Kolejny sezon rozpoczęty. Nad wodą pojawiam się chwilę przed 11. Późno, ale dziś tak symbolicznie. Moja polanka pusta, zero samochodów, więc chyba jestem pierwszy. Ślady jakieś widzę, ale wyglądają na wigilijne, więc chyba nadal jestem pierwszy. Chwilę później mam wyjście i w powtórzonym rzucie melduje się pierwsza rybka sezonu, takie skromne i chude 30+. Jest dobrze bo zera już nie będzie, a nowy kijek ochrzczony. Zmieniam brzeg i chwilę później.... witam się z innym pstrągarzem. Krótka wymiana info, życzenia i rozchodzimy się w swoje strony. On już wraca z góry, ale najpierw szedł pod prąd moim pierwotnym brzegiem. Buty miał na filcowej podeszwie dlatego takie słabo wyraźne
Woda dziś była mega niska i w dodatku na kolejnym spadku o kolejne 10cm po zakręceniu kurków na tamie w górze. Idąc pod prąd momentami łowiłem jak latem na obrotówki i gumy, a czasem na woblera ściąganego z prądem. Kontaktów już nie było, bo ryby już przepłoszone, jedynie wypłoszyłem fajnego kropka, który już miał mnie w d... Dzień piękny i słoneczny na małym plusie. skoro mam urlop to przed kolejnym weekendem znów gdzieś wpadnę na stare śmieci.
Zestaw spinningowy na dziś: Dragon HMG Provocator 3-12g 2,35m + Team Dragon SL FD1125i
A jak u Was?