TEMAT: Petycja dotycząca dwóch rodzajów opłat wędkarskich

No i dlatego pomyślałem sobie chwilę temu, że ta petycja mogłaby dotyczyć jedynie "wód górskich" Ale wbrew pozorom szczupak czy inne drapieżniki "nieszlachetne" też nie mają się najlepiej...

Moim zdaniem jest potrzebna porządna reforma gospodarki rybackiej a nie jakieś podnoszenie składek. Pomyślcie ilu wędkarzy musiałoby zabrać ryby żeby wyjąć z wody 400kg ryb dziennie. A rybacy robią to prawie codziennie z jednego zaciągu. Pomnażając to przez ilość załóg rybackich w Polsce to można stwierdzić, że dziennie tracimy kilka ton ryb z łowisk. I tym trzeba by było się zająć.

Jeśli zlikwidowano by całkowicie odłowy rybackie na kilka lat to ja mógłbym płacić nawet 500zł/rocznie, ale z zachowaniem od daty zapłaty pełen rok jak zezwolenie morskie, anie do końca roku bieżącego. W innym wypadku uważam że nawet obecne składki są za wysokie.

Kaczor napisał:
Na podstawie tej wypowiedzi rzeczywiście mogłeś tak wnioskować, ale powinieneś wiedzieć, że rybak176 pochodzi z Wejherowa...
To specyficzna miejscowość gdzie ludzie u rybaków widują łososie norweskie i pstrągi tęczowe a nad wodą niewielu żywemu przepuści (są oczywiście wyjątki, ale zdaje się że to zaledwie promil z ogółu)

Witam!
Tu jest powód dlaczego nie zgadzam się z tą petycją - www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/47-ochr...-drwecy?limitstart=0 To są prawdziwe przyczyny zmniejszania się populacji ryb. Nie tylko szlachetnych.

Nie zgadzam się z taką petycją.
Zastanówcie się jakie będą skutki. Nie wiem jak można było wystąpić z taką petycją. To jakaś prowokacja chyba i ktoś ma teraz fajny ubaw.
Po co na starcie dzielić ludzi na lepszych i gorszych, tych co zabierają ryby i co wypuszczają. Jakaś paranoja. Jeżeli chciałbym zabrać jakąś rybę to znaczy że nie mogę. Muszę zapłacić więcej i wszystkim rybom w beret no bo za to zapłaciłem. Ta petycja właśnie nadaje taki tok myślenia i przez to pstrągi i lipienie znikną z Waszych (naszych) pięknych sportowych łowisk szybciej niż znikają teraz. Do tego przypomnę tylko że jeden z zapisów Prawa Wodnego mówi jasno, że jest równe prawo do korzystania z rzek i to wystarczy by ten dziwny pomysł legł w gruzach na samym początku... do tego należy pamiętać ze należymy do jednego związku i za nasze wspólne pieniądze się gospodarzy na wodach, więc jak podzielić na tych dobrych i złych. Chyba jedynie w ten sposób że Ci co płacą więcej są lepsi od tych co płacą mniej... i awantura na 100% w wyniku czego nie zostanie nic zrobione bo się okaże ze Ci co płacą więcej utrzymują tych co pacą mniej, tzn tych co wypuszczają ryby.Nie chcę się rozwodzić nad tą petycją i tym pomysłem bo jeszcze coś mi się wyrwie i mógłbym kogoś obrazić a nie chcę tego. Kończąc, mówię jeszcze raz... nie w ten sposób! Tak się to robi!
www.szczurek.webd.pl/viewtopic.php?t=13256
a takie są efekty!
www.szczurek.webd.pl/viewtopic.php?t=13651
I to tyle co miałbym do powiedzenia

Witam potwierdza się jednak w 92% na FORSIE piszą dzieciaki do18 lat. To forum schodzi na psy. A ja osobiście je cenie szkoda.

mar22 napisał:
Więc zeszło do "podziemi" i podstawą stało się "PW"