Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Dawnych Wspomnień Czar

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/13 10:53 #147252

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
Wspomnę jeszcze o dojazdach.
W latach 80tych jeździłem pociągami z Gorzowa do Santoka na Noteć i w stronę Kostrzyna na szczupaki.Najwcześniejszy pociąg był wtedy 3.15-idealnie żeby być o świcie nad wodą.Kiedy zaczynałem przygodę z rzeczkami i pstrągami to jeszcze jakieś dojazdy były do małych miejscowości i wiosek.Oczywiście też potem trzeba było iść kilka kilometrów i wrócić-ale zawsze jakieś połączenia były.Teraz jest masakra gdziekolwiek w dzicz pojechać.Zostało kilka głównych połączeń i to często z kilkoma przesiadkami.Albo godziny kursowania takie,że nie ma sensu jechać.Niestety,tylko auto!Zaje nostalgia mnie ogarnia jak pomyśle o tamtych czasach,wyprawach i rybach jakie wtedy były!!!

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/13 11:06 #147256

  • the_end
  • the_end Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 69
  • Podziękowań: 13
Można nadal tak jeździć. Ja nie ma samochodu i tak jeżdze od 10-15 lat na pstrągowe rzeczki:), aczkolwiek daje sobie limit dojazdu i dojścia, aby to miał sens. Jazda pociagiem max w jedną stronę 3 godziny, a limit przejścia w jedną stronę max 8-10km. Przyjemność złowienia pstraga po takiej wyprawie nie da się opisać:)
Za tę wiadomość podziękował(a): Bielas

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/13 15:06 #147273

  • stichxx
  • stichxx Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 455
  • Podziękowań: 229
ach jak sobie pomyślę, że kiedyś był na to czas,
a teraz mam samochód i na nic czasu :):)

ale czytając wasze wspomnienia postanawiam sobie
od poniedziałku odwiedzam moje sentymentalne miejsca na pomorzu:):)
3 dni na początek :) raz się żyje..

i pojadę nawet nad Wdę w okolice gdzie tworzy się kanał Wdy :)
tam nie byłem już 20 lat, ciekawe jak się zmieniło, czy czas mocno naruszył moje miejsca z dawnych lat:):)

jak ktoś tam czasem łowi to proszę wieści na priv :):)

.....
catch & release

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/13 22:52 #147294

  • Grel
  • Grel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 33
  • Podziękowań: 10
To, co było inne wcześniej to podejście do sensu łowienia pstragow.Kontakt z dzika rzeką, poszukiwanie odcinków lub rzek na ktorych nawet w niedzielę bedziesz miał rzeke dla siebie i w końcu główny cel polowanie na pstraga 50+ to sedno tej zabawy. Z drugiej strony zlowienie nawwet malucha w odkrytej przez siebie wodzie na n-tej wyprawie daje nadzieję. Jeśli jest mały to może uchwał się też ten wielki - Król Rzeki. Jak widzę to takie pstragarstwo jest już na wymarciu. Liczy się wynik i ilosc przerzuconych rybek, emocje związane z wyprawą nie są już tak wazne dla młodych łowców. Aby przekonać się o tym wystarczy przejzec prasę wedkarska. Co tam znajdziemy:opisy lowisk,ifo o sprzecie,porady,reklamy.A gdzie opowiadania wedkarskie? Nie ma bo i po co? W starych WW znajdowaliśmy fantastyczne opisy zmagan z rzeką. Jeśli ktoś chce to mogę pożyczyć lekturę obowiazkowa kazdego pstragaza,,Lorbasy i fikoty z ukochanej rzeki,,
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, Bielas

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/13 23:08 #147295

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Moim przedszkolem i studiami było dorzecze Gwdy i Płytnica. Biegliśmy po okolicznych rzeczkach, szukalismy kabanów w Gwdzie , ale kwintesencją takich wyjazdów bywały długie nocne rozmowy w małej kuchni , jakoś tak w piwnicy w schronisku wędkarskim ( wtedy ) w Płytnicy.
I jeszcze jedna fajna sprawa.Wiecie dlaczego latało sie nad rzekę jeszcze przed świtem??????
Żeby znależć sie na swoim ulubionym odcinku rzeki jako pierwszy , świadomość , że nikt przed tobą nie podeptał miejscówek była rarytasem!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Bielas

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/14 11:15 #147307

  • rav_id
  • rav_id Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 164
  • Podziękowań: 283
@Grel, ja właśnie te opowiadania najbardziej zapamiętałem ze starych WW. Na pamięć prawie znałem opowiadanie - o pstrągach i odkrywaniu nowych rzeczek właśnie - Lecha Zaluskiego (przepraszam jeśli pomyliłem coś w nazwisku) pt "Wspomnienie" zamieszczone o ile się nie mylę w numerze 4/88 WW. To opowiadanie to kwintesencja "choroby czerwonych krop". Co prawda opowiadanie wieńczyło zdjęcie pokotu dwóch pięćdziesiątaków i 47,5cm (tak! pamiętam to doskonale) to jednak były nieco inne czasy. Jak ktoś ma ten numer to chętnie przyjmę skan na mail ;) bo się całej prasy swego czasu pozbyłem.

WW-88-4.jpg

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/14 13:16 #147310

  • wiwaldi
  • wiwaldi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 342
  • Podziękowań: 93
Swojego czasu miałem pełne roczniki z lat 80-tych i kolejnych leżały u rodziców, były skarbnicą wiedzy na której bazowałem i nabierałem doświadczenia. Teraz już tych czasopism nie mam, pozostały mi tylko niektóre artykuły i receptury much z fotkami w segregatorze. W tamtych czasach nie było internetu i tylko z gazet można było coś podejrzeć jak inni robią np. muchy. Na każdy miesięcznik czekało się z niecierpliwością. Pozdrawiam.

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/14 13:36 #147311

  • Tadeusz
  • Tadeusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 685
  • Podziękowań: 193
Znalazłem zarówno numer z okładką dla garneli jak i numer od którego okładka jest nieco wyżej ale żeby nie robić bałaganu wklejam najpierw artykuł . :)



jako przerywnik pozwolę sobie wkleić mój pierwszy kręcioł muchowy /teraz służy jako magazyn/ i "nową" :laugh: linkę muchową made in Czechoslowakia kupiłem wówczas kilka ta się zapodziała i uchowała się w orginalnym opakowaniu.Nawiązując do tematy trwałości linek muchowych na Libelli na okres zimowy nawinięty jest Cortland 333 ht mający z dwadzieścia lat w zupełnie dobrej kondycji.

ps, mam roczniki WW od pażdziernika 1972 roku i zawsze mogę oczywiście skany przesłać też na maila.
Ostatnio zmieniany: 2015/03/14 13:37 przez Tadeusz.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, garnela, zino, lordi, rav_id, wizio

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/14 14:30 #147314

  • wizio
  • wizio Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 233
  • Podziękowań: 312
Rany, pamietam ten artykul. Czytalem go iles tam x razy. Byl dla mnie niczym lektura obowiazkowa, mial w sobie tyle magi, budzil fascynacje pstragowymi ciurkami.. Teraz zes mnie dopiero trafil Tadeusz. Mega wielkie dzieki za ten artykul! Czechoslowacka zielona, tonaca linke a jakze tez posiadalem, naturalnie na kolowrotku Libelli B) Byl jeszcze taki artykul "Historia pewnego strumienia" , ale z jakich lat to juz nie pamietam, no i ten o Bielskiej Strudze o ktory juz kiedys pytalem i M.Trojanowskiego "Na bagnie" z jego zyciowka, potokiem 3.60 na bagnach rzeczki M. powyzej R. , zgloszonej do rekordow WW jako potok z rzeczki P., pod S. ;)
W zgodzie z natura..
Ostatnio zmieniany: 2015/03/14 14:41 przez wizio.

Dawnych Wspomnień Czar 2015/03/14 14:35 #147315

DSC_0105.jpg


DSC_0108.jpg


Niezła historia Polskiego wędkarstwa. Co kilka lat robię przegląd całości. Wiele artykułów czyta się z takim samym napięciem jak za pierwszym razem :)
Ostatnio zmieniany: 2015/03/14 14:41 przez Mateusz Droszcz.
Za tę wiadomość podziękował(a): garnela, wojti80, lordi, Tadeusz
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.115 seconds