W świetle obszernej wypowiedzi poprzednika rodzi się pytanie,czym w zasadzie jest wędkarstwo? Moim zdaniem statutowy zapis o działalności sportowej jest w dzisiejszych czasach mocno zdezaktualizowany. Statut PZW ukształtował się w czasach gdy była to "masowa organizacja ludu pracującego miast i wsi". Od momentu przyjęcia głównych tez statutu niewiele się w nim zmieniło, pomimo że życie poszło naprzód. Prawdopodobnie nie jestem odosobniony w przekonaniu że komuś zależy na utrzymaniu starego porządku. Najlepiej ponoć jest łowić ryby w mętnej wodzie. PZW jest dzisiaj reliktem dawnego ustroju. Nie tylko statutowe zapisy o działalności sportowej są w nim nieaktualne. Już kilkanaście lat temu wytykałem władzom okręgowym konieczność zmiany przepisów, lecz uznano mnie wtedy za furiata i wywrotowca. Pożegnałem się więc z działalnością związkową. Biorąc pod uwagę obecny charakter Związku, jestem zdania że sfera sportowa (jeśli można w ogóle mówić o czymś takim), powinna należeć do wyspecjalizowanych klubów, producentów sprzętu i zanęt i wszystkich którzy mają w tym swój interes, bądź nie potrafią inaczej rozładować swoich emocji. Moim zdaniem szeregowy członek ogólnopolskiej organizacji nie powinien być zobowiązany do uczestnictwa w imprezach sportowych lub do współfinansowania takich imprez jak to jest obecnie. Osobiście uważam że sport wędkarski nie jest najpiękniejszą stroną naszego hobby. Czy lepszym wędkarzem jest ten który złowi więcej ryb? Rywalizacja sportowa prowadzić może do takich właśnie wniosków i uogólnień. Dlatego też należy pozostawić ją dla tych kolegów dla których jest to sensem wędkarskiego istnienia. Mam namyśli zawody sportowe w sensie stricte. Zmam wielu kolegów którzy jadą na imprezy towarzyskie po to aby spotkać przyjaciół , wymienić doświadczenia i miło spędzić czas. Taką postawę jestem skłonny zrozumieć, choć dla mnie każde wędkowanie kojarzy się z polowaniem w samotności na dziką rybę.
Nie mam natomiast złudzeń co do tego że PZW będzie za wszelką cenę bronić dawnego porządku. Być może ktoś zrozumie wreszcie że nadchodzi nieuchronnie czas zmian...