Sytuacja znad Drwęcy
Z Markopem byliśmy nad wodą dobre 5 godzin w okolicach młyna w Lubiczu. Niestety, nie możemy się pochwalić wynikami. Nie mamy szczęścia:huh: Warunki do łowienia średnie, nie płynęła kra ani szryż natomiast nawisy lodowe sprawiały wrażenie mocnych:blink: chociaż w niektórych miejscach była wolna przestrzeń między powierzchnią wody a lodem:unsure:
Wędkarzy spotkaliśmy może około 8-9 i nie było słychać o rybie:(
Prawdopodobnie był to mój ostatni wypad nad zamarzniętą Drwęce, nastepny raz pojawie się juz po roztopach;)
Jestem ciekawy jak z wynikami u innych osób?? Sołtys miałeś kontakt z ryba??
Pozdrawiam:laugh: