kbart napisał:
To straszna wiadomość dla Kaszub1974, forumowego mądrali od restytucji łososia w polskich rzekach...
Dobrze, że Matka Natura jest mądrzejsza od filozofów i pseudonaukowców. I to co się im nie śniło, w rzeczywistości sie jednak wydarzyło.
Super wiadomość dająca iskierkę nadziei, że kiedyś odrodzi się dziki łosoś w naszych rzekach. I zamiast jeździć do Skandynawii, Rosji itp będziemy łowić u siebie dając zarobić lokalnym społecznościom, a nie wydawać kasę u obcych.
Przeciwnie mogę jeszcze raz powtórzyć to co od dawna piszę. Mianowicie cieszę się bardzo, iż najprawdopodobniej jakiejś niewielkiej ilości tarlakow łososi z populacji łotewskiej udaje się skutecznie odbyć tarło w polskiej rzece. To też duży sukces. Okazuje się, że nie bez powodu poza Drawą i Płociczną co prawda śladowe ilości ryb tego gatunku łowieno najdłużej w Drwecy i właśnie Słupi.
Natomiast wg. mojej wiedzy nie ma takiej możliwości aby w Slupi poniżej Slupska powstała Samorekrutujaca się populacja zależna od arealu tarlisk o właściwym uziarnieniu na który decydujący wpływ ma jednostkowa moc strumienia wody i powierzchni zerowisk dla wylęgu i narybku. Więc ze Skandynawią bym jednak jeszcze poczekał.
Przyjmując nawet dyskusyjne założenie którym posłużyli się naukowcy w jednym z opracowań to ta ilość tarlakow wynosi ok. 0,5 % z 6-7 tysięcy ilości tarlakow troci w Słupi - to co pozyskane w jesiennym punkcie odlowu (czyli ilość bliską 0). No więc mamy ok. 30 tarlakow łososi. I obawiam się, że ilość ta nigdy na tym odcinku większa nie będzie ponieważ nie pozwalają na to istniejące warunki środowiskowe. Prawdopodobnie nie bez przyczyny zagęszczenie dzikiego narybku jest na daną powierzchnię takie a nie inne, nawet jeżeli weźmie się pod uwagę oczywiste trudności związane z elektroplowami w tak dużej rzece.
Warto też pamiętać o tym, że w ramach operatu użytkownik rybacki zobowiązany jest zarybiac tę rzekę w ilości 2000 szt. smoltów łososia. To chyba istotna informacja.