TEMAT: Zatoka Pucka i Gdańska-co słychać?

mkfly napisał:

stichxx napisał:
Mogę Ci tylko współczuć kolegów, którzy nie przestrzegają limitów.
Z mojego skromnego doświadczenia trollingowego wynika że jak już ktoś ma na łodzi komplet (a wcale o to nie łatwo jakby się wydawało po komentarzach w tym wątku) to powiadamia innych łowiących przez radio o komplecie, (żeby go pózniej nie wołali bezskutecznie na wodzie ) i wraca do portu, wysłuchując w powrotnej drodze gratulacji od kolegów. W porcie co jakiś czas czekają Inspektorzy Rybołówstwa. Jeśli stwierdzą nierpawidłowości to nie dostaniesz 200 zł mandatu jak na rzece lecz grozi grzywna do 5000 zł. Zaryzykujesz? Ja i moi znajomi o tym nawet nie pomyślimy - Twoi widocznie tak i oby ich Inspektorzy Rybołówstwa sprowadzili na właściwą ścieżkę surowymi grzywnami.

Widać jak na dłoni kto łowi na morzu a kto w internecie

okonhel
Dorsze też pilnują, weź mnie nie rozśmieszaj nazwiskami nie będę rzucał ale podczas moich trzech wypadów wędkarze z Gdańska i Helu chwalili mi się sztukami po 3, 4 sztuki i mieli w dupie zakazy...

haribo ty już wiesz co...

tak mój znajomy niestety też łowi więcej
dla tego ja nie łowię bo mi to nie odpowiada....

stichxx napisał: a co ty mnie tykasz z tymi nadkompletami wypraszam sobie takie sugestie

Chciałeś "chociaż jednego trollingowego wędkarza który po złowieniu dwóch sztuk odpuści" to wskazałem siebie, bo za innych nie odpowiadam choć znam trochę ludzi, którzy trollingują i nadkompletów łososi nie biorą. Dlatego zabrałem głos w wątku, w którym jeden forumowicz nazywa trollingowców złodziejami a drugi uważa, że wszyscy biorą ile wlezie pisząc "pokarz chociaż jednego trollingowego wędkarza który po złowieniu dwóch sztuk odpuści" (zachowałem pisownię orginalną).
A co do dorszy to dorsze nie mają już limitu ilościowego na jednostkach komercyjnych.
"podczas moich trzech wypadów wędkarze z Gdańska i Helu chwalili mi się sztukami po 3, 4 sztuki i mieli w dupie zakazy."
Chwalić się każdy może a jak było w rzeczywistości to też różnie bywa. Faktem jest że limit to 2 szt. na wędkarza - jeśli na kutrze były 2 osoby i pochwalili się złowiniem 4 szt. to nie da sie sprawdzić czy obaj złowili po 2 czy 3:1 czy 4:0. Do tego łowienie łososi to sprawa zespołowa - jeden holuje, drugi steruje czy podbiera. Oczywiscie nikogo nie usprawiedliwiam - limity powinny być przestrzegane, więc wraz z kolegą u którego łowię limitów przestrzegamy. A skoro przestrzegamy to nie chcemy być wrzucani do jednego worka z kimś kto ich nie przestrzega...

i chwała tobie okonhel

Hrabio nie denerwuj się tak
dbaj o tę Redę i lipienie

Pozdrawiam tych co łowią z umiarem
cała reszta to matoły i mogą mnie cmoknąć

Stichxx gdyby nie internetowa anonimowość,która Tobie i Cipodobnym dodaje odwagi,to zapewne spotkalibyśmy się w sądzie na sprawie o zniesławienie,bo nazywając nas złodziejami i kłusolami popisujecie się odwagą,szkoda ,że tylko wirtualną.Rozumiem,że mnie też przyłapałeś na nadlimicie...Nie ośmieszaj się chłopie i jak jesteś naprawdę odważny,to po prostu przeproś. A kolegów Ci współczuję,no cóż,z jakim przystajesz...

alanbelon napisał:

Nikt w internecie nie jest anonimowy... Po drugie czytam wątek i twierdzę że niektórzy chyba żyją jeszcze we wcześniejszym ustroju.....