TEMAT: Najwieksze potokowce na ziemiach polskich

lordi napisał:
7 albo 8 lat. Nikt nie pamieta dokladnie, bo nikt sie tymi rybami nie interesowal - plywaly sobie w stawie nie wadzac

Piękne ryby . Jednak niewola to niewola. Z tego co wiem w akwariach nasze okonie osiągają olbrzymie przyrosty w niedługim czasie.

www.google.pl/search?ie=UTF-8&client=ms-...rc=c7Lpj9DShO3PAM%3A
Czy gdyby latał luzem to też by tak wyrósł?

W rzekach to nie, ale może w jakiejś Solinie, Czorsztynie albo innych Myczkowcach jakieś pojedyncze egzemplarze potoka porównywalnych rozmiarów by się trafiły. Na zasadzie wyjątku od reguły...

harp napisał:
Mysle, ze dokladnie te ryby ze zdjecia w warunkach naturalnych moglyby osiagnac podobne rozmiary. Generalnie i teoretycznie za razem ( niestety) nic nie stoi na przeszkodzie aby pstragi w niektorych polskich rzekach dorastaly do 5-6 kg, a czasem i wiecej. Nie dorastaja ze wzgledu na presje wedkarska i klusownicza - w pierwszym rzedzie. Z warunkami srodowiskowymi te ryby sobie zwykle calkiem dobrze radza- to znaczy potrafia przetrwac w drastycznie zmienionym srodowisku.

W których konkretnie polskich rzekach pstrągi potokowe miałyby szansę dorosnąć do 5-6 kg?

Niedawno udostępniono do wędkowania część Dunajca do tej pory zamkniętą dla wędkarzy. Nie słychać nic o gigantach a woda tam bywa gruba.
A jaka długość tych ryb?

Takie ryby są łowione w Polskich łowiskach jest ich po prostu bardzo mało. Zwyczajnie zazwyczaj nie mają czasu dorosnąć do takich wymiarów. Zgłaszano już ryby ponad 70 cm ważące ponad 5 kilo, a nie wszyscy zgłaszają.

Rega, Pasłęka, Gwda, B. Przemsza, Szreniawa, Tanew/Por moim zdaniem mogą kryć w sobie takie ryby które w tych rzekach wyrosły

OS San, Raba i Wisła na pewno mają tak duże ryby z zarybień selektem.

W latach osiemdziesiątych gdy stawiałem pierwsze kroki w wedkarstwie, kiedy złowienie okazałego potokowca nie urastalo do rangi rzadkiego wydarzenia, a ja namiętnie czytałem WW to nie przypominam sobie aby największa, rekordowa ryba miała więcej niż 5+ kg i z pewnością nie był to selekt. Pstrągów było wówczas o niebo więcej niż teraz, natomiast rzeki pomorskie takie jak np. Gwda i inne w powszechnej opinii uchodziły za te, w których ryba ta osiąga lepsze przyrosty niż w rzekach znajdujących się na południu kraju. Z pewnością więcej na ten temat mieliby do powiedzenia starsi wędkarze, ale warto wiedzieć, że rzeki z tamtych lat są z wielu powodów niby takie same z nazwy ale niestety z pewnością nie te same. Pozdrawiam

harp napisał:
Zwazylismy jednego - mial 8 kg i 85 cm.

Nie wydaje mi sie zeby w Polsce plywal na wolnosci choc jeden taki potokowiec- w nawiazaniu do innej wypowiedzi. Obym sie mylil i to wielokrotnie

Koledzy to ja wrzucę parę groszy do koszyka.
Pstrągi pokazane na zdjęciu są jak na Polskie warunki okazałe ( mają wg. mnie 70-80 cm ), ale przecież takie poławiało się jeszcze niedawno w rzekach.
www.fario.pl/Main/ClubTrout/Main/Variety/TroutRecords.html
To tylko oficjalne zestawienie, ale przecież wiele nie zostało zgłoszone. Pewnie jeszcze gdzieś pod korzeniami takie czają się na Wasze przynęty i swojego łowcę.