TEMAT: Najwieksze potokowce na ziemiach polskich

Zalaczony obrazek przedstawia jakich pstragow nie mamy w polskich rzekach, a miec mozemy. One wyrosly w Polsce ( klimat) i pewnie by rosly dalej- genotyp/srodowisko ich nie limituje- ale dla wyciagniecia pewnych wnioskow, dostaly w leb. Ryby oczywiscie przetrwaly do takich rozmiarow w warunkach hodowlanych i bynajmniej nie tuczone na mase, tylko pomiedzy tarlakami innych salmonidow. Podobny wzrost moglyby osiagnac w rzece na naturalnym pokarmie. Moglyby, gdyby mialy szanse:) Jakie sa duze? Ja mam 190 cm wzrostu i 100 kg. Rak nie dalo sie wyciagnac, wiec mozna wytezyc wyobraznie:) Choc to moze byc trudne, bo gdybysmy mieli wyobraznie, to podobne pstragi czasem trafialyby na nasze wedki i w naszych rzekach...Ale zabita ryba najczesciej przestaje rosnac

Pozdrawiam,
Bigos

Nie będę dziś spał.

Dzięki

Do takiego knura to linka stalowa chyba

jak były karmione?

Pstrągi rzeczywiście bardzo okazałe. Uważam, że w polskich rzekach problemem jest nie tylko presja wędkarska i kłusownictwo powodujące, że ryby nie są w stanie dorosnąć do takich rozmiarów. Z tego co wiem każde z dorzeczy rzek pomorskich posiadało kiedyś pstrągi dla niej charakterystyczne, różniące się nieco od siebie. Były to lokalne adaptacje tego gatunku, wykształcone najprawdopodobniej w toku ewolucji, doskonale przystosowane do warunków panujących w danej rzece. Niestety na skutek zabudowy, zanieczyszczeń, presji połowowej oraz degradacji dorzeczy tych ryb w przeważającej ilości przypadków już nie ma. Trudno oczekiwać, pomijając już zmiany środowiskowe które zaszły na przestrzeni dziesięcioleci, że zastąpią je hodowlane wpuszczaki. Pozdrawiam.

Obawiam sie, ze kolega Kaszub nie zrozumial przeslania. Pomijajac juz to, ze nawet przekrzyzowance moglyby osiagac w zyznych rzekach rozmiary przynajmniej w polowie takie jak ryby na zdjeciu - czyli ciagle ogromne ryby...Malo?

Karmione pasza tarlakowa. Cale zycie plywaly w jednym stawie z innymi tarlakami salmonidow. Gdyby je ciagnac na mase, to nie mam pojecia jakie by urosly w tym samym czasie...Ale mysle, ze mozna to sprawdzic:)

A moim zdaniem takie Pstrągi są . Nie trzeba tego sobie wyobrażać tylko próbować i jeszcze raz próbować. Miedzy 40-tkami na pewno nie przebywają. Gruba woda ,cierpliwość i świadomość , że może się mieć dosłownie pare brań na kilkadziesiąt mozę wiecej wyjazdów. Jeżeli są tak duże to nie bez powodu. To moja opinia

Ja tam nie wiem, ale w 9-10 kilowe potoki w naszych rzekach nie wierze...

Serdeczne dzięki za te zdjęcie.

Ile lat mają te ryby?

bigos napisał:
No przecież Kolega bigos napisał ,, Choć to może być trudne, bo gdybyśmy mieli wyobraźnię, to podobne pstrągi czasami trafiałyby na nasze wędki i w naszych rzekach...Ale zabita ryba najczęściej przestaje rosnąć". No to napisałem co napisałem nieświadom głębszego przesłania (i tego, że mają grubo ponad 3 kilo) które niósł za sobą post Kolegi.