unikat napisał:
Oj widzę, że z mojego wątku zrobił się niezły kabaret
Teraz nie wiem czy pociągnąć go dalej w sposób w jaki go potraktowaliście, czy może jednak próbować sprostować. Faktem jest, jak wspominałem, że w miejscu gdzie ten drut był pociągnięty nie ma żadnego pola ani rolnika, jest szczery las i rzeczka. A drut prowadził do posesji największego kłusownika w okolicy...
Ale jeśli macie ochotę pociągnąć wątek humorystycznie to chętnie się przyłączę, bo sam się nieźle uśmiałem. Pozdrawiam wszystkich.
Witam
Kolego powoli trzeba zacząć przyzwyczajać się do faktu iż nasi rodacy mają problemy ze zrozumieniem tekstu , który pojawia im się przed oczami na ekranie . Dawno nasze szkolnictwo zeszło na psy.
Do krytyki i polemiki jest gotowych wielu. Czy ten drut tam powinien być czy nie.
Nie istotne to jest tak na prawdę . Istotne jest to, że mało kto potrafi zauważyć potencjalne zagrożenie.
Zauważyłeś Pokazałeś i Po Głowie Dostałeś
Nie zrażaj się tym . Na pocieszenie pomyśl sobie że mnóstwo z tych co tu głos zabrali dla ochrony Wód które ich otaczają nie zarobili NIC . Zapewne nie zrobią NIC jeszcze przez długi czas.
BO RUSZYĆ CZTERY LITERY TO JUŻ WIELKI PROBLEM.
Pozdrawiam Łukasz