Ja się zgadzam z Wojtkiem, trzeba tym ochlapusom otworzyć oczy i ich nawet zastraszyć i może zaczną myśleć... Dopóki my wędkarze za coś się nie weźmiemy to będzie syf. Musimy się postawić tym co śmiecą, bo to jest zwykle tak, że on zdziwiony i nie wie co on zrobił. NIE tak nie może być twardo do gościa niech to sprząta. A nie my musimy organizować jakieś sprzątanie rzek... Gdyby tylko wędkarze, prawdziwi wędkarze kochający to co robią chodzili na ryby to by śmiecia nikt nie znalazł. Ale narazie jest jak jest powiem ordynarnie SMRÓD BRÓD i UBÓSTWO

. Niestety musimy się za to wziąć, bo takich ,,pseudo wędkarzy" przybywa. Wporządku chcą łowić to niech nie śmiecą. Ja wam powiem że tyle co wędkuje to nie naśmieciłem za sobą. Zawsze porządek był. Szkoda gadać...
Pozdrawiam wobek