon robię związując 3 kawałki żyłki 0,22 0,18 0,16 (0,14 - 0,16) mniej więcej tak to wygląda jeżeli chodzi o mokrą.
Są jeszcze przypony plecione. Koledzy z Fors pisali mi i wydaje się to dość ciekawe. Cyba sobie taki sprawię, ale poczekam, aż ktoś opisze to dokładnie. Widziałem nawet filmik, jak łatwo można sobie samemu taki zapleść.
Jeżeli idzie o daleką nimfę, to mam zawsze problem. Łowię raz dalej, a raz bliżej więc przypon dobieram tak na oko, żeby dało radę i blisko i daleko. Ciężko jest tak trafić, bo na daleką to przypon ok 1m, na wodę trochę powyżej kolan, jak jest silny uciąg będzie ok. Czasami trochę krótszy, a czasami dużo dłuższy. Jeżeli chodzi o daleką nimfę, to daję przypon stosunkowo dłuższy, żeby nimfa spadała jak najdalej linki, ale tez nie za długi, żeby nimfa zaraz nie zaczepiła się o zawadę. Ostatecznie do nimfy myślę, że przypon od 1-1,5m
Zawsze istnieje ryzyko, że nimfa się zaraz zaczepi o jakąś gałązkę pod wodą i nie znaczy to zaraz, że to wina długości przyponu. Czasami trzeba zastosować lżejszą nimfę. Czasami na nimfę pstrągi biorą nisko przy dnie, na wleczonego, a czasami w toni, a jeszcze czasami prawie pod powierzchnią. Z czasem sam się przekonasz. Ja na początku, też nic nie wiedziałem. Nie mam nikogo kto by mnie poprowadził, a teraz coś mi się zdaje, że sam zostanę nauczycielem w moim mieście
są już pierwsi chętni.
Koledzy napiszcie coś więcej o przyponach konicznych plecionych. Co to jest i czy lepiej kupić zwykły koniczny, albo łączyć żyłki. Domyślam się, że to pewnie zależy od metody, więc co do czego?