Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pstrągi 2020

Pstrągi 2020 2020/04/03 22:37 #187257

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Są regulaminy i zasady które nie sa pisane, a jednak przestrzegane. Nie ma zakazu pierdzenia w windzie pełnej ludzi, ale sie tego nie robi. Mam nadzieję że znasz ostanie rozporządzenia w sprawie ograniczeń w poruszaniu się?? Zdajesz sobie sprawę że złamałeś dzisiaj prawo i wiekszym odiągnięciem od tego pstrąga było uniknięcie spotkania smutnych panów i dodatkowego kosztu?? Masz rację, lepiej juz nie pisz...
Do Twojej też wiadomości - Piotr jest włascicielem tego forum. Jego Forum - Jego zasady. Nie ma obowiązku tu być.
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Za tę wiadomość podziękował(a): Łowca jeleni, wojti80, pietruch, pavel

Pstrągi 2020 2020/04/04 20:50 #187285

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
PiterS napisał:
Na każdym szanującym się forum czy portalu panuje wsród pstrągarzy niepisana zasada "nie piszemy nazw rzek". Rzeki trociowe to inna bajka, ale gdy ktoś łowi pstrągi w ich górnych odcinkach to nazw ich już nie wymienia..

Wypowiadzasz sie o wodzie ,której wyraźnie nie znasz.
Kłodawka takim małym siurkiem nie jest,ma nawet cztery fajne dopływy z pstragami.
W niej samej pstrągi występują tylko w dolnym,ujściowym odcinku,niemal w całości w granicach administracyjnych Gorzowa.
Od Gorzowa w gorę są tylko stawy hodowlane z karpiami a nie pstrągi.

Pstrągi 2020 2020/04/04 21:19 #187286

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Pisze ogólnie o mniejszych czy większych, mniej znanych i tych znanych rzekach. Nie muszę znać Kłodawki z obdukcji, większość też nie zna jej z bliska, choć nazwę pstragarze znają. Ci co mnie znają wiedzą, że łowię głównie w pstrągowych rzekach okręgu jeleniogórskiego i zielonogórskiego, ale ich nazw staram się nie wymieniać. Co z tego, że lokalnie wszyscy znają Kłodawkę, bo w tym przypadku nie da się zbyt wiele ukryć, ale gdy chwali się na cały świat jej "lokalność" znika.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Za tę wiadomość podziękował(a): venom

Pstrągi 2020 2020/04/05 17:15 #187298

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Relacja z 31 marca (wtorek). Po ostatnim wyjeździe pozostał wielki niedosyt i wielkie nadzieje na kolejne spotkania z dużymi kropami. Wziąłem urlop na wtorek i wykorzystałem ostatni dzień wolności ;) Pojechałem na ten sam odcinek rzeki, aby ponownie (być może) przeżyć dzień pstrąga. Schodzę do pierwszego miejsca, kilka przepuszczeń woblera w poprzek rzeki i bam przed podwodną przeszkodą. Kilka młyńców pod powierzchnią wody i ryba pod 40cm spina się. No pięknie się zaczyna, jak tydzień temu. Kolejne miejsce, to w którym miałem pierwsze dwa kontakty. Liczę na ponowne spotkanie z fajnym pstrągiem i jak się okazuje jest, kilka metrów powyżej na wypłyceniu wśród podwodnych roślin. Niestety za każdym razem tylko odprowadza tłicza i nie daje się sprowokować do większej agresji. Kolejne miejscówki tym razem puste, gdzieś jakieś jedno puknięcie (chyba). W końcu na szerszym i płytszym odcinku wśród podwodnej roślinności mam konkretne walnięcie. Opór walczącej ryby spory, ale po chwili się okazuje, że to wypasiony trzydziestak z małym plusem. Dobre i tyle, bo zaczynałem się już nudzić.

20200331_113037.jpg


W miejscu, gdzie ostatnio miałem podwodną lokomotywę niestety pusto, ale obłowiłem solidnie. Czas pomału kończyć, ale na koniec miejscówka, w której stoi kropek 44cm. Obławiam dokładnie i mniej więcej w tym samym miejscu ponownie konkretne łup, ale ryba niestety inna. Tym razem trzydziestak w słabej jeszcze kondycji.

20200331_123011.jpg


Kończę znów na pięciu kontaktach, ale całkiem zadowolony z wyjazdu. Woda tym razem była nieco niższa i czyściejsza więc te konkretne kropy zapewne już się schowały w swoich schronach. Czas na przynajmniej dwa tygodnie odpoczynku.

20200331_123643.jpg
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Za tę wiadomość podziękował(a): zino, Bagnik, dan, rav_id, marek j, Mariusz-Marek, Harry, pavel

Pstrągi 2020 2020/04/14 22:11 #187438

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Byłem dziś po dwutygodniowej przerwie i tym razem to pstrągi zrobiły sobie przerwę odemnie. Jedno jedyne lekkie skubnięcie w miejscu, w którym miałem ryby poprzednimi razy. Płuca przewietrzone po świętach, a głowa przewiana z głupich myśli.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Za tę wiadomość podziękował(a): brassie, J-A-C-E-K, dan

Pstrągi 2020 2020/04/17 22:40 #187487

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Tak zaczyna się pstrągowa rzeka...

DSC_0173.jpg



DSC_0175.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Adam Lejk, zino, Steril, gruby479, 19tomas81, rav_id, Harry

Pstrągi 2020 2020/04/18 12:17 #187489

  • MATIQUES
  • MATIQUES Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 14
  • Podziękowań: 15
Cosik idzie wychodzic????
20200418_074622-1512x1512.jpg


20200418_074606-1512x1512.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): zino, Bagnik, J-A-C-E-K, 19tomas81, marek j, Mariusz-Marek, Harry

Pstrągi 2020 2020/04/18 13:43 #187490

  • cissco83
  • cissco83 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Jeśli coś kochasz, puść to wolno...
  • Posty: 146
  • Podziękowań: 133
ale tłuścioch:)
Za tę wiadomość podziękował(a): MATIQUES

Pstrągi 2020 2020/04/18 20:19 #187496

  • Steril
  • Steril Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Szymon Jankowski
  • Posty: 660
  • Podziękowań: 144
Warto wypuszczać.


FE417830-0968-449B-8EFD-D12346185720.jpeg
...strzącham z popiołem to na co wczoraj kląłem
Za tę wiadomość podziękował(a): PiterS, Tomasz Poleszak, hi tower, Łowca jeleni, Adam Lejk, zino, Mariuszgdy, Mario70, Bagnik, czechu ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Pstrągi 2020 2020/04/19 18:45 #187505

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Jak weekend to i pstrągi :)

20200419_094938_2020-04-19.jpg


Uwziąłem się na jeden odcinek, bo w miarę blisko i z dala od lasu ;) Woda bardzo obiecująca i znacznie czyściejsza niż tydzień wcześniej. Pierwsze miejsce i po którymś przepuszczeniu wobka w poprzek nurtu siada taki około trzydziestak, ale jak to ostatnio bywa spada. Kolejne miejsce i fajne branie, ale rybka znów spada. Następne miejsce w dość karkołomny sposób przynosi małego czterdziestaczka :) Niestety szybka fota skończyła się umazaniem obiektywu i stąd nieostre zdjęcie.

20200419_094138.jpg


20200419_094230_001.jpg


Kolejne miejsce i pojawia się znajoma wydra, podpływa nawet blisko pod nogi aby się mnie przyjrzeć ;) Za każdym razem wyderka dawała mnie rybę i tym razem również! Taki skromny 30+, ale reguła zaczyna się sprawdzać. Cztery miejsca i cztery rybki.

20200419_095624.jpg


I dalej już cisza. Zakładam starego JPSa, bo woda głębsza i spokojniejsza więc trzeba zejść bliżej dna. Dochodzę do miejsca gdzie miesiąc wcześniej miałem lokomotywę i obławiam raz po razie to tłiczem Strike Pro to JPSem w poprzek rzeki, cisza, ale w głębszym zastoisku pod moim brzegiem z dużą ilością roślinności czuję narastający opór więc przycinam, aby wyrwać kolejny raz woblera z zieleniny. I w tym momencie czuję jak wobler prześlizguje się po czymś twardym i w raz ze złotą rybą odskakuje metr w stronę środka nurtu. Luz... Nie wiem czy pstrągal miał go w paszczy, ale mógł być to ten stary znajomy. Obławiam z nadzieją kolejnego kontaktu, ale niestety takie klocki nie lubią powtarzać. W kolejnym miejscu znów spodziewam się rybki, bo tak było przez ostatnie trzy razy. Rzut za rzutem i w pewnym momencie słyszę głośne chlapnięcie ryby zbierającej chruścika. Rzut woblera w górę rzeki i po chwili ląduje w podbieraku taki 30+, obieram go z pijawek i do wody. Z tego samego stanowiska obławiam jeszcze wlew do rynny która niżej rozszerza się na się na pół rzeki i daje rybę co wyjazd. Tym razem mam dwa lekkie puknięcia na wlewie, ale nie udaje się coś zaciąć. No trudno, trzydziestak z okolicy przecież był więc zakręt czwarty raz obdarzył rybą. Kończę ponownie kawałek niżej bo pora wracać na obiad do domu :)
Tym razem siedem kontaktów i 4:3 w pojedynku Strike Pro kontra JPS. Tłicz prowadzony w klasyczny sposób też jest skuteczny.

20200419_134015.jpg


20200419_134141.jpg


Następnym razem wypad gdzieś do lasu ;)
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2020/04/19 18:50 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): zino, Bagnik, J-A-C-E-K, dan, rav_id, marek j, wizio, Mariusz-Marek, Harry, Marianowski
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.146 seconds