TEMAT: Tarło łososia w Słupii - mity i fakty

Koledzy dużo słyszeliśmy o powrocie łososia do rzek.
Moje wątpliwości dotyczą tarła,do którego podobno dochodzi?
Następne pytanie: czy mamy łososie z naturalngo tarła?
pozdrawiam adam

Ciekaw jestem, czy jest to łatwe do stwierdzenia. Opieranie się o istnienie lub nie płetwy tłuszczowej niestety nie jest właściwe, co uświadomił mi Kolega z FORSa (jedynie smolty mają obcinaną płetwę tłuszczową, a zarybia się i wylęgiem i zaoczkowaną ikrą o ile pamiętam). Może były wykonywane jakieś właściwe badania ichtiologiczne?

Pozdrawiam,
Zet.

Witam,

Tak na początek dla sprostowania to nie "zarybia" się zaoczkowaną ikrą łososia, a jedynie wylęgiem lub narybkiem w zależności od rzeki i ośrodka, który produkuje materiał zarybieniowy.

Dotychczas jedynie w Słupi oficjalnie stwierdzono obecność smoltów pochodzących z naturalnej rekrutacji (posiadały płetwy tłuszczowe). Słupi nie zarybia się wylęgiem, ani narybkiem łososia więc te smolty musiały pochodzić z naturalnego tarła.

Link do pracki

http://www.infish.com.pl/wydawnictwo/Archives/Fasc/work_pdf/Vol17Fasc4/Vol17-Fasc4-%20w14.pdf

Miłej lektury.

Pozdro

Fakt, że Słupi nie zarybia się wylęgiem czy narybkiem łososia nie znaczy, że nie mogą tam wchodzić ryby zarybione w innych rzekach. Pojęcie hommingu w ostatnich czasach zostało mocno podważone

Szuwaks napisał:

Fakt, że Słupi nie zarybia się wylęgiem czy narybkiem łososia nie znaczy, że nie mogą tam wchodzić ryby zarybione w innych rzekach. Pojęcie hommingu w ostatnich czasach zostało mocno podważone

Hmm Ale smolty nie migrują pomiedzy rzekami Jak już to jedynie dorosłe ryby (to ich dotyczy zjawisko "homing instinct") mogą się mylić.

Pozdr.

Z naszej skromnej dyskusji wnioskuję, że dowodów na udany powrót łosaosia BRAK.

Koledzy może w naszym gronie są osoby "bardziej w temacie powrotu łososia"?
Takie milczenie niestety niczego dobrego nie sugeruje.
pozdrawiam adam

Trochę brak czasu na śledzenie wszystkich wątków. Z tego co wiem, Adam Lejk jest mocno w temacie. Jednak z wędrówkami smoltów chyba jest trochę więcej komplikacji, panie Adamie. Część potrafi w dzień zrobić kilkadziesiąt kilometrów i wejść do zupełnie innej rzeki- badania prof Bartla i zespołu. Dziś, po latach różnych zarybień trudno w ogóle o jednoznaczne oceny sytuacji, bo nie danych, na temat zachowań czystych populacji....Na dodatek nie wiadomo, co robią ryby, gdy np. ich rzeka nagle zostaje zatruta, lub przegrzewa się z powodu ekstremalnych upałów itp. Kilka sygnałów o "stwierdzeniu" narybku bądź smoltów "dzikiego" łososia nie znajduje potwierdzenia w kontynuacji badań. Są jednak światełka w tunelu...Być może w ciągu kilku lat niektóre nasze rzeki objęte zostaną znacznie dokładniejszymi programami badawczymi. Jeśli do tego rybacy dostarczać zaczną rzetelnych danych, to wreszcie powstanie baza do sensownych analiz. Dziś, jeśli do sztucznego tarła udaje się pozyskać kilka ryb w punktach odłowu, to co dopiero w rzece te tarlaki maja zrobić by się w ogóle odnaleźć....Jednak pojedyncze pary oznakowanych ryb widywane bywają przez strażników, tylko, że w tym samym miejscu, z braku odpowiednio dużych tarlisk, za kilka dni potrafi pojawić się kilka par troci...jak to zbadać. Naukowcy ZUT wspólnie z TPRIIG prowadzili badania w 2007 roku w dorzeczu Iny, jednak żadna z próbek po badaniach genetycznych, mimo typowania największych gniazd nie dała pozytywnego efektu. Mam jednak nadzieję, że pojedynczym parom udaje sie odbyć skuteczne tarło....tyle, że w miarę stabilna populacja to ok 500 powracających rocznie ikrzyc, jak szacują Szwedzcy fachowcy- Lenart Nynam(nie pamiętam pisowni) rówieśnik prof Bartla od początku kariery zajmujący się łososiem między innymi na Thornjoki(chyba tak się to pisze), dla rzek średniej wielkości- nasza Parsęta, Rega się chyba łapią w tym przedziale. Tak, że do ogłoszenia skutecznego powrotu łososia, jako gatunku naturalnie sie rozradzającego w naszych wodach, to mamy jeszcze daleko.

Zachęcam gorąco do dokładnego przeczytania tej pracy, ponieważ dzięki niej można zrozumieć fenomen łososi w dolnej Słupi oraz narybku łososia uznanego za pochodzący z naturalnego tarła. Konsekwencją tejże pracy jest także ostateczne rozstrzygnięcie kwestii prawidłowości wyboru populacji założycielskiej do celów restytucji łososi w Polsce. No więc należy oczekiwać, że w niedługim czasie powstaną w niektórych udrożnionych rzekach, stwarzających odpowiednie warunki środowiskowe stada samorozradzających się łososi łotewskich z populacji wschodniej w liczbie co najmniej kilkudziesięciu sztuk. Oczywiście nie w dolnych odcinkach charakteryzujących się niskim średnim spadkiem dna gdzie takich warunków de facto nie ma.

Codo samej pracy to zakładam, że eksperci mający wiedzę przewyższającą wszystkich nas na tym forum wiedzieli dokładnie co chcieli napisać oraz tym bardziej zdawali sobie sprawę jaki jest cel tego co zostało w tejże pracy zawarte. Aczkolwiek moim niefachowym zdaniem zawiera ona pewien paradoks logiczny polegający na jednak właściwym wyborze populacji na której podobno oparto restytucję łososi w Polsce co potwierdziły odłowy osobników juwenilnych w r. 1999

Ja ze swojej strony mogę napisać iż wg. mojej wiedzy:

1. Restytucja łososi w Polsce oparta była na populacji wschodniej łotewskiej.

2. Rzeka Słupia zarybiana jest materiałem zarybieniowym pochodzącym od tarlaków z populacji wschodniej łotewskiej od roku 1990

3. ,,(...)W oparciu o doświadczenia płynące z przeprowadzanych na świecie programów restytucji różnych gatunków ryb (między innymi łososia) wiadomo, że właściwy wybór populacji założycielskiej jest warunkiem udanej restytucji. Wybór ten powinien być dokonany
na podstawie starannej analizy genetycznej pozwalającej na ustalenie, która z żyjących populacji jest genetycznie najbliższa populacji żyjącej w danym akwenie przed wyginięciem gatunku (Hindar i in., 1991; Ryman, 1991; Taylor, 1991)(...)"

,,(...)Podsumowując wszystkie wcześniejsze rozważania, wydaje się, że prowadzone w Polsce prace nad restytucją łososia doprowadziły do tego, że gatunek ten ponownie pojawił się w polskich rzekach, jednak efektywność jego rozrodu w warunkach naturalnych jest co najmniej wątpliwa. Biorąc pod uwagę czas trwania cyklu życiowego łososia należałoby się spodziewać pojawienia się, w przynajmniej kilku rzekach Polski, narybku tego gatunku już po 6 latach od momentu rozpoczęcia zarybień. Powodu braku sukcesu reprodukcyjnego łososi
można dopatrywać się w różnicach środowiskowych pomiędzy Dźwiną, z której pochodzi sprowadzany materiał zarybieniowy, ale również można rozważać, czy z punktu widzenia genetyki, dokonano właściwego doboru populacji założycielskiej(...)." źródło cytatów: ,,Analiza genetyczna populacji łososia (Salmo salar L.), w związku z
programem restytucji tego gatunku w Polsce'' Małgorzata Rzepkowska.
Pozdrawiam.

"Zachęcam gorąco do dokładnego przeczytania tej pracy, ponieważ dzięki niej można zrozumieć fenomen łososi w dolnej Słupi oraz narybku łososia uznanego za pochodzący z naturalnego tarła."

Nie bardzo wiem jak na podstawie tej pracy mozna zrozumiec cokolwiek. Jak sami autorzy przyznaja przeprowadzone badania sa niewystarczajace i pozwalaja jedynie stwierdzic, ze losos sie skutecznie wyciera ponizej Slupska. Swoja droga nic dziwnego, ze ryby nie maja parcia na przeplawke. Zarybienia smoltem byly prowadzone w samym ujsciu, w pozniejszych latach 6km wyzej. W dolnej Slupii nie ma mozliwosci dokladnego policzenia tarlakow, choc osobiscie wskoczylbym do rzeki z maska by to sprawdzic. Wiekszosc potencjalnych tarlisk lososia jest zlokalizowana na gl. ponizej metra.
Przeprowadzone w latach 99-2008 odlowy narybku to zwykla fuszerka. Splyneli lodka 50m wzdluz brzegu, zlapali kilka ryb, zadne liczby z tego nie wynikaja. Porzadniej zrobiono to w tym roku, gdzie przypominam na odcinkach 30 i 50m zlowiono po kilkanascie ryb. Biorac pod uwage warunki mozna do tego dolozyc conajmniej drogie tyle. Takim sposobem lowiac na wybranych odcinkach wzdluz calej rzeki daloby sie uzyskac jakis poglad na rekrutacje.
Wrazenie robi przyrost narybku w Slupii. 1+ maja ponad 10cm. Nigdy nie widzialem nawet zblizonych przyrostow w norweskich rzekach. Swiadczy to o duzym potencjale odrostowym przy odpowiedniej wielkosci tarlisk.