TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spining 2014

venom napisał:
Heh. Największego swojego "steelhead-a" ułowiłem w iście amerykańskim stylu tuż poniżej tarliska troci na egg suckeing leech.

I dla tego powinno sie calkowicie zabronic lowienia w rzekach - ja jestem za - kto jeszcse jest za takim postanowieniem niech sie podpisze:

1. Stanley

Stanley jak oni wszyscy zwalą Ci się na plażę to nie będziesz miał jak belly zwodować

W listopadzie będzie wodowanie i mojej "dętki". Jak na razie Cumberland nie przepuszcza w warunkach domowych.
Witaj druga rewo

marek0l napisał:
Witam,

Gdzies tam plywaja, moze nie bezposrednio w temacie polskich troci ale angielskie, ze znaczkami zostaly zlowione przez rybakow w okolicach Dani.

Bujo

Tałerku odniosłem się do postu micha, odnośnie seletywnego łowienia w jednym dołku pstrąga i lipienia...

Venom jutro Ci odpisze, ale to ze nie umiesz nie znaczy ze nie mozna- tym razem zart

J-A-C-E-K napisał:
Ja bym powołał komisję, jak nic jakiś układ...

Co do łowienia selektywnego itd - nie popadajmy w skrajności- wiadomo, że łowienie na gniazdach to zwykłe chamstwo, ale czy nie cieszyć się z dużego lipienia złowionego na suchą w maju przy pstrągach? Czy łowienie innych pstrągów niż potokowe późną jesienią to zbrodnia? Po pierwsze przestrzegajmy prawa i szanujmy ryby, wędkowanie ma sprawiać przyjemność.

Steril napisał:
Jeżeli uważasz, że mamy idealne prawo i nie trzeba nic zmieniać, to gratuluje przenikliwości i bystrości umysłu.
Steril napisał:
Masz rację, PZW to układ, na który nikt nie może/nie chce znaleźć sposobu, co do komisji, wato byłoby się nad tym zastanowić.

J-A-C-E-K napisał:
Jeżeli WYBRAŃCU wywnioskowałeś z mojej wypowiedzi, iż twierdzę, że mamy idealne prawo a PZW to sam miód to gratuluję Ci umiejętności interpretacji, a raczej nadinterpretacji. Nie zdziwiłbym się, jakbyś odkrył, że miś uszatek to agent a pszczółka maja jego tajna współpracownica.