TEMAT: REGA 2015

wielu juz było "kaszubów" na tym forum ... kuśwa,myślałem że ten kwas ominie Rege

Kolega Kaszub zatrzymał się najwyraźniej w latach 60 i 70 i nie zauważył, że mamy już XXI wiek. Świat poszedł do przodu, niestety niektórzy gdzieś tam zostali. KAŻDA ryba, która przeżyła daje kolejne życie. Martwa nie. Chyba, że z cebulką...

Już kiedyś pisałem że "kaszub" jest obrońcą rybacko-zarybieniowego lobby. Usprawiedliwianie beretowania tarlaków to na tym forum to jedyny temat w którym ma coś do powiedzenia używając przy tym pseudonaukowego bełkotu. Zastanawia mnie tylko to dla czego z taką zaciekłością i determinacją to robi. Towarzysze z ZG powinni jakiś medal przyznać

,,Wysoka śmiertelność ryb łososiowatych wynika z ich naturalnych uwarunkowań wykształconych w procesie ewolucji. Nie wnikając w szczegóły biologii gatunków wędrownych z rodzaju Salmo jak troc wędrowna i łosoś atlanantycki śmiertelność naturalna jest zjawiskiem przynoszącym korzyść danemu gatunkowi. Badania szczegółowe w warunkach naturalnych krajowych jednoznacznie wskazują na niewielki procent ryb przystępujących do tarła powtórnie......
Ryby w trakcie sztucznego rozrodu są pozbawione śluzu (dla prawidłowego przebiegu zapłodnienia koniecznym zabiegiem jest dokładne osuszanie tarlaków). Pozbawiamy ryby ich naturalnej bariery zapobiegającej wnikaniu drobnoustrojów chorobotwórczych. W ten sposób ułatwiamy potencjalna inwazję. ...

(fragment. opinii prof. Hesse)

Zaczynasz kolego Kaszub wchodzić na grząski grunt, którym jest dla Ciebie praktyka ichtiologiczna. Dotychczas dobrze Ci szło ale łatwo w takim nieznanym terenie zabłądzić.

Jak rozumiem przy metodzie pneumatycznej nie ma potrzeby pozbawiania ryby śluzu?

W żadnej metodzie nie ma takiej potrzeby.

Cóż mam dylemat, może pomożesz mi go rozwiązać. Z jednej strony zacytowałem pisemną opinię prof. Hesse, z drugiej jest Twoje zdanie na ten temat wyrazone na forum. Kto wg. Ciebie będzie dla mnie bardziej wiarygodny?

Nie wydaje mi się, żeby czyjakolwiek wiarygodność była dla Ciebie wystarczającym argumentem.
Podważyłeś już w internecie kilka naukowych prac. Jednocześnie posiłkujesz się innymi. Albo masz dużą wiedzę albo nie. Tyle.

Dokładnie 1 pracę posiadającą pewne znamiona naukowej. I powiem tyle, jeżeli to miała być ta nowa świeżość, nowe spojrzenie i powalająca wiedza merytoryczna, to jestem po prostu załamany. Wiesz dlaczego? Bo skoro ja jako laik zdaję sobie sprawę z tego, że to, jakby to subtelnie określić....brak mi słowa, to ktoś kto zajmuje się tym zawodowo zdaje sobie z tego sprawę tym bardziej. Pozdrawiam.