Kaczor napisał:
rybak176 napisał:
Według mnie różnica jest wielka jeśli mówimy o miejscu gdzie odłowy rybackie nie są prowadzone,tylko wędkarze zabierając rybę mają istotny wpływ na stan rzeki.FORS mówi o rybach szlachetnych a z nich u ryboli najczęściej kupisz łososia z norwegii bądź pstrąga tęczowego. Mnie bardziej drażni temat pstrąga potokowego i lipienia, tu szukałbym zdecydowanych ograniczeń w połowach wędkarskich.
Z tej wypowiedzi wywnioskowałem że rabunkowe odłowy rybackie nie dotyczą ryb szlachetnych.
(...)
Natomiast popieram Okresy ochronne a nawet całkowity zakaz łowienia ryb szlachetnych w wodach śródlądowych. Myślę że taki zakaz (dotyczący również rybaków) na jakieś 5 lat mógłby pozytywnie wpłynąć na zwiększenie populacji tych ryb.
Na podstawie tej wypowiedzi rzeczywiście mogłeś tak wnioskować, ale powinieneś wiedzieć, że rybak176 pochodzi z Wejherowa...
To specyficzna miejscowość gdzie ludzie u rybaków widują łososie norweskie i pstrągi tęczowe

a nad wodą niewielu żywemu przepuści (są oczywiście wyjątki, ale zdaje się że to zaledwie promil z ogółu)