venom napisał:przedstaw swoją wizję wędkarstwa w Polsce i możemy podyskutować.
Wiele razy pisalem o tym przy okazji postów ocierajacych sie o ten temat.
Nie chce mi sie tego pisac po raz kolejny.
Dla Ciebie Kolego powiem,ze mnie nie przeraża własnośc prywatna.Wiecej-uważam ,ze to najlepsze rozwiazanie.
Tak sie sklada ,ze pamietam doskonale,kiedy nomenklatura partyjna straszyla prywaciarzami i zaciekle ich zwalczała.
Twoje wywody nt maja z tamtym postepowanie wiele wspolnego:
-jak piszesz-rozwalicie PZW a wtedy zobaczycie ile bedzie placic..
A wiesz ,ze ja sie tego nie boje?
Wiecej-bardzo bym tego chciał!Bo wiem,ze kazda konkurencja,szczegolnie prywatnej wlasnosci jest najzdrowsza i najwydajniesza!
Jestem pewny,ze jak zniknie 40 pare okregow i ilez tam dyrektorów ,prezesow,przekretow z dietami,delegacjami,itp-to tylko wyjdzie wedkarzom,wodom i rybom na zdrowie.
Pewny jestem ,ze nie bede musial jak w chwili obecnej placic jednej z najwiekszych na swiecie skladek w porownaniu do zarobku mojego i innych polakow aby miec prawo "łowić" w pustych wodzie.
W krajach ,ktore zyja z turystyki wedkarskiej ,nie zarabia sie na oplatach za wedkowanie i nikt nie utrzymuje monstrualnie rozbudowanej i horendalnie drogiej struktury aby "opiekowała sie wedkarzami i rybami".
Tam sie zarabia na wszystkim co potrzebuje wedkarz:noclegi,wyzywienie,wynajem przewodników ,łodek,sprzetu wedkarskiego,itp.
Takie twory rodem wyjete z PRL-u jak PZW -nie maja racji bytu!
Czekam z utesknieniem kiedy ta przechowalnia lesnych dziadków oraz cwaniaczkow ,kombinatorów rozleci sie z wielkim hukiem.
A ,ze życie nie znosi pustki ,szybko powstanie cos nowego-napewno zdrowszego.