Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Porozumienia

Porozumienia 2013/09/25 13:13 #114761

rutra napisał:
Tendencja jest taka, że Związek chce na powrót się scementować albo pozostawić tylko kilka największych i najprężniejszych Okręgów, co dla wędkarzy wcale nie jest takie złe.

Takie zjawiska niekiedy zachodzą, z konieczności, co nie oznacza "tendencji" ... natomiast dla wędkarzy jest to niewątpliwie złe ... taki rodzaj "wylewania dziecka z kąpielą" ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, Artur Furdyna

Porozumienia 2013/09/25 13:40 #114767

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Jerzy Kowalski napisał:
rutra napisał:
Tendencja jest taka, że Związek chce na powrót się scementować albo pozostawić tylko kilka największych i najprężniejszych Okręgów, co dla wędkarzy wcale nie jest takie złe.

Takie zjawiska niekiedy zachodzą, z konieczności, co nie oznacza "tendencji" ... natomiast dla wędkarzy jest to niewątpliwie złe ... taki rodzaj "wylewania dziecka z kąpielą" ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

Jerzy, rozwiń swoją teorię i powiedz dlaczego?
Myślisz, że prezes małego okręgu zadba lepiej o ten okręg, niż o duży? Już teraz za każdym razem robi się mała rozpierducha na każde rozpoczęcie roku. Wyobraź sobie każdy okręg np. po 4 jeziora i 20 km rzeki. Mamy wtedy 2500 prezesów i okręgów. Żaden z nas wędkarzy nie byłby w stanie tego ogarnąć, a przecież większość z nas lubi podróżować i odkrywać nowe miejsca, już nie mówiąc o kosztach wykupienia licencji.
Sądzę, że to droga donikąd.

Porozumienia 2013/09/25 15:43 #114776

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
J-A-C-E-K napisał:
Jerzy Kowalski napisał:
rutra napisał:
Tendencja jest taka, że Związek chce na powrót się scementować albo pozostawić tylko kilka największych i najprężniejszych Okręgów, co dla wędkarzy wcale nie jest takie złe.

Takie zjawiska niekiedy zachodzą, z konieczności, co nie oznacza "tendencji" ... natomiast dla wędkarzy jest to niewątpliwie złe ... taki rodzaj "wylewania dziecka z kąpielą" ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

Jerzy, rozwiń swoją teorię i powiedz dlaczego?
Myślisz, że prezes małego okręgu zadba lepiej o ten okręg, niż o duży? Już teraz za każdym razem robi się mała rozpierducha na każde rozpoczęcie roku. Wyobraź sobie każdy okręg np. po 4 jeziora i 20 km rzeki. Mamy wtedy 2500 prezesów i okręgów. Żaden z nas wędkarzy nie byłby w stanie tego ogarnąć, a przecież większość z nas lubi podróżować i odkrywać nowe miejsca, już nie mówiąc o kosztach wykupienia licencji.
Sądzę, że to droga donikąd.
Od kiedy Jacek myślisz ,ze jak ktoś czerpie konkretne korzyści i ma na widoku jeszcze lepsze będzie działał na własną szkodę?
Teraz ma dobrze 44 prezesów i ZO a może mieć tak samo dobrze ze 100 jeszcze.
Podniesie się składki, na pensyjki nowe starczy napewno.
A rybki??Same się wyżywią.
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"
Za tę wiadomość podziękował(a): J-A-C-E-K

Porozumienia 2013/09/26 11:56 #114848

J-A-C-E-K napisał:
Jerzy Kowalski napisał:
rutra napisał:
Tendencja jest taka, że Związek chce na powrót się scementować albo pozostawić tylko kilka największych i najprężniejszych Okręgów, co dla wędkarzy wcale nie jest takie złe.

Takie zjawiska niekiedy zachodzą, z konieczności, co nie oznacza "tendencji" ... natomiast dla wędkarzy jest to niewątpliwie złe ... taki rodzaj "wylewania dziecka z kąpielą" ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

Jerzy, rozwiń swoją teorię i powiedz dlaczego?
Myślisz, że prezes małego okręgu zadba lepiej o ten okręg, niż o duży? Już teraz za każdym razem robi się mała rozpierducha na każde rozpoczęcie roku. Wyobraź sobie każdy okręg np. po 4 jeziora i 20 km rzeki. Mamy wtedy 2500 prezesów i okręgów. Żaden z nas wędkarzy nie byłby w stanie tego ogarnąć, a przecież większość z nas lubi podróżować i odkrywać nowe miejsca, już nie mówiąc o kosztach wykupienia licencji.
Sądzę, że to droga donikąd.

Hola, hola, Szanowny Panie Jacku. Proszę tak nie galopować w ślepe uliczki skrajności, zwłaszcza w oparach absurdu ... ;-) Rozumiem, że jesień, że mgły, że mało słońca ... ;-) Warto też porzucić sympatię wobec "spiskowych teorii dziejów" i wynikającego z nich populizmu, tak rozpowszechnionych w Polsce ... ;-)

To pewne, że "prezes małego okregu lepiej zadba o mały okręg niż o duży", bo ten mały okręg jest tym okręgiem, który go na prezesa powołał, a do dużego okregu nic nie ma ... ;-)

A tak na marginesie to co ma Pan na myśli pytając o to, czy "prezes zadba o okręg"? Czy to jakas niańka dla dorosłych (podobno) ludzi? ;-) I czym (kim?) jest okręg, według Pana?

Proszę sobie odpowiedzieć na pytania, kiedy struktura jest bardziej "płaska", kiedy ma mniejsze skłonności do "zurzędniczenia", kiedy jest bliżej działalności środowiskowej stowarzyszenia, kiedy członkowie stowarzyszenia mają "bliżej" do innych członków stowarzyszenia, pełniacych funkcje, do pełnienia których zostali wybrani, kiedy decyzje gospodarcze i pracownicy są "bliżej wody"? ;-) Wystarczy rozejrzeć się po przykładach w różnych częściach Polski ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, Artur Furdyna

Porozumienia 2013/09/26 13:32 #114856

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Jeśli prezes okręgu ma odpowiednie środki na ochronę wód i ekorozwój to się zgodzę.
Niestety trzeba sobie uświadomić, że prezes jest dla wędkarzy a nie odwrotnie, z czego niektórzy nie zdają sobie sprawy.
Aby zagwarantować odpowiednie środki, trzeba podnieść adekwatnie składkę. Nie chce mi się wyliczać ile to mogło by wynieść wędkując na tych samych wodach co teraz i zarządzanych przez 10 razy więcej okręgów, na pewno dużo więcej. Skutek byłby taki, że większość wędkarzy odpuszcza opłacanie składek i występuje z członkostwa a część z nich zaczyna ,,przygodę'' z kłusownictwem. Więc prezes potrzebuje jeszcze większych środków na ochronę i mamy kwadraturę koła.

Porozumienia 2013/09/27 09:55 #114946

J-A-C-E-K napisał:
Jeśli prezes okręgu ma odpowiednie środki na ochronę wód i ekorozwój to się zgodzę.
Niestety trzeba sobie uświadomić, że prezes jest dla wędkarzy a nie odwrotnie, z czego niektórzy nie zdają sobie sprawy.
Aby zagwarantować odpowiednie środki, trzeba podnieść adekwatnie składkę. Nie chce mi się wyliczać ile to mogło by wynieść wędkując na tych samych wodach co teraz i zarządzanych przez 10 razy więcej okręgów, na pewno dużo więcej. Skutek byłby taki, że większość wędkarzy odpuszcza opłacanie składek i występuje z członkostwa a część z nich zaczyna ,,przygodę'' z kłusownictwem. Więc prezes potrzebuje jeszcze większych środków na ochronę i mamy kwadraturę koła.

Szanowny Panie Jacku,

Taką "kwadraturę koła" Pan sam wymyślił, tylko po co? ;-) Próbuje Pan konstruować jakieś absurdalne twory, zakładając równie absurdalne przesłanki, a na koniec wydaje się pan "zaskoczony" tą swoją twórczością ... ;-) Dziwna maniera, choć i ta jest dośc rozpowszechniona ... ;-) A prosiłem Pana o zastanowienie się, oraz o unikanie bładzenia w oparach absurdu, bo po omacku schodzi się na manowce ... ;-)

I co Pan ma za "zaleganie afektu" z tym "prezesem" ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, Artur Furdyna

Porozumienia 2013/09/27 13:44 #114954

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Zostawmy te formy grzecznościowe na inne okazje, bo wszyscy tu na forum jesteśmy kolegami ( bynajmniej taką mam nadzieję ) trochę mniej lub bardziej lubianymi, ale kolegami.
Wracając do meritum, dyskusję zaczęliśmy od tego czy duży czy mały okręg.
Ja wymyśliłem tylko hipotetyczną sytuację, która ma na celu ułatwienie, uzasadnienie przeze mnie powyższego założenia.
Ponadto sprawny prezes da sobie radę z dużym okręgiem lepiej niż dziesiątki ,,cieniasów'' z małymi, z korzyścią dla wędkarzy.
Duży może więcej :)
Pozdrawiam.
Za tę wiadomość podziękował(a): lorenc

Porozumienia 2013/10/08 20:20 #115730

  • Cezar
  • Cezar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu
  • Posty: 482
  • Podziękowań: 138
I co sądzicie o tym?
www.1479.pzw.org.pl/
Wiem, że są zwolennicy oraz przeciwnicy "takiego rozwiązania" gdyż nas, polaków trudno zadowolić - ot taka nasza natura.
Od roku 1950 pomagamy spełniać wędkarskie marzenia - Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu.

Porozumienia 2013/10/08 20:53 #115734

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Sądzę ze wyłamanie się Szczecina i tak nic nie zmieni, bo w ramach inststytucji PZW można co najwyżej dostać schizy i zniechęcić się do jakiejkolwiek działalności.

Porozumienia 2013/10/08 20:55 #115735

  • endriu1985
  • endriu1985 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 49
  • Podziękowań: 75
Ach ten nasz cudowny okręg Szczeciński :)
Zawsze wędkarzom pod górkę robią...
Czyli teraz muszę zrobić dopłatę chcąc jeździć na Parsętę na okręg Koszalińki i kolejną dopłatę na okręg Nadnotecki chcąc jeździć na Piławe czy Dobrzyce?
Nowy prezes zaczyna wprowadzać swój plan w życie.
I tak akurat teraz w Szczecinie zmniejszyli wymiar ochronny sandacza do 45cm.A czemu nie zwiększyli do 55? Czemu ma to służyć? Chyba zapełnieniu zamrażarek szczecińskich mięsiarzy w sandacze które się grupują w odrze w Szczecinie...
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.075 seconds