Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pstrągi 2020

Pstrągi 2020 2020/03/22 19:06 #186994

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Dziś przy niedzieli, emocji sporo. W sumie to historia czterech woblerów, trzech spadów i jednego fajnego kropa.
Odwiedziłem odcinek nieco zapomniany przeze mnie, ale jakże popularny u innych pstrągarzy, bo na moich wodach nie ma ogólnie zapomnianych odcinków czy rzek. Woda duża, ale na widocznym sporym spadku i lekko sklarowana. Obiecywałem sobie sporo po tym odcinku, bo w wodzie grube pnie drzew i dość głeboko. Pogoda dopisała, choć lekko przymroziło z rana, a popołudniu poleciały pojedyncze płatki śniegu i zerwał się wiatr.

20200322_083110.jpg


Pierwszy kontakt to podwymiarek, pokazał się i zniknął oglądając mojego starego JPS'a. Zmieniam na mniejszego StikePro w kolorze jaskrawego okonka i rzucam bliżej środka nurtu przed zatopioną kłodę. Wobek tłiczowy więc płytko idzie, ale z dna podnosi się do niego kropek ok 35cm i wiesza się na krótką chwilę. Niestety spada, ale z jednego miejsca mam dwa kontakty co mnie ucieszyło.

20200322_093254.jpg


Przemieszczam się dalej w dość trudnym terenie i staję powyżej zatopionej kępy wierzb, przed którą robi się głebiej. Rzucam woblera na środek nurtu i sprowadzam wachlarzem. Za którymś prowadzeniem czuję jak praca woblera zostaje zaburzona, przycinam i nic, za chwilę ponownie coś zatańcowało wobkowi na ogonie, ale ponowne wcięcie i nic. Powtarzam rzut i mniej więcej w tym samym miejscu miękkie przyduszenie, wcinka i zaczyna się! Ryba najpierw w dno, a za chwilę do powierzchni. Hamulec dokręcony dość mocno, więc nie odpuszcza tak jak i ja, aby pstrąg nie wszedł w drzewa. I w tym momencie luz.... Wobler z bezzadziorowymi kotwicami został uwolniony z paszczy grubego kabana. Stawiałem na +/- 50cm, ale jak się później okazało, moje oko po całej masie rybek 30+ mocno się rozregulowało ;)

20200322_104542.jpg


Następnie znów sporo spokoju, aż widzę drugą wydrę (a może to ta sama co wyżej pływała?). Buszuje po zalanych trawach i co chwilę co pałaszuje. No pewnie wszystko wypłoszyła. Ale tu rzeka ciut szersza, więc rzucam pod drugi brzeg. Niestety przed konarem wystającym z wody był jeszcze jeden zatopiony i wobler w nim siada. Ciągnę żyłę na siłę z zamiarem urwania i w tym momencie wobler się uwalnia. Szybko kasuję luz i po dwóch metrach ponownego prowadzenia znów coś mięlko siada na przynęcie! Tym razem rybsko nie pokazuje się na powierzchni, a spora odległość i głębokość wody nie pozwala dostrzec jej cienia. Kij w pałąk, a mając w głowie poprzednie spady postanawiam lekko zluzować hamulec, który zaczyna miło grać. Pstrąg zapewne wyskoczył z zatopionych konarów gdy wobler JPS z nich się wydostał. Niestety walka była krótka, bo luz ponownie przerwał chwile emocji. Kolejny wobler z bezzadziorowymi kotwicami dał wolność kabanowi.

20200322_114520.jpg


No cóż łowię dalej. Jakieś domniemanie brania i ponowne podniesienie ciśnienia. Grzebię w pudełku i wyciągam JPS'a, który ma kotwiczki z zadziorami. Nowy choć ma już 11 lat! Tyle po tacie w spadku pozostało :) Kolejna fajna rynna pod drugim brzegiem i spokojniejszą wodą obok mnie. Rzut za rzutem i po cichu liczę tu na coś. Prowadzenie od przeciwnego brzegu do środka i szybkie wyciąganie przynęty, ale za kolejnym razem gdy już mam przyspieszyć zwijanie mocne pierd...cie i jazda że hej! Znów 50! Oj tym razem nie odpuszczam i na krótkim dyszlu, harce, wyskoki i inne wybryki. Sprzęt mocny więc po krótkiej chili grubej szamotaniny, bo wóz albo przewóz, tym razem nie odpuściłem, wygrywam z kropkiem o wspaniałej kondycji. Miarki niestety nie mam, więc szybka fota, przymiar do dolnika i pstrąg zmyka w nurcie rzeki. Wyciągam z pudełka nowego StrikePro o długości 7cm i odmierzam na dolniku 7 x 7cm z małym zapasem. Szansa na 50cm jest!

20200322_121223.jpg


20200322_121742.jpg


Łowię dalej bo miejsca zacne i dające kolejną nadzieję. Branie chyba kolejne było, ale niestety bez powtórki. Rwę fajnego woblera, czas się kończy, a miejsc jeszcze sporo do obłowienia. Kończę jednak bo wieczorem jeszcze do roboty, a wrażeń i tak co niemiara już było. W domu pierwsze co to wyciągam kij z pokrowca i mierzę miarką do punktu na dolniku...44cm :/ Jak się okazało do wstępnego pomiaru wykjąłem wobler nie o 7 centymetrach, a model 6 cm (dokładnie 6,3cm) i stąd te moje nadzieję na 50-tkę. Ryba gruba, dolnik długi, a oko rozregulowane :D Oj wrócę jeszcze po tych dwóch zbiegów :) Wrażeń aż nad to!!!
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mirek Kołodziej, zino, salmon1977, brassie, halbin, gringo69, wiwaldi, sfisher, Kardynał1111, 19tomas81 ten użytkownik otrzymał 7 podziękowań od innych

Pstrągi 2020 2020/03/23 16:52 #187012

Hej,

Wybrałem sie dzis nad rzeczkę. Waliły jak dzikie :) :)
Jednak jest cos, z czym sie nie spotkałem.
Wyjałem jednego takiego ja wiem 35 cm moze lekko wiecej. Nie był jakis słaby i chudy, dobrze ubarwiony, ale spójrzcie na ogon i płetwy a raczej ich brak:(
Macie jakies te
IMG_4389.jpg
danielos
Ostatnio zmieniany: 2020/03/23 17:20 przez daniel ośmiałowski.

Pstrągi 2020 2020/03/23 17:11 #187013

  • Daww93
  • Daww93 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 89
  • Podziękowań: 29
Zdeformowany ale pierwszy raz widzę takiego szkoda ,az dziwo ,że daje rade plywac i polować
Zakochany w muszkarstwie...

Pstrągi 2020 2020/03/23 17:11 #187014

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
X-Truot ;) A tak poważnie to pewnie genetyczna kaleka z hodowlii.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2020/03/23 17:12 przez PiterS.

Pstrągi 2020 2020/03/23 17:15 #187015

  • Daww93
  • Daww93 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 89
  • Podziękowań: 29
Taka salmo-salamandra
Zakochany w muszkarstwie...

Pstrągi 2020 2020/03/23 18:29 #187017

  • thornghost
  • thornghost Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 664
  • Podziękowań: 285
ryba z hodowlii, ale...nie nazwalbym tego genetyczna kaleka kolego PiterS.

Pstrągi 2020 2020/03/24 08:03 #187018

  • RediP
  • RediP Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • CRET
  • Posty: 277
  • Podziękowań: 62
daniel ośmiałowski napisał:
Hej,

...Nie był jakis słaby i chudy, dobrze ubarwiony, ale spójrzcie na ogon i płetwy a raczej ich brak:(
IMG_4389.jpg

Jak widać ewolucja przyspiesza i mutantom z hodowli zaczynają wyrastać nogi.
W końcu wiadomo, że życie na ląd wyszło z wody.


Co na haku to w plecaku

Pstrągi 2020 2020/03/24 21:52 #187027

  • Konradsalmo
  • Konradsalmo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 26
  • Podziękowań: 44
Kilka moich z tego roku, złowione głównie w zachodniopomorskim C&R.
FC5BA670-D73D-4F58-B14D-99C4A693B539.jpeg


8F54DE73-82C5-4671-8346-8BC27F9B8F38.jpeg


0977250C-2A1F-47BD-AFF8-F9E603601F51.jpeg


D21A302B-EB30-4F5F-924A-9EAD67714380.jpeg


3F115738-1336-4B40-A0AC-DEA080D64176.jpeg


1CB79BF3-B2ED-4BED-90BD-A655C60999E5.jpeg
Ostatnio zmieniany: 2020/03/24 22:10 przez Konradsalmo.
Za tę wiadomość podziękował(a): 19tomas81, Trotyl, thornghost, marek j, Mariusz-Marek, Harry, Romank

Pstrągi 2020 2020/03/26 16:46 #187051

  • Romank
  • Romank Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 17
  • Podziękowań: 12
Na ostatniej fotografii- nie jest to trotka?

Pstrągi 2020 2020/03/26 17:41 #187053

  • Konradsalmo
  • Konradsalmo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 26
  • Podziękowań: 44
Tak to trotka, zapodziała się ????
Pozdrawiam
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.110 seconds