Jeśli ktoś uważa że hmm...
"czysta parodia wprowadzić zasadę no-kill"????
Parodia to podważać zasadności wprowadzenia zasad NO KILL!
Parodia to w dzisiejszej rzeczywistości brak podejscia C&R
Parodia to patrzeć na pstragi jak na białko, które trzeba chronić 24h by nie zostało zjedzone do cna.
Pardoia to koledzy po kiju wciąż z zasadami:
"co na haku to w plecaku" "jak nie ja to inni wezmą" itp
NAPIASŁEM
"...
jeśli sami zainteresowani, wędkarze będą pilnować zasad i dobrych obyczajów na całym łowisku to straznicy będzą mieć dużo milszą pracę"
Prosze venom i bulinumer1 nie zapętlać tego wątku w błędne koło!
Może strażników za mało, może okręg nie taki bla bla bla, a może za mało rozsądku wśród rzeszy łowiących i wciąż roszczeniowe podejście do władz i wszystkiego hmm... a wystarczy zacząć od siebie, bo to nie władze okręgu zjadły ryby, a MY wędkarze! KONIEC TEMATU!
Pozdrawiam serdecznie, Robert K.