Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/25 19:55 #10701

  • alexan85
  • alexan85 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 92
  • Podziękowań: 6
15 październik - 1 stycznia

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/25 20:51 #10711

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
pozwol Witku ze ustosunkuje sie do Twojej wypowiedzi:
Witek napisał:
15 październik - 01 styczeń

Dopuszczenie łowienia w okresie ochronnym za różnymi dodatkowymi opłatami jest równie niedorzecznym pomysłem jak obligatoryjne wypuszczanie wszystkich keltów.

mojim zdaniem nie jest poniewasz kasa moze isc na ochrone tarlisk a wypuszczanie keltow nie ma na celu umozliwienia powrotu na drugie tarlo tylko wyrobienia pewnych nawykow w polskim wedkarstwie np. nie znam osoby co zjada zlowione kleni i bolenie bo sa niesmaczne
Czy ktoś dysponuje wiarygodnymi danymi ile keltów powtarza tarło...1...3% ?

podczas studiow nie udalo mi sie dotrzec do jakichkolwiek badan potwierdzajacych powrot polskich troci na drugie tarlo , aczkolwiek na tym forum pojawia sie pewien mlody ichtiolog Adam Lejk ktory podobno rozkminia temat w ramach swojej mgr-ki wiec trzymajmy za niego kciuki
Aby zrobić z naszych łowisk drugą Skandynawię nie wystarczy niczym nieuzasadniona jak na razie moda na wypuszczanie keltów czy manipulowanie okresem ochronnym ku uciesze gawiedzi. Należy przede wszystkim rozprawić sie z kłusownictwem i drastycznie ograniczyć zapędy rybaków, zwłaszcza tych przybrzeżnych. Inaczej wszystkie rózne pomysły będa tylko połśrodkami.
teraz napisze cos kontrowersyjnego: zanim zaczniemy naprawiat swiat i poskramiac rybakow to zrobmy pozadek z wlasnym srodowiskiem i klusownictwem wedkarskim
Skrócenie okresu o dwa ostatnie tygodnie grudnia jest natomiast taka trochę kiełbasa wyborczą, poparta bajeczką o spływaniu ryb. Według mnie tam gdzie ryb nie było to dalej nie będzie a PZW strzeli sobie finansowego samobója. Z drugiej strony z biologicznego punktu widzenia nie ma to znaczenia.
Dlatego reasumując okres j.w.
PZW niech radzi se samo z finansami a biologiczny punkt widzenia zostawmy ichtiologom;)
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/25 22:56 #10724

  • SalmoSalar
  • SalmoSalar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C'est la vie
  • Posty: 226
  • Podziękowań: 1
15-października 1-stycznia
Limit tygodniowe np.2 sztuki.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/26 09:14 #10733

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Pozwolę sobie zacytować z kanonu polskiej ichtiologii "Ryby Słodkowodne Polski" praca zbiorowa pod red Marii Brylińskiej: "trocie mogą odbywać tarło kilkakrotnie. Osobniki powtarzające tarło są obserwowane częściej u troci niż u łososia. W pięciu rzekach Pomorza od 8,5 do 10,7 procent troci powtarzało rozród." Dział łososiowate jest autorstwa prof Bartla!!!
Badania były prowadzone dawno, w latach 60-tych przez prof Chełkowskiego, tym niemniej ich wyniki zbiegają się z innymi z tamtych lat, a były o tyle miarodajne, że danych dostarczali rybacy łowiący w ujściach rzek!!! Dziś takich danych nie da się uzyskać z wielu względów, głownie "czarnej dziury" w sferze obrotu rybą.
Ostatnio zmieniany: 2009/02/26 09:15 przez Artur Furdyna.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/26 10:27 #10737

  • TomaszJ
  • TomaszJ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 249
  • Podziękowań: 16
Panie Arturze. Moze nie napisze na temat w tym watku ale mam takie pytanie do Pana. Wspomnial Pan, ze pracowal Pan w rybolustwie. Ostatnio nad rzeka spotkalem wedkarza mowil mi, ze za komuny przedsiebiorstwa rybackie byly panstwowe (jak niemal wszsystko wtedy) i panstwo im placilo za wyrobienie planu czyt tez za ilosc zlowionych ryb. I gosc ten wyrazil sie tak: tony dorsza dolowano. Ja zapytalem wiec co to znaczy? On mi to wyjasnil tak: Rybacy lowili ale przetwornie juz nie przyjmowaly ryb bo mialy za duzo. A rybacy dalej lowili by miec placone z ilosci odlawiane. Wiec te zlwoione dorsze zasypywali w doly ot po prostu by zgnily. Nie wiem na ile w tym prawdy. Pytam wiec Pana jako czlowieka bedocego blizej tematu, jak to z tym bylo? Oczywiscie nie jest to pytanie postawione jako zarzut do Pana a jedynie jako bardziej zorientowana osoba moze Pan cos wie na ten temat. Bo np slyszalem od niejednej osoby ze wsi (mieszkam pod Kolobrzegiem), ze dorsze worzono wozami i niejeden gospodarz karmil dorszami swinie. W sumie to dobry temat na przypomnnienie dzisiejszym rybakom dlaczego dzis tak cienko z dorszem. Oczywiscie o ile to wszystko prawda.
pozdrawiam
Żyjemy w XXI wieku, szukamy wody na innych planetach a naszą własną na ziemi traktujemy jak wysypisko śmieci.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/26 11:10 #10742

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Z ubolewaniem muszę przyznać, że dużo w tym prawdy. Rabunkowe rybołówstwo to nie nowina i wcale nie dotyczy tylko polskich rybaków. tak zachowywały się floty rybackie wielu krajów z obu stron kurtyny. Sprawa dotyczyła połowów wielkogabarytowych przede wszystkim. Sam brałem udział w półrocznym rejsie, gdzie gdy sypnęło makrelą to łowiono bez opamiętania, pełne zbiorniki(prawie 30 ton), "lola" (około 60 ton)na pokładzie, a oni znów włok za burtę, podczas, gdy zdolności przerobowe pozwalały zagospodarować około 30 ton na dobę. Reszta szła za burtę, ale już martwa. Efekty takiego gospodarowania widać dziś na większości łowisk. Trochę inne podejście mieli rybacy prywatni, ale ginęli w tłumie. Gospodarkę dorszem znam słabo z tamtych lat, bo na Bałtyku spędziłem tylko dwa miechy. Doskonale zaś poznałem rybołówstwo na Zalewie Szczecińskim. Dopóki panował tam system siermiężny, rybostan się trzymał dobrze i ' poza wyniszczeniem stad certy" jakoś ten system funkcjonował. Osobiście poławiałem przede wszystkim węgorza na sznury i nawet mi się to podobało, bo to trochę jak wędkarstwo. Niestety, na początku lat 90-tych sprowadzono wontony drobnooczkowe do połowu okonia. Te siatki to koniec ryb na Zalewie. Na razie okoń jakoś się broni, ale struktura wiekowa populacji jest już całkowicie zaburzona i w połowach dominują ryby zaledwie dwuletnie- okoń na zalewie rośnie wielokrotnie szybciej, niz np na jeziorach i ryba w drugim roku osiąga 17 a nawet 20 cm. Zresztą samce 1+ uczestniczą masowo w tarle. NA dzień dzisiejszy nie ma już prawie w wodach Zalewu płoci, leszcza, krąpia i rozpióra, za to masowo pojawił się ciernik. Pogrom karpiowatych to ewidentny skutek połowów drobnooczkowymi siatkami, które skutecznie uszkadzają otoczkę śluzową ryb karpiowatych i powodują ich masowe śnięcie. Długo by pisać.
Powiem, że obecnie w krajach Skandynawskich, przy udziale naszych organizacji ekologicznych powstaje program zrównoważonego rybołówstwa. Więcej w którymś z najbliższych numerów "Wędkarskiego Świata". W dwóch zdaniach chodzi o to, by zachować rybołówstwo, ale w formie dającej szanse na trwanie. Dodam, że wędkarstwo jest w tym programie niebagatelnym elementem.
Ostatnio zmieniany: 2009/02/26 11:12 przez Artur Furdyna.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/26 16:06 #10755

  • miko
  • miko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 574
  • Podziękowań: 948
A ja zostawiłbym okres takim jaki jest. Wiele osób twierdzi, że winniśmy chronić kelty kosztem ryb wchodzących. Nie bardzo rozumiem taki tok myślenia. Co ma większą wartośc biologiczną : ryba wchodząca, która (o ile nie przeszkodzą kłusownicy) na pewno się wytrze (nie biorę tu pod uwagę ostatnich przebojów z Wrzodzienicą) ? Czy może kelt, który ma przed sobą sieci rybackie i kłusowników jeszcze w obie strony wędrówki ? Argumenty typu - "wędkarze nad rzeką w okresie ochronnym pomogą pilnować tarła" - nie bardzo do mnie trafiają. Moim zdaniem dołączą oni do koryta chętnych na mięsko i nic poza tym. Z kłusownictwem walczy się głównie nocami, kiedy i tak łowić nie będą. A kto jest chętny do ochrony rzeki w ciągu dnia - zapewne się przyda, ale bez wędki. Padają też argumenty, że nikt w Europie keltów nie łowi, tylko srebrniaki. Może to i racja, ale w którym kraju ciągi tarłowe są tak wybijane jak u nas ?? Na łowienie troci podczas ciągu tarłowego po prostu nie możemy sobie pozwolić, jeśli chcemy aby ten gatunek przetrwał. Dopóki nie będzie lepszej ochrony ryb i samego tarła, pozwólmy wstępnie przetrzebionym przez rybaków trociom zbudować gniazda.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/26 17:32 #10759

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
nie kazda ryba wchodząca ma zamiar się trzeć. Kelt udowodnił, ze jest tarlakiem. Tyle w skrócie. Warto poczytać cały wątek, a potem zabierać głos.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/26 18:26 #10761

  • Łowca jeleni
  • Łowca jeleni Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 189
  • Podziękowań: 115
A jaki procent z tych jesiennych się nie wyciera?
Artur, wybacz, ale słowa Miko, patrząc z praktycznego i nie tylko punktu widzenia są jednymi z mądrzejszych w tym wątku.

Odp:Ankieta - kiedy łowić troć w rzekach 2009/02/26 18:59 #10763

  • DZIK
  • DZIK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 113
  • Podziękowań: 53
I ja podzielam wątpliwości Miko. Może dlatego, że podobnie jak on wartość biologiczną bardzo mocno utożsamiam z prawdopodobieństwem wydania zdrowego potomstwa. Wówczas wartość biologiczna zmienia się w zależności od czasu i miejsca w którym ryba przebywa, a najbardziej wartościowe są tarlaki na tarliskach położonych w górnych odcinkach rzek w optymalnych warunkach do tarła. Po tarle wartość biologiczna polskich troci jest bliska zeru.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.113 seconds