dodek_gz napisał:
Nie kolego!!!
Nie oburza mnie C&R, oburza mnie tylko narzucanie swojej opinii na siłę innym.
Tak jak już napisałem używając porównania:" wegetarianizm nie jest zły, ale nie oznacza to że cały świat ma się taki stać".
Każde ortodoksyjne podejście nie jest zdrowe, ani zabijanie wszystkiego co się rusza, ani kategoryczne C&R.
Dlatego jak napisałem w pierwszym poście jestem całym sercem za zasadą "no kil", tylko nie na całej Rządzy bo to uważam za podejście skrajne i nie liczenie się przez niektóre grupy ze zdaniem innym niż oni prezentują.
Zwłaszcza jeśli dotyka to osób, które ciężko przez wiele lat pracowały na to żeby w tej rzece były pstrągi, a następnie inne osoby bez żadnej konsultacji w środowisku wprowadzają swoje zasady bo im się udało i tak chcą.
I robią to w sposób który nazwałem ortodoksyjnym, także dlatego że dotyczy całej rzeki.
Dodek masz rację... faktycznie może troche przesadzono
i troche to nie wporządku
można sie wkurzyć
a tak z innej beczki )))
patrząc na twojego awatara hm....
strach spotkać kogoś takiego za zakrętem rzeki))))
powinieneś wpaść kiedy na jakieś zebranie walne PZW i przedstawić im swoje poglądy i koniecznie przybrać poze jak w awatarze