Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta?

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/21 21:59 #77287

  • waldic2
  • waldic2 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 435
Dzięki tlokkrzys za informacje ,hi tower słowem kluczowym nie jest wrzodzenica .To zostaje chyba zastanowić się nad wytwarzanym śluzem przez ryby , albo przyczyną jego braku . O ile to ma być pleśniawka pozdrawiam waldek .
Ostatnio zmieniany: 2011/11/21 22:00 przez waldic2.

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/21 22:47 #77289

  • kitokno
  • kitokno Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 216
  • Podziękowań: 3
Jestem skłonny przychylić się do opini kolegi Waldic2 ponieważ pamiętam Parsętę z czasów kiedy w m.DOBLE był młyn a za nim cudowna rzeka z kryształowo przeźroczystą wodą nad piaszczysto żwirowatym dnem i gniazdami tarłowymi.Aż tak wysoko dopływały na tarło trocie i nigdy nie widziałem chorych.Od czasu wybudowania stawów hodowlanych rzeka całkowicie zmieniła charakter.Dno zamulone ,woda okresowo brudna i śmierdząca chemikaliami(- przypuszczam, że jest to skutkiem odkażania stawów) a o pstrągach ,których było tam zatrzęsienie nie ma nawet śladu z wyjątkiem uciekinierów z hodowli.

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 08:16 #77299

  • Greg77
  • Greg77 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 125
  • Podziękowań: 13
Trochę odbiegne od tematu na górnej Radwi przez stawy hodowlane identyczna sytuacja od 6 lat zanika potok i lipień , a tęczaki jeżeli w lato chorują są wpuszczane w ogromnych ilościach do Radwi... Czy nie ma instytucji która zajeła by się tym problemem ???:dry:

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 10:15 #77301

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
Greg 77-nie wiem jakie instytucje mogą się zająć tym problemem.Na pewno są takie,ale ich to nie interesuje.Widziałem ostatnio program,gdzie gostek który ma firmę przetwórstwa mięsnego,wylewał ścieki do lasu.Po interwencji mediów do Ochrony Środowiska,panie które tam pracowały były zdziwione,że coś takiego się dzieje na ich terenie-potem był pokazany ten teren i dalej już nie będę komentował,bo musiałbym ostro poprzeklinać:angry:
A pozwolenia na budowę stawów też wydają jakieś instytucje,a potem mają w d... co tam się dzieje!
Wiadomo ,że ostatnio stawów przybywa,a najgorsze jest to ,że przeważnie na rzeczkach pstrągowych.A potem jest wypuszczanie wody,która jest "zaje syfiata"-i giną pstrągi i lipienie!!!
Nie długo będziemy łowić tylko tęczaki na wodach górskich:angry:
Na rzece Pliszka w lubuskim wielokrotnie widziałem martwe tęczaki wywalone ze stawów w Koziczynie.Ale poniżej jest woda nizinna i oprócz szczupaków i kleni można złowić czasami ładnego tęczaka,który przeżył-to jakiś plus:silly:
Ostatnio zmieniany: 2011/11/22 10:25 przez Bielas.

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 10:45 #77302

  • kwasik
  • kwasik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wszystko płynie. :-)
  • Posty: 679
  • Podziękowań: 14
W normalnym kraju sprawcy takich czynów nie wyszli by z pierdla i do końca życia nie spłącili by skutków swoich niecnych czynów.
A my tu, co prawda na hobbystycznej stronie, zastanawiamy się co z takimi można by zrobić.
A gdzie są wszystkie policje, straże i organa ścigania?
A na koniec cieszymy się, że jakiś zdychający tęczak przeżył i dał się złowić...
:P

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 11:14 #77303

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
KWASIK-tak jak piszesz-niestety nie żyjemy w "normalnym kraju",i każdy o tym wie:angry:
Ale myślę,że nie każdy-Ci co mają kasę to mają w d...e to co się dzieje w temacie naszych ryb szlachetnych!Pojadą sobie do Szwecji,Danii itp.gdzie są ryby,/bo ich na to stać/a My będziemy się cieszyć wrzucając przynętę do pustej wody!!!Przeciętny polak z pensją 1500 na rękę ,to tacy jak my!chcemy żeby było dobrze,a mamy BETON-nie tylko w pzw.ale i w wielu innych kwestiach.Polityka,układy i inne tym podobne sprawy zabijają to co najbardziej kochamy-czyli NASZĄ PASJĘ!!!
Co będzie dalej?Pewnie co raz gorzej!!!
Wiwat poska:angry: -a taki piękny kraj:woohoo:
Ostatnio zmieniany: 2011/11/22 11:25 przez Bielas.

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 18:57 #77333

  • Greg77
  • Greg77 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 125
  • Podziękowań: 13
Druga ciekawa sprawa ze stawami to że nie ma przepławek woda zostaje zatrzymana kanał skierowany na stawy a różnica poziomów na rzece 1.5 m i jak ryby mają migrować już nie mówiąc o tym że rzeka za tamą to mały strumyczek :dry: a kiedyś był to piękny odcinek z pięknymi kropkami i kardynałami ...

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 21:08 #77343

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
mkfly napisał:
bigos napisał:
waldic2 napisał:
Panie garnela z chęcią posłucham pana o rybkach .A co do pleśniawki to moim zdaniem żródłem zakażeń są nasze kochane fermy zarybieniowe . Smolty już chore spływają do morza i kiedy wracają w wodzie słodkiej choroba się rozwija co pan o tym myśli pozdrawiam waldek .

Moim zdaniem jest to bardzo smiala teza. Nigdy nie widzialem grzyba na lososiu doroslym, czy smolcie, ani w wodzie slonej , ani w slonawej - o zasoleniu mniejszym niz Baltyk... Moze malo widzalem...
Co do historii, to cala ta akcja z masowymi snieciami ryb wedrownych to nie jest nowosc i nie wylacznie polska przypadlosc.Takie sytuacje sa rejestrowane cyklicznie od setek lat, w krajach gdzie 100 lat dokumentacji to nie jest dlugi okres... Nie chce mi sie o tym pisac, bo i tak winne sa farmy, zarybienia etc. To nie jest takie proste niestety.

Marcin, miałbym gorącą prośbę, abyś trochę uporządkował temat i tchnął w nas odrobinę fachowej wiedzy.
Jak masz ku temu zaplecze, to podziel się z nami. Trochę czytałem na temat tego choróbska, ale moja wiedza jest na tyle chaotyczna, że nawet nie ośmielam się wygłaszać tez. W większości informacje można znaleźć w języku angielskim, wiem że w Danii był ten temat ostro przerabiany. No... Fakt że sam doczytałem kiedyś że choroba była przenoszona już w wylęgarni, od samego początku i uaktywniała się w okresie zmiany środowiska i związanego z tym zwiększonego stresu i osłabienia ryby. Pamietam, że chyba nawet zamykali takie "zainfekowane" hodowle.
Wielka prośba, rozwiń temat, z chęcią poczytam.

Marcin, szczerze mowiac nie za bardzo mam czas i ochote na wglebianie sie w ta dyskusje.Tutaj powinien z Wami dyskutowac dyrektor czy ichtiolog zainteresowanych/zainteresowanego okregu i wszystko tlumaczyc lopatologicznie.
Przede wszytskim to okazuje sie , ze tragedii nie ma takiej wielkiej jaka opisujecie. Rozmawialem z ludzmi ,ktorzy maja glowe na karku i obserwuja sytuacje. Jesli rzeki sa przekopane w kazdym mozliwym miejscu, to chyba nie zrobily tego duchy? Straty po tarle to normalna sprawa. Kelt to nie ryba sportowa , wiec z mojego punktu widzenia tragedii nie ma.
Masowe upadki ryb wedrownych przed tarlem, to moim zdaniem zlozony temat ( zwlaszcza w Polsce) i pisanie ze grzyb, hodowle czy cholera wie co jeszcze, jest bez sensu.
Spedzilem troche czasu na studiowaniu starej dokumentacji dotyczacej kilku irlandzkich fiszerni i okazuje sie ze takie ,,pomory '' zdarzaly sie od zawsze i hodowle nie mialy z nimi nic wspolnego.Jest korelacja miedzy duza smiertelnoscia ryb w danym sezonie, a na przyklad zimna i mokra pogoda w sezonie...Ciekawe, co?W jednym miejscu prowadzono obserwacje meteo rownolegle z obserwacja ciagow lososi.
Wychodzi na to ze gdy trafia sie silne pokolenie - albo kilka silnych pokolen po sobie- to srodowisko ,,reguluje poglowie ''.Za duzo ryb - masowe upadki. Dzis to nazywaja UDN , a kiedys nie nazywali -taka roznica. Nie wiadomo co dokladnie jest grane, bo jak pisalem, nakladaja sie na pewno na siebie rozne czynniki. Wyglada to tak, ze gdy liczebnosc ryb z sezonu na sezon rosnie - przy nie powiekszajacej sie objetosci srodowiska, a pogarszajacych sie warunkach + jakis inny czynnik/czynniki- to w pewnym momencie to srodowisko kasuje nadwyzki i od nowa zaczyna sie budowanie liczebnosci populacji, az do kolejnej katastrofy, czy serii katastrof. Tak to wyglad jakby rzeka ,,bronila sie'' przed nadmiarem ryb!
Nie znam technologii produkcji smoltow wpuszczanych do polskich rzek, wiec nie bede pisal ze te ryby to szajs.Na tym etapie mozna duzo spierniczyc i to bedzie mialo pozniej skutki.Jednak zarybianie samo w sobie zle nie jest i stosuje sie je wszedzie na swiecie - nawet w sterylnej Islandii. Obie Rangi robia szmal na wpuszczanej rybie! Dlaczego u nas mialo by dzialac inaczej jesli jest robione zgodnie ze sztuka, rzeki odkorkowane,zadbane? Jak jest?- nie wiem .I jestem ostatnia osoba, ktora bedzie to ustalala . Od tego macie ichtiologow i dyrektorwo okregow , a jesli nie znaja sie na rzeczy, to ich pozwalniajcie. Dla mnie proste jak drut.
Pozdro

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 21:47 #77347

  • waldic2
  • waldic2 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 435
Jako że byłem wymieniony mogę odpowiedzieć .Po pierwsze skoro jak pan pisze że kelt to nie jest ryba sportowa , i nie ma tragedii pańskim zdaniem .To poco naturalne tarło dawać wszystkiemu w łeb , a po ryby +80 to do innych krajów .Nie ścisłość skoro wszystko ok to dlaczego mielibyśmy zwalniać ichtiologów i dyrektorów okręgów .Wszystko jak dla mnie się kupy nie trzyma ,zaraza głównie występuje w tych samych rzekach , w dopływach jest ryb mniej i tak są zarażone .Na łupawie stoją pod elektrownią długo w dużym zagęszczeniu , a o chorobie nie słyszałem .To może ci koledzy z głową na karku wytłumaczą te fenomeny i tak nie mam siły przebicia należy wierzyć w to co jest napisane a nie w zdrowy rozsadek pozdrawiam waldek .

Odp:Pleśniawka zatakowała parsęcką troć - Dlaczego Parsęta? 2011/11/22 22:09 #77348

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
waldic2 napisał:
Jako że byłem wymieniony mogę odpowiedzieć .Po pierwsze skoro jak pan pisze że kelt to nie jest ryba sportowa , i nie ma tragedii pańskim zdaniem .To poco naturalne tarło dawać wszystkiemu w łeb , a po ryby +80 to do innych krajów .Nie ścisłość skoro wszystko ok to dlaczego mielibyśmy zwalniać ichtiologów i dyrektorów okręgów .Wszystko jak dla mnie się kupy nie trzyma ,zaraza głównie występuje w tych samych rzekach , w dopływach jest ryb mniej i tak są zarażone .Na łupawie stoją pod elektrownią długo w dużym zagęszczeniu , a o chorobie nie słyszałem .To może ci koledzy z głową na karku wytłumaczą te fenomeny i tak nie mam siły przebicia należy wierzyć w to co jest napisane a nie w zdrowy rozsadek pozdrawiam waldek .

Albo ja pisze wyjatkowo zawile ( bardzo mozliwe), albo sie nie rozumiemy...Nie bede dyskutowal na temat tego gdzie i kiedy wystepuje ,,zaraza'' bo nie chodze nad tymi rzekami i nie obserwuje ryb. Pisze ze 10,20 czy 30 procent oplesnialych po tarle ryb, to nic nazdwyczajnego, a wlasnie takie w tej chwili obserwujecie.
Zdania o naturalnym tarle , dawaniu w leb i innych krajach, zupelnie nie rozumiem.Tak samo jak kolejnego o ichtiologach.
I tak pewnie mozemy odbijac pileczke do 1 stycznia...Bardzo bym prosil aby najpierw odebrac wlasciwie sens tego co napisalem , uwzgledniajac kazdy przecinek i kropke , a potem zadawac trudne pytania. Z gory dziekuje.I co bardzo wazne, nie stawiac mnie po jakiejs stronie barykady, bo nie mam zadnego interesu w tym czy te trocie /lososie plywaja w Parsecie czy nie. Nie lowie ich, nie place na nie.Wyleczylem sie z ratowania swiata jakis czas temu.
Pozdrawiam
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.106 seconds