TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning

Adam Lejk napisał:
Szanowny Panie (skoro już Pan taką formę wybrał)
Napiasał Pan "bez odbioru" a jednak wydźwięk Pańskiej wypowiedzi jest i będzie.
Dla niektórych bardzo nieprzyjemny i wręcz szkodliwy.
Otóż nie uważam się ani za nestora ani odkrywcę, o co wręcz "oskarża" Pan, forumowego kolegę, Zawsze jednak boli mnie gdy widzę podobne zachowania, kolegów po kiju.
Kolega Wiśnia pozwolił sobie skrytykować, nasze niewędkarskie zachowania, chamską postawę niektórych ludzi wobec środowiska oraz brak poszanowania, naszego wspólnego dobra.

Czy to źle, że takie zachowania są piętnowane?
Czy portale wędkarskie, jako źródło wiedzy, kontaktów, wymiany poglądów i dyskusji, nie są właściwym miejscem, do piętnowania takich zachowań i postaw?

Otóż są. A jeśli Pan tego nie rozumie, to dziwię się co Pan tu jeszcze robi.
To, co piętnuje Wojtek, jest niestety zjawiskiem bardzo powszechnym i powszednim.
Debilne zachowania takich ludzi, jak Ci co zostali poddani krytyce jest zjawiskiem nader częstym i musi (z naciskiem na to słowo), być piętnowane.
Dziwię się bardzo, że zamiast poparcia dla słów krytyki, poddaje pan krytyce, jej ton i osobę.
Czy Pan nigdy nie bywa wzburzony, kretyńską postawą, niektórych "kolegów po kiju"?
A może to Pan jest "nestorem i odkrywcą"?
Niech Pan spróbuje to wykazać. Jestem skłonny dać wiarę.

Adam Lejk napisał:Wojtem ma w 100 % rację, bo czuje się po części winny tego stanu rzeczy. "Sprzedaje" informacje, bezinteresownie, chcąc rozbudzić coraz to większą rzeszę zainteresowanych wędkarstwem morskim, a w zamian otrzymuję sterty śmieci.
Niestety w naszym kraju syfiartwo "obywateli" jest wpisane w pewien sposób w tradycję, bo np. po co płacić za wywóz śmieci skoro można je zostawić jadąc do pracy w przydrożnym rowie, po co nosić opakowania po przynętach lub nie potrzebną żyłkę w torbie, skoro może zostać na brzegu.
Czy jest nestorem, nie Panu oceniać Panie Adamie, bo dla wielu z pewnością tak, a to, że dla Pana nim nie jest to Pana sprawa. Nie trzeba być nestorem w danej dziedzinie by zwracać uwagę na przejawy głupoty.

Pozwole sobie zabrac głos. Ton wypowiedzi kol. Wiśni również mi nie odpowiada.
Kol.Wiśnia!
Coś ci sie chyba juz od tej słonej wody pomieszało. Przecież to ty zaczełes sie chwalic o połowach morskich troci na FORS w zeszłym roku.Pamietam ,że wtedy pisales ,ze plazy u nas dla kazdego starczy. Wiele osób łowiło je tam duzo wczesniej nie chwalac sie niepotrzebnie ,potrafili utrzymać łowisko w względnym spokoju.
Skoro wiec wkoncu zrozumiałes ze dalsze propagowanie łowienia troci w morzu moze sie zle skonczyc to po co kolejne artykuły do WŚ? Czyzby parcie na szkło było silniejsze?
pozdrawiam
Jan Konkol
Ps.Apel o zachowanie czystości na brzegach !bardzo ważny! ale forma kiepska.

Jankol napisał:
Pewnie, ze plaży starczy tylko dlaczego mają tam też bywać syfiarze.?


Co do "kolegi Wśnia" jak określacie tutal Wojtka to myslę, że jak narazie lepszego nestora połowów z plaży nie ma. A jezeli jest i siedzi w ukrycciu bo mu źli ludzie przyjdą i plażę zadepczą to niech tam dalej siedzi ze swoimi tajemnicami.
W takich sytuacjach przychodzi mi na myśl taka mozna rzec nasza narodowa sentencja " polak potrafi ..... " w miejscu kropek mozna sobie dopisać co się uważa w danej sytuacji za słuszne.

Jankol napisał:
Im więcej wypowiedzi w tym tonie tym mniej zdjęć ze złowionymi rybami i informacji na temat połowów będzie zamieszczane na FORS. Przypuszczam, że wiele osób nieprędko pochwali się tutaj swoimi wędkarskimi sukcesami.
A plaży i rzek wystarczy dla wszystkich, co nie znaczy że nie obowiązuje jakaś kultura. Mnie zawsze zastanawia co za ludzie zabierają przynęty w fabrycznych opakowaniami na łowisko. Chyba że przygotowują się do wyprawy robiąc zakupy dopiero w drodze na ryby, bo inaczej tego nie potrafię sobie wytłumaczyć.

Nie chcę się powtarzać i z całą stanowczością popieram zdanie kolegów Popper, zamki, flowhere i Janek. Sam nie raz spotkałem się z buractwem nad wodą. A co do kolegi Wiśni to jest to niezwykle szacowny człowiek służący radami płynącymi z życzliwośći do kolegów po kiju, a nie buraków.

Jankol napisał:
Z tonu Twojej wypowiedzi wnoszę, że najlepiej byłoby zamknąć plaże dla "obcych"
Zaściankowość, mięsiarstwo lokalne i cholera wie co jeszcze.
Sorry ale tak ja to odbieram .
No bo gdzie mi się tam pchać z moją etyką dolnoślązaka, na Pomorze. To przecież Wasze.
I było dobrze przez lata.

Tak nawiasem, to może i Szwedzi powinni byli siedzieć cicho, zamknąć swoje łowiska dla innych nacji.
NIE PROPAGOWAĆ.
Bo to szkodzi społecznościom lokalnym. No bo przecież więcej dla nas. Bo przecież mieliśmy swój kawałek wody.
Aż się ciśnie na usta inny tekst ale może to obrażać etycznego wędkarza, więc zmilczę.

Napisałeś: Apel...... !bardzo ważny! ale forma kiepska.
Wybacz.
Twoja znacznie gorsza

"BRAWO" jankol.
Skoro uważasz że FORS jest miejscem do chwalenia się to co tutaj robisz?
Jesteś na FORSie dlatego że chciałbyś się czymś pochwalić?

Czy Wojtek w poście do którego masz "sii" pisał coś o rybach,czy chwalił się tym że jest nestorem albo znalazł jakieś miejscówki albo że robi się ciasno? Nic takiego nie zauważyłem.
To co zdążyłem zauważyć przez ten czas co jestem na FORS to to że Wojtek jest nestorem morskich połowów troci,jest nestorem dbania o porządek nie tylko na morskich łowiskach.Może nie jest nim dla Ciebie ale dla mnie i wielu innych zapaleńców tak.

I zrozum to jankol że forum właśnie do tego służy aby się podzielić wiedzą(jeśli ktoś chce) i swoimi osiągnięciami,a Wojtkowi ich nie brakuje.

A jeśli chodzi o artykuły w WŚ to ponownie biję Ci BRAWO!
Czyżby jakaś zazdrość przemawiała przez kolegę?

Wojtek poruszył bardzo ważny aspekt wędkarstwa jakim jest pozostawianie po sobie czystych łowisk, a Ty jankol z kolegą Adam Lejk tak bardzo się oburzyliście na to co napisał że podejrzewam że to może pisał o Was...uderz w stół a nożyce się odezwą...

Pozdrawiam
Tomasz

uderz w stół a seatroutinpoland.e-fora.pl sie odezwie... sami adwokaci Wiśni

Kolego jankol może nie adwokaci ale koledzy...
I nie dlatego popierają Wojtka że są jego kolegami ale dla tego że ma rację w tym co napisał.
Ja Wojtka nie poznałem osobiście,ale czytając FORS nie trudno wywnioskować że Wojtek ma bardzo dużą wiedzę, a przede wszystkim jest bardzo koleżeński o co teraz bardzo trudno.

Pozdrawiam
Tomasz