Wyciagacie zbyt daleko idące wnioski.
Szlachtowanie = szlachta? Najbardziej szlachetna ryba powinien w zzwiązku z tym byc karp masowo hodowany i szlachtowany od XII w na terenach. Polski.
Moim zdaniem slowo szlachetny to umowny termin, ktory odnosi sie glownie do polowu lososia na muchę. Dzisiaj mamy tysiace lisow farbowanych, ktorymi mozemy prowokowac ryby. Wtedy mucha lososiowa, przyneta, wygladala jak arcydzielo, wykonane z najprzedniejszych i najpiękniejszych często ptakow rodem z amazonii. Nie kazdego bylo stac na taki luksus ale zarazem nadawalo range polowom lososia. Druga plaszczyzna w jakiej nalezaloby rozpatrywaç szlachetnosc lososiawatych to klimat. Piekne zniewalająco rzeki Wysp brytyjskich w jakich mozma bylo spotka silne srebrne , notabene o delikatnym rozowym miesie, ryby, które reaguja na piekne przynęty z pewnością dawaly wrazenie iscie królewskich lowow. I tyle.
A co do pozostałych gatunków pewnie rozszerzona ta nazwe na zasadzie podobienstwa (vide :pletwa tluszczowa).
P.s.
Tak smijemy sie z polskich robaczkazy, a tu okazuje sie ze sa rzeki w Szkocji gdzie sa dwiemozliwe metody polowu szlachetnych, mianowicie: sztuczny robal i prawdziwy robal. Spining absolutnie zabroniony i postrzegany wrecz jako barbarzynska metoda lowienia ryb skądinąd bardzo wyjatkowych

No ale to inna mentalnosc, wiec niema co porownywac.
Pozdro dla wszystkich Y Y