Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 22:08 #85324

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Dzięki za kolejne cenne porady. Znalazłem odcinek kilkuset metrów Łupawy poniżej Żelkowa pozbawiony drzew i spróbuje tam potrenować rzuty (na początek muchami z grotem zaklejonym kawałkiem gumy, żeby nie wracać do domu z kolczykami w uszach). Dzięki za zaproszenie na zlot ale chyba czułbym się na nim jak prawiczek na planie filmu porno :side: .

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 22:11 #85325

  • Tadeusz
  • Tadeusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 685
  • Podziękowań: 193
Przełom kwietnia i maja , sucha na pstrąga pozycje 97 do 100
www.spent.com.pl/sklep/index.php?cPath=3_14&sort=1a&page=5

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 22:17 #85326

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Kolejne dziewicze pytanie: Czy jeżeli nic się nie roi to mam szanse na branie używając suchej muchy? Czy warunkiem skutecznego łowienia na suchą jest trwanie rójki?
Ostatnio zmieniany: 2012/03/09 22:23 przez Igo.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 22:23 #85328

  • tomekbóbr
  • tomekbóbr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Tomasz Pruś 100% Hand Made
  • Posty: 155
  • Podziękowań: 18
czesto Igo nie widac oznak wyraznej rojki a mimo to ryby zeruja na powiezchni.
wedlug mnie jesli widac oczkujace ryby to prognoza na branie jest bardzo dobra, tylko trzeba wstrzelic sie z muchą co czasem bywa nielatwe.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 22:25 #85330

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Właśnie tego się obawiam, że na początku posiadając kilka much na krzyż wstrzelenie się w aktualne menu żerujących ryb będzie graniczyło z cudem.
Zapewne im szybciej wyposażę się w sprzęt do kręcenia tym lepiej.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 22:47 #85332

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
Igo napisał:
Właśnie tego się obawiam, że na początku posiadając kilka much na krzyż wstrzelenie się w aktualne menu żerujących ryb będzie graniczyło z cudem.
Zapewne im szybciej wyposażę się w sprzęt do kręcenia tym lepiej.

Bez stresu. Pomorskie ryby nie są tak wybredne. To nie lipień wychodzący na Sanie na płani gdzie jeden nawój jeżynki za dużo i po wyjściu. Ale na pewno czym szybciej zaczniesz robić tym lepiej. A jaka to frajda. Zobaczysz jak zupełnie inaczej zaczniesz patrzeć na otaczający cię świat. Pies kolegi, który się do ciebie zawsze łasił będzie przed tobą spieprzał widząc twój pożądliwy wzrok utkwiony w jego ogonku, który doskonale pasowałby do włosianki. Panienka będzie zachwycona kiedy zdzierać z niej będziesz sweterek... potem jednak się wkurzy widząc, że to on jest powodem twoich westchnień, bo kolorek wełenki doskonale nada się na nimfkę. Kiełbaskę będziesz kupował nie patrząc na jej smak ale kolorek skórki, którą po przesuszeniu przeznaczysz na grzbiecik w nimfie. Skórka z wędzonej makreli będzie suszona na grzejniku. Młynek do kawy użyty do mielenia wełny. Przez pomyłkę użyty później zgodnie z przeznaczeniem spowoduje że amatorzy kawki będą mieli zapewnione długie dłubanie w zębach. Będziesz latał po sex shopach aby nabyć odpowiedni kolor prezerwatywy (również świetny materiał na nimfy). Koguty będą cię omijały z odległości kilometra. Kaczki będą w powietrzy w miejscu zawracały na twój widok. Ale złowienie ryby na swoją muchę... co ci będę gadał. W takiej chwili uznasz, że seks jest jednak mocno przereklamowany.
Ostatnio zmieniany: 2012/03/09 22:49 przez thymalus.
Za tę wiadomość podziękował(a): J-A-C-E-K

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 22:57 #85334

  • krzyzyk9876
  • krzyzyk9876 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 107
  • Podziękowań: 50
Cześć koledzy . Mam pytanie natury technicznej.Czy jest osoba ze Szczecina lub okolic która mogłaby mnie wciągnąć w wędkarstwo muchowe od podstaw.Np. sucha mucha.

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 23:04 #85335

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Zaczynam się bać tej choroby :side:

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 23:26 #85336

  • siwyspin
  • siwyspin Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 45
  • Podziękowań: 4
Igo masz się czego bać ja od roku zaraziłem się i spining odstawiłem do lamusa
GWDA

Odp: Zamierzam zacząć na muchę - kilka pytań 2012/03/09 23:40 #85338

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
Pierwszego w życiu pstrąga na muchę złowiłem na imitację jętki majowej, na co najmniej tydzień przed jej wylotem (to była jedyna sucha mucha jaką miałem w tym czasie ;) Zresztą w powietrzu nic wtedy nie latało. Po prostu szlifowałem rzuty w upatrzone miejsce - pod nawis z gałęzi nad głębokim dołkiem... w końcu nie wytrzymał i siadł za którymś tam rzutem.

Jak się roi chruścik, czy jętka na Pomorzu, to naprawdę nie trzeba jakichś hiper duper imitacji owadów na pstrąga. Zupełnie inaczej jest z lipieniem, zwłaszcza na południowych rzekach, jak to pisał Thymallus.

Imitacja przeciętnego chrusta na przełom kwietnia/maja, a potem przeciętnej jętki majowej na przełom maja/czerwca i będą pstrągi brały, nie ma siły. Bardziej istotne jest prowadzenie muchy (znacznie bardziej). Miałem okazję rok temu obserwować z mostu pstrąga 50+, który podnosił się wiele razu do chrusta podawanego przez kolegę. Wielokrotnie rezygnował z przynęty w ostatniej chwili, bo albo zaczynała smużyć, albo coś innego mu się nie podobało. Po kilku moich podpowiedziach (kolega ryby ze swojego stanowiska nie widział) i prawidłowo przeprowadzonej muszce, pstrąg wziął.

Dla mnie gradacja czynników przy połowach pstrągów z grubsza wygląda tak:
1. Nie spłoszyć gada widokiem własnej facjaty
2. Prawidłowo zaprezentować przynętę (można próbować wiele razy)
3. Wielkość przynęty
4. jej kształt
5. kolor - najmniej ważny najczęściej.
Są oczywiście wyjątki, jak zawsze. Ale w 80% przypadków tak właśnie jest jak napisałem.

Teraz jeszcze trochę za wcześnie na suchą, choć czasem zdarza się trafić niezłą rójkę. Mimo to zacząłbym od suchej, żeby poćwiczyć dwa elementy:
1. Położenie muchy dokładnie tam, gdzie chcesz, w sposób powtarzalny
2. Nauka mendingu, żeby mucha spływała naturalnie, bez smużenia jak najdłużej. Jak będzie spływać w ten sposób jakieś 2-3 metry, to już jesteś gość.
Potem będzie pewnie już kwiecień (ma być wyjątkowo ciepły w tym roku). Ja osobiście popróbowałbym wtedy na pupę na mokro, a gdy będzie już porządnie wylatywał chrust, to na suchego chrusta. A potem już jętka, potem znowu chrust czerwcowy, potem masowa rójka kajakarzy, a potem jesień i lipienie na suchą i nimfę aż do pierwszego śniegu.

A co do zakupu sprzętu do kręcenia, i to jak najszybciej - zdecydowanie tak! Ja po 2-3 miesiącach od rozpoczęcia muchowania, łowiłem już w przeważającej części na własne muchy.

Edit: Sorry Venom, powtórzyłem wiele rzeczy z Twojego poprzedniego postu, który przeczytałem już po opublikowaniu mojego postu :)
Ostatnio zmieniany: 2012/03/09 23:44 przez paszczak.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.121 seconds